Użytkownik "huski" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns934BB3B4DF6FAhuski@213.180.128.20...
> Pewnego dnia - Cz 27 mar 2003 08:33:03a michael napisal(a) nastepujace
slowa
> :
>
> > kilka dni temu w domu odwiedzili mnie niebiescy chlopcy z nakazem
> > prokuratora i zabrali mi kompa.
>
> Pozwolicie, ze troche odejde od tematu. Zalozmy, ze na zabranym komputerze
> niektore partycje sa zaszyfrowane i odmowie podania hasel, co wtedy? I
> jeszcze tak sie zastanawiam nawet jezeli znajda na tym komputerze listy,
czy
> czego tam szukaja, to w jaki sposob udowodnia ich autetycznosc? Przeciez
ktos
> posiadajacy bardzo srednie umiejestnosci, mogl ""wlamac"" sie do Twojego
> komputera, ukras hasla do konta, przerobic arhciwum programu pocztowego i
w
> ten sposob wskazac na Ciebie jako nadwce maila. Przeraza mnie mysl, ze na
> podstawie analizy plikow na komputerze mozna kogos skazac. Przeciez taki
> "falszerstwo" to zadne wyzwanie nawet nie dla hackera, ale dla bardziej
> zaawansowanego uzytkownika posiadajacego jakolwiek wiedze o budowie sieci,
> charakterystyce systemu operacyjnego i najwazniejszej - umiejetnosci
> korzystania z wyszukiwarki, zeby znalezc odpowiednie pliki, lub nawet
> tutoriale.


no wlasnie i w tym momencie pojawia sie pytanie: na przesluchaniu pytano
mnie o wiele rzeczy i jednym z pytan bylo gdzie pracuje i na jakim
stanowisku... jak sie prokurator dowiedzial ze jestem zatrudniony jako
"specjalista ds. informatyki" to szybko zmienili taktyke i mnie przesluchali
jako... swiadka a nie podejrzanego... czyzby doszli do tego ze jesli ja bym
chcial wyslac taki email to nie robilbym tego spod mojego IP tylko podszyl
sie pod inne lub cos w tym stylu?
michael


>
> --
> huski
> h...@i...pl
> www.h-u-s-k-i.prv.pl

do góry

Użytkownik "Kaflara" <b...@b...pl> napisał w wiadomości
news:b5vcai$m5k$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Witam,
> Tak na marginesie to SDI można udostępniac po za lokal i moga mu nafikać.
> Po drugie gostek (sąsiad) wysłał email ze strony www a nie przez klijenta
> poczty więc zadne dane w klijencie poczty nie są zachowane bo ich tam nie
> było.
> Słuchaj email był wysyłany owszem z twojego IP ale nie z twojego konta
> pocztowego tylko z sąsiada. Prokurator powinien zażądać danych osobowych
> (nie jestem prawnikiem, więc nie wiem jak się ma do tego ustawa o ochronie
> danych osobowych, ale wydaje mi sie ze na wniosek prokurtor serwis
powinien
> udostępnic te dane) od właściciela serwera na którym sąsiad ma założone
> konto pocztowe. No więc sprawa powinna się wyjaśnić.
> Gorzej będzie jak sąsiad wpisał fałszywe dane.
>
> Z poważaniem Bezy
>

po przesluchaniu sasiada i jego dzieci, corka przyznala sie ze to jej email
ale twierdzi ze tego maila nie wyslala. czyli mozliwe, jak ktos napisal w
poscie wczesniej, ze wyszla na chwile "do kuchhni" a sprawe zalatwili
koledzy... i co dalej?
na policji mi powiedzieli ze jesli nie udowodnia winy sasiadowi to ze sprawa
wroca do mnie bo "to jest moje IP"
michael

>

do góry

Dnia Fri, 28 Mar 2003 12:19:41 +0100
"michael" <m...@g...pl> naskrobał(a):

> tutaj was zaskocze... po zlozeniu wyjasnien i przesluchaniu na policji po
> kilku dniach oddali mi kompa i zabrali sprzet sasiadowi z ktorego "wyszedl"
> ten email. panowie policjanci grzecznie mnie przeprosili ale... to nie
> wszystko, poinformowali mnie takze ze jesli nie udowodnia winy sasiadowi to
> osoba odpowiedzialna za wyslanie tego listu bede ja :) poniewaz łącze jest
> na mnie... tez ciekawie prawda?

w zasadzie logiczne
powinienes miec mozliwosc udowodnienia sasiadowi winy
ciezkie technicznie, zwlaszcza na dalsze okresy czasu...

Sierp

--
Nieoficjalne FAQ grupy pl.comp.networking
http://sierp.net/faq

do góry

Pewnego dnia - Pt 28 mar 2003 12:27:36p michael napisal(a) nastepujace
slowa :

> no wlasnie i w tym momencie pojawia sie pytanie: na przesluchaniu pytano
> mnie o wiele rzeczy i jednym z pytan bylo gdzie pracuje i na jakim
> stanowisku... jak sie prokurator dowiedzial ze jestem zatrudniony jako
> "specjalista ds. informatyki" to szybko zmienili taktyke i mnie
> przesluchali jako... swiadka a nie podejrzanego... czyzby doszli do tego
> ze jesli ja bym chcial wyslac taki email to nie robilbym tego spod
> mojego IP tylko podszyl sie pod inne lub cos w tym stylu?
> michael
>

mozliwe, albo chcial uniknac wglebiania sie w terminologie komputerowa bo
wiedzial, ze nie ma szans i bal sie konforntacji. Moze sie wycofal zeby
zasiegnac poradu u "ekspertow" i lepiej przygotowac sobie pytania.

--
huski
h...@i...pl
www.h-u-s-k-i.prv.pl

do góry

To jest właśnie polska. I kto tu powiedział ze prawo jest sprawiedliwe!!!!

Pozdrawiam Bezy

do góry