"ioo" <b...@i...prv.no-spam.pl> wrote
> A do czego te zdjecia mialy rzekomo byc? bo skoro nie uciekles i zgodziles
> sie pozowac to... sie zgodziles i teraz juz troche po ptokach.

A co, istnieje domniemanie zgody na wykorzystanie wizerunku...? Chyba nie.
Mam się pilnować, czy ktoś mnie nie pstryka, bo w końcu jak nie ucieknę to
zgadzam się byc na posterze...?

>No chyba, ze
> mowili ze to zdjecia do identyfikatorow a wykorzystali je do reklamy.

Mogli nic nie mówić, a może miało być do rodzinnego albumu...

>W
> takim razie to oczywiscie naruszenie dobr osobistych a konkretnie ochrony
> wizerunku.

Jeśli nie jest tylko fragmentem tła to sprawa jak znalazł.