eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie › Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
  • Data: 2004-04-27 21:39:35
    Temat: Re: dzialka, dojazd, skarpa, linia telefoniczna, pytanie
    Od: "Jędrek" <J...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@wp_niechcespamu.pl> napisał w wiadomości
    news:c6md8k$cpj$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Andrzej" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:c6frvf$3rd$1@news.onet.pl...
    >
    > > Efekt na dzis jest taki, że wyslalem pismo, zeby zabezpieczyli sobie ten
    > kabel oraz jakie warunki
    > > finansowe zaproponują, abym zgodzil sie na pozostawienie tego kabla na
    > mojej dzialce.
    > > Jak kogoś to interesuje, to mogę ten list zacytować w calości.
    > >
    >
    > No, ale z tego wynika, ze napisałeś do nich pismo informująco-proszące, na
    > które mogą odpowiedziec, albo i nie. Jak nie odpowiedzą to nic z tego nie
    > wyniknie, oprócz sladu, ze o tym kablu wiesz, konkretnej akcji nie
    > zaczynasz, a w razie uszkodzenia mogą miec pretensje, ze jako właściciel
    nie
    > dbałes o jego bezpieczeństwo ( per analogiam z ostatnim orzeczeniem SN o
    > odpowiedzialności właściciela/zarządcy nieruchomości w razie uszkodzenia
    > zieleni).
    >
    > Mnie, jak każdemu normalnemu człowiekowi, najbardziej jednak podoba sie
    mój
    > własny pomysł:)), tj. list do TPSA z
    > 1.informacją o znalezieniu jakiegos kabla niewiadomego pochodzenia na
    > działce,
    > 2. o Twoim domniemywaniu, że może to jest ich kabel,
    > 3. a jeśli tak, to żądaniu wypłaty odszkodowania za zmniejszenie wartości
    > działki poprzez utrudnienie wjazdu na nią
    > 4. wypłaty comiesięcznych opłat za uzytkowanie,.
    > Jednocześnie , informujesz, ze jeślito znalezisko nie jest ich własność
    (bo
    > oficjalnie tego przecież nie wiesz) , lub odmówią spełnienia tych żądań,
    > zakreślasz im termin np. 2 tyg., czy 1 miesiąc, w którym bezprawnie
    położony
    > na twojej własności kabel mają usunąć i działkę przywrócić do poprzedniego
    > stanu.
    > Jeśli tego nie zrobią, (informujesz ich dalej), to sam ten kabel usuniesz
    i
    > odnalezionego właściciela obciążysz tego kosztem.
    >
    > W ten sposób zepchniesz ich do defensywy i zmusisz do działania -
    > odpowiedzi, oraz do zajęcia oficjalnego stanowiska i przedstawienia
    > ewentualnych ich argumentów.
    >
    > Co pozostali PT Koledzy myślą o takiej taktyce?

    Praktyka jest taka, iż Tpsa jest głucha na wszelkie pisma grożące itp.
    Zareagują natomiast na przecięcia kabla dość szybko.

    Z życia:

    Pewien rolnik żądał miesiącami odszkodowania od nielegalnie położonego kabla
    na jego ziemi.(tranzyt przez jego pole), przy okazji uszkodzili mu system
    drenacyjny.
    Po czasie, poprostu odkopał kabel i go przeciął. Wysłano mnie żebym stanął
    na głowie i wymyślił alternatywną trasę dla kabla. TPSA była w stanie wydać
    10x większe środki na położenie kabla inną trasą niż zapłacić rolnikowi
    słusznie należące sie pieniądze.
    Stwierdziłem, że nie da się nie przejśc z kablem przez to pole rolnika.
    Jeszcze tego samego dnia przyjechała pani z finansówki z pieniędzmi dla
    rolnika. Rolnik po otrzymaniu pieniędzy wpuścił na pole ekipę do naprawy
    kabla.

    Koniec opowieści.

    PS. już tam nie pracuje (wstyd mi, było)

    Jędrek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1