eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWypadek na przerwie › Re: Wypadek na przerwie
  • Date: Wed, 25 Oct 2006 23:53:49 +0200
    From: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.8.0.7) Gecko/20060909
    Thunderbird/1.5.0.7 Mnenhy/0.7.4.0
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wypadek na przerwie
    References: <ehop92$t7n$1@news.tkdami.net>
    In-Reply-To: <ehop92$t7n$1@news.tkdami.net>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    NNTP-Posting-Host: 127.0.0.1
    Message-ID: <4...@n...home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1161813232 127.0.0.1 (25 Oct 2006 23:53:52 +0200)
    Organization: home.pl news server
    Lines: 70
    X-Authenticated-User: przepla.data
    Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
    ome.net.pl!not-for-mail
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:422385
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2006-10-25 23:45, Marta wrote:
    > Podczas przerwy pełniłam dyżur na korytarzu, na którym doszło do wypadku.
    > Chłopiec popchnięty przez kolegę wpadł na dziewczynkę, która sięprzewróciła.
    > Natychmiast podeszłam do poszkodowanej osoby, przy której były jej
    > koleżanki. Zadałam pytania, na które dziecko nie odpowiadało. Oceniłam
    > szybko jego stan - wyglądało, że nie stało się nic poważnego. Koleżanki
    > poszkodowanej dziewczynki pomogły jej wstać i usiąść na ławce. Ja
    > rozejrzałam się, aby ustalić sprawcę wypadku. Po chwili podeszłam do
    > siędzącej dziewczynki i spytałam o stan zdrowia. Powiedziała, że boli ją
    > noga i ręka. Stwierdziłam, że będzie potrzebna pielęgniarka. Jednaz z
    > koleżanek poszkodowanej powiedziała, że ją zaprowadzi do pielęgniarki, na co
    > poszkodowana wyraziła zgodę. (W tym miejscu zadzwonił dzwonek). Przeszłam
    > około 10 metrów za poszkodowaną prowadzoną przez 2 koleżanki i gdy
    > stwierdziłam, że powinny dojść bez problemu do gabinetu - zawróciłam aby
    > organizować kolejną lekcję. (poszkodowana miała ok 15 lat).
    > Jak sie później okazało pielęgniarki w tym dniu nie było w szkole (jest
    > tylko 4 dni w tygodniu).
    > Zdiagnozowane dolegliwości - stłuczenie kostki i nadgarstka (kilka dni w
    > szynie)
    >
    > Aktualnie rodzice poszkodowanej chcą kierować sprawę do sądu i domagać się
    > odszkodaowana z OC szkoły
    > Proszę o informację, czy należycie wykonałam swoje obowiązki?
    > Co może mi ewentualnie grozić (sprawa sądąwa, itp?)
    > Proszę o szybką odpowiedź.
    >
    >
    Nic Ci nie grozi. Art. 427 kc: Kto z mocy ustawy lub umowy jest
    zobowiązany do nadzoru nad osobą, której z powodu wieku albo stanu
    psychicznego lub cielesnego winy poczytać nie można, ten obowiązany jest
    do naprawienia szkody wyrządzonej przez tę osobę, chyba że uczynił
    zadość obowiązkowi nadzoru albo że szkoda byłaby powstała także przy
    starannym wykonywaniu nadzoru. Przepis ten stosuje się również do osób
    wykonywających bez obowiązku ustawowego ani umownego stałą pieczę nad
    osobą, której z powodu wieku albo stanu psychicznego lub cielesnego winy
    poczytać nie można.

    Oczywistym jest, że szkoda byłaby powstała także przy starannym
    wykonywaniu nadzoru. Ponadto, jeśli uczeń popychający miał skończone 13
    lat, to on odpowiada za wyrządzoną szkodę (a nie nauczyciel) -- vide
    art. 426 kc.
    --
    Przemysław Płaskowicki
    I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1