eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoalimenty na dziecko › Re: alimenty na dziecko
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "piort" <p...@p...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: alimenty na dziecko
    Date: Sun, 12 Jan 2003 14:05:13 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 80
    Message-ID: <avrp5q$6b8$1@news.tpi.pl>
    References: <X...@1...0.0.1> <avooop$76b$1@news.tpi.pl>
    <avotlq$kv4$1@news.tpi.pl> <avrdb3$ksp$1@news.tpi.pl>
    <avrfnh$np2$1@absinth.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: vc243.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1042376699 6504 80.50.230.243 (12 Jan 2003 13:04:59 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 12 Jan 2003 13:04:59 +0000 (UTC)
    X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
    X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
    X-Subject: Odp: alimenty na dziecko
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:122634
    [ ukryj nagłówki ]


    > W dawnych czasach
    > > szanująca się kobieta starała się zachować cnotę do ślubu.
    >
    > tak? a co z tymi biednymi służącymi? one nie miały prawa do czci jak panu
    > się zachciało? może nie mam racji? prosze mi to wyjaśnić...

    Te biedne służące, które ulegały panu lub zachodziły w ciążę były wyrzucane
    z posady (Baronowa Krzeszowska w sądzie: "Żadna służąca nie utrzyma się
    dłużej niż 9 miesięcy"), bo zagrażały rodzinie. Ty byś też pewnie nie
    tolerowała gdyby Twój mąż sypiał z gosposią. Dostawały odprawę i szły do
    babek lub do domów dla upadłych kobiet, oddawały dziecko do sióstr i wracały
    sromotnie na wieś. Ich los był przestrogą dla innych służących, stąd
    przypadki te nie były tak liczne.
    >
    > Nieślubne dziecko łamało wszelkie życiowe szanse zarówno matki jak i
    dziecka.
    >
    > no tak skoro taką wyrzucano z posady...i oceniano ją a nie mężczyznę ...

    Ówczesne obyczaje opierały się na zdrowych zasadach i na obserwacji
    przyrody. Znane powiedzenie "jak suka nie zechce, to pies nie wlezie" oddaje
    sens stosunków damsko męskich. Panujący pogląd, że to mężczyzna zdobywa
    kobietę jest bzdurą sfabrykowaną przez kobiety. Wenecjanki, aby uniknać
    zaczepek podrywaczy, zakładały na przednie zęby czarne koszuki. Skutek
    murowany! Nawet głupawa i niezbyt piękna kobieta może sprowokować dowolnego
    zdrowego chłopaka. Wystarczy wyzwolić w nim instynkt opiekuńczy i dalej już
    idzie.

    > nie zgodzę się do końca z taką opinią mimo ,ze wiem jak lekkomyślnie
    > niekiedy postępują kobiety widząc kawałek męskiej nogawki ...ale wydaje mi
    > się,że rozumem bozia obdarzyła obie strony...

    Można to nazwać lekkomyślnością, albo perfidią. Gdy skutki jej
    lekkomyślności spadaja nie tylko na nią, ale często niszczą życie
    chłopakowi. Ona ma kłopot, bo ma dziecko, ale jakoś nie słyszałem, aby
    jakikolwiek sąd zasądzając alimenty na dziecko pozostające przy matce
    określił ile to matka ma dokładać do utrzymania tegoż dziecka. Na ogół jest
    tak, ze kobieta żyje z pieniędzy przenaczonych na utrzymanie dziecka. Żona
    jednego z polskich dyrygentów o światowej renomie w latach 60-tych z
    alimentów kupiła mieszkanie, zmieniała samochody, a synek miał sprawę
    kryminalną. Jej alimenty kilkunastokrotnie przekraczały średnie zarobki.
    Oglądasz TV, tam pokazują matki, które cierpią biedę, bo alimenty są za
    niskie, zresztą ojciec za ich nie płacenie siedzi w więzieniu.
    >
    > wtedy panowie sie tlumaczą pracą, warunkami mieszkaniowymi i wiele innych
    powód ,które by
    > bezpośrednią opiekę utrudniały...

    Przyroda jakoś tak urządziła, ze to kobiety rodzą i opiekują się małymi
    dziećmi. Mężczyzna wychowujący małe dziecko jest rzadkością, to nie jego
    rola społeczna. Ale są tacy i jeżeli już robią to, to robią to porządnie.

    > skąd u mężczyzn się bierze takie ograniczenie w myśleniu?

    Jak widzisz nie u mężczyzn, a u jednego. Z doświadczenia i obserwacji. W
    początkach ZSRR była taka socjalistyczna budowa Dnieprogress, na którą
    zjeżdżała młodzież z całego świata. Pracowali tylko za skromne jedzenie, ale
    za to panowała tam pełna swoboda obyczajów. Nawiasem - imie Kim pochodzi od
    Kommunisticzeskij Intiernacionał Mołodioży. Dziewczęta rodziły tam na potęgę
    i wszystkie dzieci były oddawne pod opiekę państwu. To te dzieci póżniej
    tworzyły bandy biezprizornych, których okrucieństwu i bezwzględności nie
    dorównał nikt w dziejach. Gdyby nie opieka państwa, to te dziewczęta by się
    bardziej pilnowały.

    >
    > > Mnie jest go żal.
    >
    > tylko teraz to ja nie wiem czego żal? czy tego,że jest bezmyślny? czy
    > tego,że sąd mu za tą bezmyślność każe zapłacić?
    > czy tego,że jak zapłaci to jego dziecko nie będzie głodne?
    >
    > Sandra

    A mamusia już się nie musi martwić, bo przy dziecku się przeżywi.
    >

    Mnie go żal, dał się złapać.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1