pozwolę sobie jeszcze zacytować ze strony cdrinfo.pl
http://cdrinfo.pl/cdr/hard/Asus_DRW-0402P/9.php

"
Napędy Pioneer DVR-105A, Teac DV-W50E i Asus DRW-4020P są w rzeczywistości
identycznymi urządzeniami, a różnią się one między sobą BIOSem, opakowaniem
i nadrukiem. W takim wypadku głównym wyznacznikiem powinna być cena zakupu
urządzenia, a spośród wymienionej trójki to właśnie Asus jest napędem
najdroższym.
"

tak więc uważam, że postąpiłem FAIR... wysyłając zamiast Pioneera 105,
droższego ASUSa (w którym zresztą znajdował się też BIOS Pioneera)....
ponadto zaznaczyłem, że jeśli nawet taka opcja temu komuś nie odpowiada - to
w momencie powrotu 105-ki z serwisu, dokonamy wymiany na mój koszt...
niestety - jak grochem o ścianę....

co radzicie?

głównym "zarzutem" tamtej osoby jest chęć wymuszenia ode mnie zwrotu kwoty
899 PLN jaką wówczas ta osoba zapłaciła za nagrywarkę....
mimo, iż ja dostarczyłem sprawną - w terminie, który ta osoba ostatecznie
wyznaczyła....
obecnie taka nagrywarka jest warta może 300 PLN - wiadomo, rok czasu to
epoka w świecie komputerów...

była to transakcja prywatna, jak na giełdzie komputerowej... nie było żadnej
umowy itd.... tylko gwarancja, gdzie zostały zawarte słowa iż gwarantuję
bezpłatny serwis tegoż urządzenia w terminie 2ch lat och chwili jego
wyprodukowania... z moim podpisem. I to wszystko.

otrzymuję groźby za pośrednictwem GaduGadu oraz telefonicznie.... nawet
zacytuję "że mogę się bać z domu wychodzić"....