Witam,
Może Ktoś się oreintuje jaka jest mozliwość zwrotu zakupionych rzeczy? Tzn.
kupiłem sobie zegarek, warty klika tysięcy, ale na drugi dzień znudził mi
się i chcę go zwrócić. Czy jest taka mozliwość, czy sprzedawca może, albo
powinien, go przyjąć? Jak jest z bizuterią w takich sytuacjach, bo wg. mnie
zegarek to biżuteria.

Pozdrawiam,
LojEr.

do góry

"LojEr" <l...@t...net.pl> wrote in message
news:atnuc7$4qi$1@news.atman.pl...
> Może Ktoś się oreintuje jaka jest mozliwość zwrotu zakupionych rzeczy?
Tzn.
> kupiłem sobie zegarek, warty klika tysięcy, ale na drugi dzień znudził mi
> się i chcę go zwrócić. Czy jest taka mozliwość, czy sprzedawca może, albo
> powinien, go przyjąć? Jak jest z bizuterią w takich sytuacjach, bo wg.
mnie
> zegarek to biżuteria.


jeśli kupiłeś (nie w sprzedaży wysyłkowej) to towar jest twój i sprzedawca
nie ma obowiązku przyjąć zwrotu.
kodeks cywilny

--
pozdrawiam
plusz

do góry

Możesz podać mi podstawę prawną, art. k.c.?
Wielkie dzięki!

Użytkownik "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> napisał w wiadomości
news:atnuoj$6oo$1@foka.acn.pl...
> "LojEr" <l...@t...net.pl> wrote in message
> news:atnuc7$4qi$1@news.atman.pl...
> > Może Ktoś się oreintuje jaka jest mozliwość zwrotu zakupionych rzeczy?
> Tzn.
> > kupiłem sobie zegarek, warty klika tysięcy, ale na drugi dzień znudził
mi
> > się i chcę go zwrócić. Czy jest taka mozliwość, czy sprzedawca może,
albo
> > powinien, go przyjąć? Jak jest z bizuterią w takich sytuacjach, bo wg.
> mnie
> > zegarek to biżuteria.
>
>
> jeśli kupiłeś (nie w sprzedaży wysyłkowej) to towar jest twój i sprzedawca
> nie ma obowiązku przyjąć zwrotu.
> kodeks cywilny
>
> --
> pozdrawiam
> plusz
>
>

do góry

> Możesz podać mi podstawę prawną, art. k.c.?
> Wielkie dzięki!


Dokonujac zakupu została zawarta umowa kupna-sprzedaży.Do roku 1995 istniała
możliwość odstąpienia od umowy do 5 dni. Obecnie prawo nie przewiduje takiej
możliwości. Odstąpienie od umowy bez podania przyczyn może mieć miejsce
wyłącznie, jeżeli strony umowy postanowią tak przy jej zawieraniu. Nie ma
żadnego przepisu dotyczącego możliwości odstąpienia od umowy w określonym
terminie. Nie istnieje podstawa prawna która reguluje zwrot towaru niewadliwego
zakupionego bezpośrednio w sklepie, ale nie istnieje też przepis, który by tego
zabraniał. Przyjęcie towaru z powrotem, jest dobrą wolą sprzedawcy (nie musi
tego robić). W dobrych firmach tworzone są programy 'bezpieczne zakupy', które
umożliwiają klientom zwrot towaru w terminie od 3-14 dni od daty zakupu !!

Coraz częściej dokonujemy zakupów za pomocą środków porozumiewania się na
odległość. Wykorzystujemy internet, faks, telefon, druki zamówień dołączanych
do gazet, katalogi, listy seryjne z ofertami zakupu. Mamy wówczas do czynienia
z umową zawieraną na odległość. Różni się ona od zwykłej umowy zakupu rzeczy
lub usługi tym, że nie mamy do czynienia z jednoczesną obecnością stron, gdyż
zawarta została przy użyciu środka porozumiewania się na odległość. Konsument
zyskuje jednocześnie dodatkowe uprawnienie, odstąpienia od umowy w terminie 10
dni. Prawo to wynika z ustawy „o ochronie niektórych praw konsumentów oraz
odpowiedzialności za produkt niebezpieczny”, z 2.03.2000r. Odnosi się to jednak
tylko do umów zawieranych z przedsiębiorcą, który prowadzi działalność
gospodarczą tylko przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Nie istnieje podstawa prawna która reguluje zwrot towaru niewadliwego
> zakupionego bezpośrednio w sklepie, ale nie istnieje też przepis, który by
tego
> zabraniał. Przyjęcie towaru z powrotem, jest dobrą wolą sprzedawcy (nie
musi
> tego robić).

Wlasnie niedawno przerabialem sytuacje zwroty/wymiany w The Athlete's Foot.
Wina blednego zakupu lezala po obu stronach. Sprzedawczyni podajac mi kurtke
nie powiedziala, ze jest rozmiar mniejsza niz taka sama w innym kolorze,
ktora
mierzylem wczesniej, wiec nie zmierzylem jej zbyt dokladnie. Przy kasie juz
sie
zorientowalem, ze jest to mniejszy rozmiar, ale pomyslalem, ze skoro ja
mierzylem
to jest OK. Nie bylo, rekawy byly w sam raz, ale po zapieciu okazala sie za
waska.
Chcialem wymienic na wiekszy rozmiar, ale nie bylo ani w tym ani w innych
sklepach
tej sieci. Nie chcieli mi zrwrocic pieniedzy, a nawet chcieli mi wymienic na
XL z metka
z L. Sprzedawca nie wykazal dobrej woli i nie zgodzil sie na zwrot
(dzwonilem do szefa).
W koncu wymienilem na inna kurtke.

Dzis w sklepach w ktorych bylem pytalem o mozliwosc zwrotu towaru.
Nigdzie sie nie zgadzali, jedynie w "Zibi" (z zegarkami wlasnie) pan
zaproponowal,
ze moze sprzedac na probe, na przyklad na jeden dzien, jesli mi sie spodoba
to
wtedy wystawia paragon. Teraz na dzien dobry sie pytam o mozliwosc zwrotu
albo zakupu na probe. Nigdy nic nie wiadomo. Moim zdaniem powinna byc
mozliwosc zwrotu towaru przynajmniej w ciagu 24 godzin od daty zakupu.
Wychodzi na to, ze hipermarkety sa fajne bo mozna zwracac towar :)

Alex

do góry

Użytkownik "Alex" <a...@w...pl> napisał w wiadomości news:8785-

> Dzis w sklepach w ktorych bylem pytalem o mozliwosc zwrotu towaru.
> Nigdzie sie nie zgadzali, jedynie w "Zibi" (z zegarkami wlasnie) pan
> zaproponowal,
> ze moze sprzedac na probe, na przyklad na jeden dzien, jesli mi sie
spodoba
> to
> wtedy wystawia paragon. Teraz na dzien dobry sie pytam o mozliwosc
zwrotu
> albo zakupu na probe. Nigdy nic nie wiadomo. Moim zdaniem powinna byc
> mozliwosc zwrotu towaru przynajmniej w ciagu 24 godzin od daty zakupu.
> Wychodzi na to, ze hipermarkety sa fajne bo mozna zwracac towar :)

Każdy kij ma dwa końce. Kupując zegarek za pare tys. zł nie chciałbym
trafić na egzemplarz, ktry ktoś nosił przez 2 tygodnie i mu sie nie
spodobał.

BaLab

do góry

> Każdy kij ma dwa końce. Kupując zegarek za pare tys. zł nie chciałbym
> trafić na egzemplarz, ktry ktoś nosił przez 2 tygodnie i mu sie nie
> spodobał.
Ale nikt nie mowi tu o takich dlugich okresach. 1-2 dni powinno
wystarczyc na zapoznanie sie z towarem i podjecie decyzji.

Alex

do góry

> > Każdy kij ma dwa końce. Kupując zegarek za pare tys. zł nie chciałbym
> > trafić na egzemplarz, ktry ktoś nosił przez 2 tygodnie i mu sie nie
> > spodobał.
> Ale nikt nie mowi tu o takich dlugich okresach. 1-2 dni powinno
> wystarczyc na zapoznanie sie z towarem i podjecie decyzji.

Ale wtedy ten zegrae mogloby nosic przed toba jesze 5 innych osob? A jak byc
to rozwiazal w przypadku butów, bielizny? Chciałbyś nosić buciki ktor
poprzednio nie spodobaly sie dwom klientom?


pozdrawiam
Jarek

do góry