eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Zartrzymane prawo jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-06-12 16:10:48
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: M...@o...pl (KaMil)

    "Leszek" <l...@p...fm> napisał:

    >Może nie aż tyle.
    Dlaczego nie ? Przeciez niedawno napisales:
    "Właśnie po to jest art.308Kpk aby mozna było fakt przestępstwa
    potwierdzić.I nie za miesiąc ale"już" , bez zbędnych ceregieli".

    I dalej: "daje uprawnienia [..] i poddania delikwenta badaniu"
    Wycofujesz sie ?

    >Ale art.308 Kpk w zupełności wystarczy aby w razie nie
    >otworzenia przez Ciebie drzwi wywalić je z hukiem bez nakazu.
    I Twoim zdaniem, pod wzgledem zgodnosci z prawem, rozni sie to
    od bezprawnego badania dziewczyny ?

    >Uważasz że nic nie zrobi po takim zgłoszeniu?
    Nie piszemy o tym co zrobia, ale o tym na co pozwala prawo.
    A ja uwazam taki czyn za niezgodny z prawem a Twoja interpretacja
    art. 308 kpk. za bledna.
    Jesli nie umiesz sie do tego przyznac teraz, to na pewno zrobilbys to,
    gdyby ta posadzona o handel narkotykami okazala sie Twoja corka i to
    jej, prokurator, na podstawie kpk, wkladal by lape miedzy nogi.


  • 2. Data: 2003-06-12 16:21:17
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "KaMil" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:3ee89deb.504913@news.tpi.pl...


    > Jesli nie umiesz sie do tego przyznac teraz, to na pewno zrobilbys to,
    > gdyby ta posadzona o handel narkotykami okazala sie Twoja corka i to
    > jej, prokurator, na podstawie kpk, wkladal by lape miedzy nogi.

    Nie histeryzuj!
    Prokurator łapy by nie wkładał.Zrobiłby to na jego polecenie lekarz
    ginekolog.
    Przejdź się na spacer, dotleń się bo bzdury wypisujesz.

    Pozdr


  • 3. Data: 2003-06-12 18:14:41
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Leszek" <l...@p...fm> napisał:

    >Nie histeryzuj!
    Spokojnie Panowie - przecież to tylko dyskusja (i odpowiedz na proste
    pytania ;-))

    >Prokurator łapy by nie wkładał.Zrobiłby to na jego polecenie lekarz
    >ginekolog.
    W mojej ocenie nie ma to najmniejszego znaczenia (dla mnie, dla jeśli
    chodziłoby tu o kogoś mi najbliższego i dla badanej dziewczyny).
    W mojej ocenie takie zachowanie i tak lekarza, jak i prokuratora
    byłoby bezprawne i stanowiłoby przekroczenie swoich uprawnień

    >Przejdź się na spacer, dotleń się bo bzdury wypisujesz.
    Jak w pierwszym zdaniu - człowiek ma odmienne zdanie od twego (znów w
    mojej ocenie) i to wcale nie znaczy, ze pisze bzdury. Uważam, że podał
    trafne przykłady. Szczerze, to liczyłem [znamy się od dawna :-)] na
    bardziej merytoryczne odpowiedzi Kamilowi.
    Pozdrawiam

    Artur Golański


  • 4. Data: 2003-06-12 18:38:55
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
    news:haghevcv507fldi80v4hqlbdn9vda4056s@4ax.com...

    > W mojej ocenie nie ma to najmniejszego znaczenia (dla mnie, dla jeśli
    > chodziłoby tu o kogoś mi najbliższego i dla badanej dziewczyny).
    > W mojej ocenie takie zachowanie i tak lekarza, jak i prokuratora
    > byłoby bezprawne i stanowiłoby przekroczenie swoich uprawnień

    A jakie widziałbys działania organów ścigania w podanej sprawie:

    "Inny podobny: prokurator otrzymuje wiadomosc, ze dziewczyna handluje
    narkotykami, a przenosi je i ukrywa w kapsulce, umieszczonej w
    intymnej czesci swego ciala. W oparciu o art. 308 kpk zarzadza
    doprowadzenie dziewczyny, karze jej zdjac majteczki, polozyc sie i
    rozsunac nogi, poniewaz musi (art. 297 par. 1 kpk) sprawdzic czy
    popelnila przestepstwo."

    Jestem zdania że prokurator MUSI sprawdzić czy doniesienie jest prawdziwe.Co
    Ty zrobiłbys na miejscu prokuratora (mając na uwadze fakt że chcesz jeszcze
    jakiś czas pracować;))

    Pozdr
    Leszek


  • 5. Data: 2003-06-13 07:38:56
    Temat: Re: Zartrzymane prawo jazdy
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Leszek" <l...@p...fm> napisał:

    >Jestem zdania że prokurator MUSI sprawdzić czy doniesienie jest prawdziwe.
    Sprawdzić, NIE oznacza wkładać paluchy !
    Poza tym, dla ciebie donos/anonim=przestepstwo ?
    Jeśli raz jeszcze przeczytasz art. 297 kpk, to odkryjesz, że
    prokurator sprawdza "czy został popełniony czyn zabroniony i czy
    stanowi on przestępstwo" ! Podkreślam: czy popełniony i czy na pewno
    to jest przestępstwo. Narazie NIE ma mowy o przestępstwie - a jest
    tylko doniesienie ! Gdzie wytaczasz armatę w postaci art. 308 ?

    >Prokurator łapy by nie wkładał.Zrobiłby to na jego polecenie lekarz
    >ginekolog.
    Jakoś nie wyobrażam sobie tego. Zapominasz, że ginekolog TO lekarz
    (pochodzi od słowo "leczyć"), a ten zapyta dziewczynę o zgodę, a jeśli
    nie to prokuratorowi powie: 'spadaj na drzewo liście malować'. Ciekawe
    jak ty wyobrażasz sobie takie badanie ? Zawołają trzech policjantów i
    siłą rozbiorą dziewczynę, położą na fotelu, będą ją trzymać, a lekarz
    będzie ją 'leczył' ;-P

    >Co Ty zrobiłbys na miejscu prokuratora (mając na uwadze fakt że chcesz jeszcze
    >jakiś czas pracować;))
    Właśnie z ostatniego powodu (chcę "pracować", a nie trafić do
    wiezienia) ! Sprawdziłbym, NIE dziewczynę, ale doniesienie. Sprosób
    jest dla każdego oczywisty. Przekazuje do właściwej komórki Policji o
    dyskretne przyjrzenie się dziewczynie (z kim się spotyka - może jakieś
    zdjęcia, by później udowodnić komu sprzedała i od kogo kupuje). Jeśli
    będą uzasadnione podejrzenia, podkreślam, NIE tylko donos, ale
    podejrzenia i do tego poparte uzasadnieniem, to Policja stosuje swoje
    uprawnienia art. 15.1. 5 ustawy o Policji, nie kpk i oczywiście jeśli
    będzie taka konieczność.

    >A jakie widziałbys działania organów ścigania w podanej sprawie:
    J.w. I ty masz czelność pisać o 'przyznawaniu się' ?

    Artur Golański

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1