eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokiedy policja może wejść bez zgody właściciela do mieszkania? › Re: kiedy policja może wejść bez zgody właściciela do mieszkania? A kiedy do piwnicy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Cosmophillia" <s...@k...poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: kiedy policja może wejść bez zgody właściciela do mieszkania? A
    kiedy do piwnicy?
    Date: Sat, 29 Mar 2003 17:09:28 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 68
    Sender: s...@p...onet.pl@195.205.228.21
    Message-ID: <b64gs1$4u7$1@news.onet.pl>
    References: <b54cij$bk0$1@news.supermedia.pl> <b54e3s$mjn$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
    <wSbha.21088$Xa3.222355@news.chello.at>
    NNTP-Posting-Host: 195.205.228.21
    X-Trace: news.onet.pl 1048954561 5063 195.205.228.21 (29 Mar 2003 16:16:01 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 29 Mar 2003 16:16:01 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:138393
    [ ukryj nagłówki ]


    Krzysztof z Warszawy kw1618 <k...@i...pl> wrote in message
    news:wSbha.21088$Xa3.222355@news.chello.at...

    > > Użytkownik "Tomek" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
    > > news:b54cij$bk0$1@news.supermedia.pl...
    > > > Szukam paragrafów które regulują te kwestie.
    > > Kodeks postepowania karnego - Art 217, 219, 220 - 230
    > >
    >
    > Czyli tu: http://www.rp.pl/prawo/doc/Kpk/Kpk2.html#d5r25

    Ja mam pytanie pokrewne. Aczkolwiek sprawa pod względem prawnym pewnie
    zupełnie inna i mniej poważna.
    Zajrzałam do artykułu pod wskazanym przez Ciebie linkiem, ale to chyba nie
    jest sprawa że tak powiem "z tego kodeksu".
    Od razu przepraszam grupowiczów za lameriadę niniejszego postu. Jeśli chodzi
    o interpetację prawa i szukanie odpowiednich źródeł, jestem kompletnym
    laikiem.
    Proszę o sugestie gdzie powinnam szukać:

    Wyobraźmy sobie, że jestem administratorem budynku w
    _spółdzielni_mieszkaniowej_ (to może być ważne dlatego podkreślam). W
    piwnicy owego budynku coś zaczyna bardzo śmierdzieć. Zwracam się do
    mieszkańców (do każdego z osobna, telefonicznie lub osobiście), by
    przejrzeli swoje piwnice i sprawdzili czy że tak powiem źródło smrodu nie
    znajduje się właśnie u nich (podejrzewam, że zmarło jakieś zwierze, szczur
    albo kot i się rozkłada). Dzwonię do mieszkańca, ten zapewnia mnie, że
    zajrzy do swojej piwnicy. Po czym przez dwa dni nie odpowiada.

    1. Czy w takiej sytuacji mam prawo W ASYSCIE POLICJI wyłamać drzwi od tej
    piwnicy, zajrzeć tam osobiście, wstawić nowy zamek (by zabezpieczyć
    pomieszczenie) i zadzwonić do właściciela by przekazać mu nowy klucz (no i
    oczywiście zwrócić mu uwagę by posprzątał w przypadku gdyby to jego piwnica
    okazała się przyczyną niemiłego zapachu)?

    2. Co by stanowiło ewentualną podstawę prawną takich działań administratora,
    jeśli są one legalne? W jakich przepisach powinnam tego szukać? Czy regulują
    takie rzeczy wewnętrzne uchwały/przepisy spóldzielni, prawo spółdzielcze czy
    może jakieś ogólne przepisy o normach współżycia społecznego? Gdzie powinnam
    szukać?

    3. Najważniejsze dla mnie pytanie: czy powinnam przed podjęciem takiej akcji
    starać się uprzedzić własciciela o swoich planach, tzn wykonać drugi
    telefon? Innymi słowy: czy brak odpowiedzi przez dwa dni na mój monit jest
    wystarczającym powodem by zwrócić się do policji i wyważać drzwi? Jakie
    pojęcia prawne nalezy tu zastosować?
    Czy brak odpowiedzi na (jeden) telefon przez dwa dni mogę już uznać za brak
    dobrej woli ze strony właściciela piwnicy? Tzn chodzi mi dokładnie o to czy
    przed wyważaniem drzwi powinnam przynajmniej raz ponowić monit o przejrzenie
    piwnicy i/lub poinformować, iż zamierzam wyważać drzwi z policją?

    4. Czy jeśli policja mi przy tym asystuje (jeśli się zgodzi), to czy jej
    obecność jest już gwarantem legalności moich działań (wyłamanie zamka,
    kontrola itd)? Czy też, mimo obecności policji, może się okazać, że naruszam
    czyjeś prawa (prywatność itd)?

    Będę bardzo wdzięczna odpowiedź.

    Przepraszam za nieścisłość i brak fachowego słownictwa. Jak powiedziałam
    jest kompletną prawniczą lamą. Sprawa jest dla mnie pilna. Nie jestem w
    stanie sama znaleźć odpowiedzi.

    Dziękuję za ewentualne odpowiedzi

    Dorota


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1