eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Odp: Z regulaminu NOM - dla wątpiących › Re: Z regulaminu NOM - dla wątpiących
  • Data: 2002-01-03 08:28:36
    Temat: Re: Z regulaminu NOM - dla wątpiących
    Od: stern <s...@f...id.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krzysztof Halasa przeczytał/a(?), pomyślał/a(?), napisał/a(!):

    > "Telesfor Baudot" <T...@p...onet.pl> writes:
    >
    >> Jak najbardziej obowiązuje. Jeżeli tylko kiedykolwiek zrealizowałeś rozmowę
    >> miedzystrefową wybierając Kod operatora 1044 (broń Panie Boże - prefiks)
    >> podpadasz pod ten regulamin. Cytuję tutaj rozdział dotyczący układu "bez
    >> podpisywania umowy". "Z umową" jest nieco inaczej i opisują to inne rodziały
    >> regulaminu NOM.
    >
    > Bzdura. Ja nie musze wiedziec co to takiego to "1044". Moglo mi sie
    > pomylic z 1033 albo z 0044 na przyklad. Nie ma umowy - nie ma regulaminu.

    podniosłes słuchawkę wykręciłeś numer, chociaż wcale nie chciałeś
    rozmawiać :-)

    > Normalny czlowiek nawet nie wiedzialby gdzie takiego regulaminu szukac.

    a to już problem normalnych ludzi :-)

    > Naturalnie dowolne firmy moga twierdzic, ze np. otwarcie opakowania CD,
    > na ktorym ktos cos wypisal malenkimi znaczkami, jest zawarciem jakiejs
    > umowy. Niewatpliwie wiekszosc ludzi nawet w to wierzy. Na szczescie
    > takiego stanowiska nie da sie utrzymac w sądzie.

    dlaczego nie?

    > Z NOMem mogloby byc niby inaczej, bo to sprawa polityczna, a jak wiemy
    > - tam gdzie zaczyna sie polityka, konczy sie niezawislosc sądów - ale
    > rowniez bardzo watpie.

    skąd to twierdzenie?

    > Wykupienie biletu tez jest zawarciem jakiejs tam umowy (i to raczej
    > nie kupna sprzedazy, bo zapewne bilet jest wlasnoscia firmy?).

    chyba raczej umowy przewozu

    > Ale jesli jej nie zawarlem, to oczywiscie moge wykorzystac fakt, ze
    > byla oferta publiczna, ale operator nie moze tego zrobic, bo ja mu
    > zadnej oferty nie zlozylem, ani umowy nie podpisalem (ani w ogole nie
    > mialem z nim nic wspolnego).

    skorzystałeś z jego oferty,
    można też podnieść że zawarłeś umowę adhezyjną (czy to pojęcie już padło?)


    Pozdrowienia
    Marcin
    --
    "Chodzi stabilniej niż win 2000
    (przynajmniej do teraz :-))) ), coś jak linux :-)))))."

    Mariusz Biernaczyk
    na ms-news.pl.windowsxp

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1