eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › aparat w Bomisie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2008-04-23 19:15:42
    Temat: aparat w Bomisie
    Od: "Grim" <z...@p...onet.pl>

    Witam szanownych grupowiczów i proszę o pomoc!

    Kupiłem 3 lata temu aparat fotograficzny w Bomisie.
    Byłem "zielony w branży" , więc nie zuważyłem żadnych wad aparatu.
    Niedawno porównałem go z innym egzemplarzem i stwierdziłem , że mój ma ślady
    naprawiania wewnątrz obiektywu
    oraz po dokładniejszych oględzinach odcisk palca wewnątrz obiektywu (przez
    co gorsza jakość zdjęć)
    .Gość w serwisie stwierdził, że by tego dokonać trzeba się sporo namęczyć
    rozkręcić cały aparat (to nie lustrzanka).
    Aparatu nigdy nie pożyczałem i nie naprawiałem, jestem jego jedynym
    użytkownikiem.
    Zdaję sobie sprawę , że sytuacja jest beznadziejna -terminy.
    Pracownik Bomisu od razu zauważył wadę, od razu powiedział też , że nie da
    się stwierdzić czy aparat był otwierany.

    Moje pytanie brzmi:

    Czy by coś zmieniło reklamowanie aparatu po dwóch dniach, czy miesiącu?
    przecież sprzedano mi aparat naprawiany, więc byłby powód by reklamację
    odrzucić.
    Czy jest jakiś sposób (oprócz zatrudnienia rzeczoznawcy przy zakupie) by
    ustrzec się takiego przypadku?
    Czy jeśli opiszę dokładnie swój przypadek ku przestrodze innych, podając
    "adresy, kontakty" firma może mnie pozwać za zniesławienie, i kto będzie
    musiał udowadniać , ja , że tak było , czy Bomis , że nie było?

    z góry dziękuję za rzeczowe sugestie



  • 2. Data: 2008-04-23 22:14:00
    Temat: Re: aparat w Bomisie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 23.04.2008 Grim <z...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Czy by coś zmieniło reklamowanie aparatu po dwóch dniach, czy miesiącu?

    Tak.

    > przecież sprzedano mi aparat naprawiany, więc byłby powód by reklamację
    > odrzucić.

    Akurat, że naprawiany to nie miałbyś. Prędzej, że używany lub posiadający
    wady będące konsekwencją naprawy (np. jakieś zarysowania).

    > Czy jest jakiś sposób (oprócz zatrudnienia rzeczoznawcy przy zakupie) by
    > ustrzec się takiego przypadku?

    A co Ci podpowiada zdrowy rozsądek?

    > Czy jeśli opiszę dokładnie swój przypadek ku przestrodze innych, podając
    > "adresy, kontakty" firma może mnie pozwać za zniesławienie,

    Może, bo nie dysponujesz żadnym dowodem, że to ów bomis narozrabiał.

    > i kto będzie
    > musiał udowadniać , ja , że tak było , czy Bomis , że nie było?

    A co zdrowy rozsądek podpowiada Ci w tym miejscu?

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2008-04-24 07:44:25
    Temat: Re: aparat w Bomisie
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    Reklamować to jako towar niezgodny z umową. W tym wypadku zdaje się, to nie Ty
    masz udowodnić, że aparatu nie rozbierałeś, lecz sprzedawca, że w chwili
    sprzedaży był sprawny.
    Goto -> http://www.federacja-konsumentow.org.pl/


    --
    Lukasz


  • 4. Data: 2008-04-24 11:14:19
    Temat: Re: aparat w Bomisie
    Od: Maverick <k...@g...pl>

    LukaszS pisze:
    > Reklamować to jako towar niezgodny z umową. W tym wypadku zdaje się, to
    > nie Ty masz udowodnić, że aparatu nie rozbierałeś, lecz sprzedawca, że w
    > chwili sprzedaży był sprawny.
    > Goto -> http://www.federacja-konsumentow.org.pl/
    >
    >
    Hmm - ale 3 lata po zakupie? a nie jest tak , ze przy "towar niezgodny z
    umową" jest czas 2 lata wstecz?


  • 5. Data: 2008-04-24 12:06:05
    Temat: Re: aparat w Bomisie
    Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > Hmm - ale 3 lata po zakupie? a nie jest tak , ze przy "towar niezgodny z
    > umową" jest czas 2 lata wstecz?

    No tak, nie doczytałem, że to 3 lata.

    --
    Lukasz

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1