Użytkownik "Danusia" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d39544e$0$523$6...@n...neostrada.
pl...
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości
> W dniu 2019-07-24 o 08:15, Danusia pisze:
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w
>> wiadomości
>>> https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-
artykuly/najwyższa-emerytura-w-polsce-to-224-tys-zł-
po-57-latach-pracy-i-w-wieku-81-lat/ar-AAE
>>> GF06 "Najwyższa emerytura w Polsce wynosi 22,4 tys. zł.
>>> otrzymuje mężczyzna, który na emeryturę przeszedł po 57 latach
>>> pracy, w wieku ponad 81 lat. "

>> Przecież mógł przejść na emeryturę po ukończeniu 65 roku życia i
>> pracować dalej opłacając składki, co powodowałoby jej dalszy
>> wzrost.
>> Prosty rachunek 81-65=16 lat x 12miesięcy= 192 emerytur nie
>> pobranych
>> a przecież jeszcze miałby pieniądze z pracy. Emeryt w wieku powyżej
>> 65 lat może zarabiać dodatkowo ile chce.

A swoja droga - jak to potem ZUS liczy ?
Rozklada te roczna doplate skladki na spodziewana dlugosc zycia ?
Czy to nie wyjdzie jakos podobnie ?

Czy np kapital poczatkowy powieksza o skladke, pomniejsza o juz
wyplacone, dzieli przez dlugosc zycia ... a to grozi zmniejszeniem
kapitalu ponizej zera :-)

>>> To proste wyliczenie wskazuje jak bardzo głupi byłby ten człowiek
>>> i raczej jest to fejsnius.
>> Ale nie urosło mu by do takiej sumy, ponieważ jednym z powodów
>> takiej wysokości emerytury jest fakt, że zaczął pobierać ją tak
>> późno. Zakładając, że dożyje 100 lat, bardziej mu się opłacało
>> wziąć późno wysoką emeryturę, niż w wieku 65 lat niską. Wszystkie
>> wyliczenia opierają się na statystyce, a jeśli on wie, że jest
>> zdrowy i jeszcze trochę może pożyć, to może mieć nadzieję na
>> przechytrzenie systemu.

>Oczywiście że masz rację przy założeniu że dożyje 100 lat, zwłaszcza
>uwzględniając dane statystyczne że średnio mężczyzna w Polsce żyje 75
>lat.
>Można policzyć jeszcze inaczej: 192 emerytury po 2000 zł to 384.000
>zł.
>Te 384.000 zł podzielone przez 22.400 zł to 17 emerytur do wypłaty,
>czyli ZUS przyjął że przeżyje on jeszcze około 1,5 roku. Jeżeli
>przeżyje więcej to będzie jego zysk....
>Taka ciekawostka.

Z tym, ze ja nie licze jaki bedzie jego zysk, ale jaka bedzie nasza
strata.
Moze szybko zejdzie i nie bedzie, ale jak dozyje setki, to mu ZUS
bedzie musial wyplacic
19*12*22400 = 5.1 mln.

A jakby ZUS nie byl taki pazerny i zaczal wyplacac (przymusowo) od 65
roku, to by wyplacil tylko
35*12*2000 = 840 tys

bezpieczniej.

J.