eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoZderzenie rowerzysty z pieszym › Re: Zderzenie rowerzysty z pieszym
  • Data: 2015-12-21 10:45:05
    Temat: Re: Zderzenie rowerzysty z pieszym
    Od: "G.S." <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 20 Dec 2015, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 20.12.2015 o 16:38, Liwiusz pisze:
    > > W dniu 2015-12-20 o 16:32, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > > > W dniu 20.12.2015 o 16:14, Liwiusz pisze:
    > > > > Nie pierwszeństwa - tylko ustąpić miejsca.
    > > >
    > > > A czym to się różni? Ustąpić pierwszeństwa zdefiniowano w PoRD.
    > > > A ustąpić miejsca nie. W sumie to nieprecyzyjne.
    > >
    > > Różnica polega przede wszystkim na tym, że na chodniku w relacji
    > > rowerzysta/pieszy nie ma stosunku pierwszeństwo/ustąpienie
    > > pierwszeństwa.

    Jako że kiedyś dostałem w ucho na .samochody, uprzejmie donoszę,
    że taka regulacja dotyczy również (acz rzadko) pojazdów.
    Konkretnie, to wjeżdżający na torowisko ma obowiązek przewidzenia
    sobie miejsca do *skutecznej* teleportacji (w razie jakby nie dało
    się jechać w przód) w dowolnie wybranym kierunku, bo również istnieje
    (wtedy) obowiązek "ustępienia miejsca".

    > > A ustąpienie miejsca jest terminem szerszym.

    W 100% się zgadzam.

    > Ale jak zdefiniowanym?

    Słownikowo.
    Jest na tyle czytelne, że nie wymaga "dodefiniowania".

    > bo PoRD definiuje tylko ustąpienie pierwszeństwa.

    Bo ono akurat nie jest oczywiste.
    Rozejrzyj się tylko, a stwierdzisz że samo pierwszeństwo
    często jest... naciągane.
    Pierwszeństwo na przykład nie daje "prawa do przyspieszania"
    (dzięki czemu "czyhanie na okazję" w postaci podjechania
    komuś, żeby z lewej przywalił w błotnik do remontu, jest
    nielegalne - i co najwyżej *było* trudne do udowodnienia
    za czasów "przedkamerowych", mam oczywiście na myśli
    "podjechanie z przyspieszeniem").

    > A skoro to nie tożsame, to jak definiować ustąpienie miejsca?

    Zwyczajnie.
    Ma mieć możliwość ruchu w wybranym przez siebie kierunku.
    Jak zmieni kierunek, masz mu USTĄPIĆ MIEJCA.
    Nie tylko nie możesz go zastawić, ale również nie możesz go
    zastawić jeśli zmieni kierunek.

    W sumie jest to dość rozsądnie uregulowane, z wyjątkiem
    oczywiście DDRiP :> (IMO tworu chorego z definicji).
    Tramwaj na torowisku "dowolnie" kierunku jazdy nie
    zmieni (a wykolejenie nie zalicza się do "normalnej
    jazdy"), więc kierujący innym pojazdem wystarczy jak
    pilnuje żeby nie być na torach kiedy obok nie ma
    miejsca do ucieczki, zaś rowerzysta może jechać po
    chodniku tylko wtedy, jeśli "chce i może" w dowolnej
    chwili zmienić się... w pieszego (w tym momencie staje
    się równoprawny i może się przepychać w "swoim" kierunku :>)

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1