eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodwaj współwłaściciele mieszkania w kredycie, jeden nie chce płacić i żąda sprzedaży › Re: dwaj współwłaściciele mieszkania w kredycie, jeden nie chce płacić i żąda sprzedaży
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.neostrada.pl!nemesis.news.n
    eostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!localhost!smolik
    From: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: dwaj współwłaściciele mieszkania w kredycie, jeden nie chce płacić
    i żąda sprzedaży
    Date: Fri, 29 Aug 2008 14:32:45 +0200
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 156
    Message-ID: <Pine.WNT.4.64.0808291412570.2152@quad>
    References: <g91fh7$rho$1@inews.gazeta.pl> <g91n3o$6ls$1@inews.gazeta.pl>
    <g91o01$1rp$1@inews.gazeta.pl> <g92j4b$kbd$1@inews.gazeta.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0808281726260.3636@quad> <g96rjp$r8g$12@inews.gazeta.pl>
    <Pine.WNT.4.64.0808290004220.3044@quad> <g97dea$8i0$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: emh123.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8BIT
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1220013274 8408 83.15.167.123 (29 Aug 2008
    12:34:34 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Aug 2008 12:34:34 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <g97dea$8i0$1@inews.gazeta.pl>
    X-X-Sender: moj@quad
    User-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:551221
    [ ukryj nagłówki ]

    On Thu, 28 Aug 2008, witek wrote:

    > tak, ale nie w butach i nie od razu.

    No jasne, jak złodziej Ci coś ukradnie to też "nie tak
    w butach i nie od razu" masz prawo dostać swoją rzecz,
    najpierw trzeba ją znaleźć :)

    > Ma prawo żądać, jeśli w ogóle to żadanie da się spełnić.

    Jak wyżej. Problem w tym, że *się da*...

    > Bo np. ciężko będzie współwłascicielowi wprowadzić się do pokoju z kuchnią

    W czym ta "ciężkość"? W niedogodności dotychczasowego współwłaściciela,
    który na mocy "układu" miał więcej udziału w posiadaniu niż mu
    przysługuje?
    A zmierzałem do czego innego, a nie "ciężkości":
    - on *ma prawo* do korzystania ze współwłasności, konkretnie do
    współposiadania
    - drugiemu współwłaścicielowi *nie przysługuje* ochrona posiadania!

    > np.
    > W tym, sensie mówiłem że nie może się wprowadzić ot tak sobie przychodząc

    A jak wejdzie i powie że "ja tu zostanę" to co?

    Przypominam: współwłaścicielowi *nie przysługuje* ochrona wyłącznosci
    posiadania. Policja IMO nie ma prawa przyjść i go wywalić za drzwi,
    bo to byłoby naruszenie prawa (ze strony policji).

    > i machając np. aktem notarialnym.

    Nie musi. Drugi współwłaściciel to wie.

    > ogólnie rzeczywisicie tak, ale nie tak od razu.

    Kiedy obracasz kota ogonem.
    Odwołując się do (niezbyt adekwatnego, przyznaję) porównania
    ze złodziejem rzeczy ruchomej, mówisz że właściciel ma prawo
    do swojej rzeczy ale "ogólnie i nie od razu".
    Pic w tym, że przepisy KC złodzieja (jako posiadacza) chronią,
    a współwłaściciela - posiadacza (przed pozostałymi współwłaści-
    cielami, żeby nie było o kim innym) - już nie!

    >> Jedyną obroną tego współwłaściciela który dotąd był użytkownikiem
    >> lokalu jest postępowanie wg. art. 210 KC (zniesienie współwłasności).
    >
    > obu stron zresztą.

    Miałem na myśli współwłaściciela który chce "zawłaszczyć"
    nieruchomość. Ten drugi też oczywiście może (chcieć zniesienia),
    ale wcale nie musi tego używać do "ochrony tego co chce",
    a przypomnę że rozważam przypadek iż chce *tylko* *współ*korzystać,
    niekoniecznie "wykopać pozostałych za drzwi"...

    >> Jak inaczej miałoby zostać wyegzekwowane uprawnienie z art. 206,
    >> które oczywiście *NABYŁ* (w ramach spadku)?
    >
    > jest uprawniony do współposiadania nie uznacza, że z definicji stał się
    > wpółposidaczem.

    Nie stał się, dopóki nie zaczął korzystać, to prawda.
    Stan jest jednak taki, że MA PRAWO współkorzystać - w każdej
    chwili.
    Jego wejście "ja tu zostanę" nie jest IMO bezprawne...

    > Można się dogadać co do współposiadania, albo może w tym pomóc sąd.
    > Przy czym nie wszystko da się współposiadać. wowczas pozostanie spłacenie
    > jednej ze stron.

    Zgoda.
    Ale to nie uprawnia dotychczasowego współposiadacza do odmowy
    spełnienia *niezwłocznie* żądania do udzielenia współposiadania
    ani (nie uprawnia) policji do wsparcia bezprawnego czynu
    (w postaci tej odmowy).

    >> Oczywiscie.
    >> Co nie zmienia ochrony prawa do posiadania, które w przypadku współ-
    >> własności jest jawnie zapisane (właśnie w .206).
    >
    > jawnie jest zapisane uprawnienie do współposiadnia, a nie współposiadanie.
    > to ciut zmienia sprawę.

    Nic nie zmienia.
    IMO powód jest ten sam, co sławne "powinien" we wszystkich przepisach
    nakazowych.
    Ustawodawca nie może przecież napisać "jest współposiadaczem" wobec
    kogoś, kto nim NIE JEST - bo dotąd nie chciał.
    Jest uprawniony, tak samo jak policjant jest uprawniony do legitymowania
    a kierowca do prowadzenia pojazdu.
    Teraz, już natychmiast (jest uprawniony), a nie "kiedyś jak ktoś
    się namyśli".

    >> Współwłaścicielowi w odniesieniu do pozostałych współwłaścicieli
    >> przysługuje właśnie prawo do posiadania!
    >
    > to tak jak z mieszkaniem wsłasnościowym
    > własność prawa do mieszkania to nie to samo co własność mieszkania.

    Mieszasz, porównanie żadne.
    Mieszkanie własnościowe to inny rodzaj własności niż własność.
    A "uprawnienie do posiadania" oznacza *aktualne* uprawnienie,
    nie samo posiadanie - bo uprawniony *nie korzysta* z tego, że
    TERAZ ZARAZ może wejść do lokalu...
    Ale może.

    > przysługuje prawo do... czyli na tej podstawie ma prawo żądać od obecnych
    > współposiadaczy "podzielenia się", ale nie może przyjść i wziąć.

    No to się różnimy i sądzę że nie ma nad czym dyskutować.
    Jakiś wyrok z apelacją do SN by się przydał :O

    >> Fakt ze nie posiada nie pozbawia go prawa żądania tego (współ)-
    >> posiadania.
    >
    > oo, to jest to "prawo żądania".

    Właśnie.
    Jak jadę swoim rowerem to mam prawo żądania do dalszego posiadania
    tego roweru.
    I jak ktoś zechce to prawo mi zabrać to będzie "bezprawny zamach" :>

    >> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    >> +++
    >> Art. 346
    >> Roszczenie o ochronę posiadania nie przysługuje w stosunkach pomiędzy
    >> współposiadaczami tej samej rzeczy, jeżeli nie da się ustalić zakresu
    >> współposiadania.
    >> ---
    >
    > ale w tym przypadku jak najbardzie da się ustalić współposiadanie.
    > Narazie jest 100% : 0 %.
    > Współwłaściciel ma prawo żądać zmiany, albo dobrowolnie, albo przez sąd.
    > ale z tego prawa nie wynika, że może wejść do mieszkania i powiedzieć, od
    > teraz ten pokój jest mój.

    ZGODA.
    Nie może.
    Może jedynie stwierdzić "ten pokój jest NASZ"... ja tu TEŻ będę
    przebywał.

    >> IMVHO policja, postępując tak jak oczekujesz w zapodanym przykładzie,
    >> naruszyłaby prawo!
    >
    > Nie. Policja nie jest od decydowania jak zmienić zakres współposiadania.
    > Narazie jest tak, że jedna strona posiada, a druga ma prawo żądać
    > posiadania i do policji nie należy granie roli Janosika, co komu zabrać, a co
    > komu dać.

    W sumie to nawet dobrze piszesz :>
    Policja powinna sobie pójść.
    "Niestety nie możemy pomóc".
    Będzie wyrok, przyjdziemy z komornikiem...

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1