eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › glupia sprawa.. ale coz..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2003-08-07 13:01:40
    Temat: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Michał" <s...@p...onet.pl>

    sytuacja ma sie tak.
    mialem wypadek auto odholowal, na swoja dzialke ojciec kolegi ktory ze mna
    jechal,
    i teraz zaczyna sie problem, gosci pojechal sobie za granice, a ja auto chce
    zabrac z jego dzialki,
    dzwonie do niego, a on textem ze nie moge zabrac auta, bez jego zgody i
    obecnosci, chociaz wiem ze brama na dzialke jest otwarta..
    czy moge wejsc bez zadnych konsekwencji na jego dzialke i zabrac nalezace do
    mnie auto?
    chodzi mi zeby je przewiezc do mojego domu, zebym nie mail latania z
    klientami.
    gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    kradziez na policje,
    ehh
    nie rozumiem ludzi...

    Pozdro Michał




  • 2. Data: 2003-08-07 13:02:23
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "mer" <b...@i...pl>

    A czyje jest auto?



  • 3. Data: 2003-08-07 13:19:16
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: Wojciech Szweicer <w...@p...onet.pl>

    Dnia 2003-08-07 15:01, Michał napisał(a):

    >gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    >kradziez na policje,
    >ehh
    >nie rozumiem ludzi...
    >
    >
    >
    Odpisz mu, że to Ty zgłosisz kradzież swojego auta na Policję.
    - Szwejk

    --
    www.wielkawojna.prv.pl

    1914-1918


  • 4. Data: 2003-08-07 13:19:50
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Michał" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "mer" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bgtii0$dsb$1@news.onet.pl...
    > A czyje jest auto?
    >
    Moje.



  • 5. Data: 2003-08-07 13:20:42
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Michał" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik ".:Homus:." <homus @nomail.post.pl> napisał w wiadomości
    news:bgtiq3$fhg$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > Użytkownik "mer" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:bgtii0$dsb$1@news.onet.pl...
    > > A czyje jest auto?
    > >>czy moge wejsc bez zadnych konsekwencji na jego dzialke i zabrac
    nalezace
    > do
    > >>mnie auto?
    > No to jest chyba jasne
    > Homus

    czyli bez zadnych konsekwencji, moge zabrac auto, nawet wbrew woli
    wlasciciela dzialki? chociaz ja go poinformowalem, ze chce je zabrac. ?



  • 6. Data: 2003-08-07 13:21:26
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: Kaizen <x...@c...sz>

    Pięknego dnia Thu, 7 Aug 2003 15:01:40 +0200, "Michał"
    <s...@p...onet.pl> zakodował:

    >gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    >kradziez na policje,
    >ehh
    >nie rozumiem ludzi...

    To Ty zgłoś kradzież samochodu. Ty nie możesz wejść na jego teren,
    policja tak (czasami nawet bez nakazu).

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded


  • 7. Data: 2003-08-07 13:24:33
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Tomasz" <S...@i...pl>


    > sytuacja ma sie tak.
    > mialem wypadek auto odholowal, na swoja dzialke ojciec kolegi ktory ze mna
    > jechal,
    > i teraz zaczyna sie problem, gosci pojechal sobie za granice, a ja auto
    chce
    > zabrac z jego dzialki,
    > dzwonie do niego, a on textem ze nie moge zabrac auta, bez jego zgody i
    > obecnosci, chociaz wiem ze brama na dzialke jest otwarta..

    Ale kolega...

    > czy moge wejsc bez zadnych konsekwencji na jego dzialke i zabrac nalezace
    do
    > mnie auto?

    Jak jest zagranica to i tak ci nic nie zrobi. Wchodz (przynajmniej ja bym
    wszedl)

    > chodzi mi zeby je przewiezc do mojego domu, zebym nie mail latania z
    > klientami.
    > gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    > kradziez na policje,

    Nie moze zglosic kradziezy czegos co nie jest jego...



  • 8. Data: 2003-08-07 13:43:17
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: KrzysiekPP <j...@n...ceti.pl>

    > gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    > kradziez na policje,

    Nie rozumiem, kradziez twojego samochodu przez ciebie chce zglosic ? Na
    pewno panowie policjanci potraktuja to powaznie ;-)

    W ogole dlaczego ten znajomy ci grozi ? Ja od takiego znajomego szybko
    bym sie odcial na wszelkie mozliwe sposoby.

    Jesli podczas zabierania auta nic mu nie zniszczysz to bierz i juz.
    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi


  • 9. Data: 2003-08-07 13:53:22
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Michał" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
    news:MPG.199c75e02d9d002e989cef@news.tpi.pl...
    > > gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    > > kradziez na policje,
    >
    > Nie rozumiem, kradziez twojego samochodu przez ciebie chce zglosic ? Na
    > pewno panowie policjanci potraktuja to powaznie ;-)
    >

    > W ogole dlaczego ten znajomy ci grozi ? Ja od takiego znajomego szybko
    > bym sie odcial na wszelkie mozliwe sposoby.

    no grozi ze zglosi to na policje,
    a sytuacja ma sie tak ze goscu handluje takimi autami, i mial nadzieje ze
    auto kupi za grosze..
    jak mi powiedzial ile wedlug niego auto jest warte to go wysmialem..
    bo ja juz mam klienta za 2 razy tyle co on powiedzial..


    >
    > Jesli podczas zabierania auta nic mu nie zniszczysz to bierz i juz.

    nie da rady nic uszkodzic..

    > --
    > Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi



  • 10. Data: 2003-08-07 13:55:44
    Temat: Re: glupia sprawa.. ale coz..
    Od: "Michał" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
    news:9hk4jv81ld6vpsk5n0vv2da1le8vhf3uvr@4ax.com...
    > Pięknego dnia Thu, 7 Aug 2003 15:01:40 +0200, "Michał"
    > <s...@p...onet.pl> zakodował:
    >
    > >gosciu jak znim rozmawialem to grozil mi ze jak zabiore auto to zglosi
    > >kradziez na policje,
    > >ehh
    > >nie rozumiem ludzi...
    >
    > To Ty zgłoś kradzież samochodu. Ty nie możesz wejść na jego teren,
    > policja tak (czasami nawet bez nakazu).

    ehh yba poczekam do jego przyjadu, niech mu bedzie..
    jak zacznie cos marudzic, to ide po znajomego policjanta i wtedy zaczniemy
    inaczej gadac, a jak nadal bedzie cos marudzic, to dzwonie do qmpla
    adwokata.. i wtedy mu sie oczy otwora..


    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    > GG 2122; ICQ#: 64457775
    > e-mail Rot13 coded


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1