eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolega wlasnie zabil kobiete... pomocy.. › Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
  • Data: 2007-12-23 18:29:38
    Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
    Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 23 Dec 2007 19:16:21 +0100, jaQbek napisał(a):

    > Po to, panie kolego, przed światłem czerwonym mamy światło żółte, by zdąrzyć
    > wychamować. No ale jak ktoś traktuje światło żółte jako sygnał "grzej, bo
    > będziesz stał" i przejeżdża na "głębokim żółtym", to jest tak, jak jest, że
    > _nagle_ pieszy wchodzi, jak ma zielone światło

    Sygnalizacja na skrzyżowaniach jest różna, same skrzyżowania też są różne.
    Znam skrzyżowanie, gdzie zielone dla pieszych zapala się praktycznie w tym
    samym momencie gdy zapala się czerwone dla samochodów. Na szczęście jest to
    małe skrzyżowanie, ale co wtedy, gdyby było duże, gdzie przecinają się dwie
    3-pasmowe drogi? Gdybyś jadąc choćby i 40 km/h wjechał na to skrzyżowanie
    na żółtym, to w sytuacji gdy zielone światło zastępuje pieszym myślenie (a
    jest to częsta sytuacja) potrąciłbyś tego pieszego. Przy minimalnej
    prędkości, ale jednak, nie zdążyłbyś wyhamować do 0.

    Łatwo jest wyrokować, ale mam wrażenie, że ci krytykanci którzy się tu
    udzielają nie mają pojęcia o tym jak odbywa się ruch samochodowy w średnim
    bądź dużym mieście. Teoria pana z kursu PJ to nie wszystko, przepisy zaś
    też nie powinny zastępować myślenia (po obu stronach).

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1