eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWylaczene sedziego zwiazanego z jedna ze stron › Re: Wylaczene sedziego zwiazanego z jedna ze stron
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Wiktor <w...@m...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wylaczene sedziego zwiazanego z jedna ze stron
    Date: Wed, 26 Jan 2005 14:00:52 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 225
    Message-ID: <ct84i0$pue$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <ct7r5i$ino$1@atlantis.news.tpi.pl> <o...@k...it-net.pl>
    <ct7ta1$t14$1@atlantis.news.tpi.pl> <o...@k...it-net.pl>
    <ct80vv$9jt$1@nemesis.news.tpi.pl> <o...@k...it-net.pl>
    NNTP-Posting-Host: lachesis.tpi.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1106744704 26574 193.110.121.9 (26 Jan 2005 13:05:04
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Jan 2005 13:05:04 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.7.3) Gecko/20040910
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <o...@k...it-net.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:273277
    [ ukryj nagłówki ]



    Rodrig Falkenstein wrote:

    > Dnia Wed, 26 Jan 2005 13:00:03 +0100, Wiktor <w...@m...com> napisał:
    >
    >>
    >>
    >> Rodrig Falkenstein wrote:
    >>
    >> ..
    >>
    >>> Ma jak najbardziej. Bo wykazanie tej okoliczności jest niezbędne do
    >>> wyłaćzenia sędziego.
    >>>
    >>>> Z Konstytucji i z kilku innych aktow prawnych wynika, ze w
    >>>> przypadku zawierania umow cywilo prawnych obie strony sa rowne
    >>>> wobec prawa. Ze sposobu prowadzenia przedmiotowej rozprawy nie
    >>>> wynika, ze Sedzia sie do tej zasady stosowal.
    >>>
    >>> Nic nie zrozumiałeś z tej zasady, bo do równości stron w
    >>> postępowaniu ona nie ma zstosowania.
    >>
    >>
    >> OK. Dziek. bo tego nie wiedzialem. Wybacz, ale nie jestem prawnikiem
    >> co tlumazy moje niezrozumienie:)
    >
    >
    > Przy czym rzeczone nieraozumienie nie przeszkodziło ci atakować z tego
    > powodu sędziego. dobra, niech tak będzie.

    Czy Ty moze jestes Sedzia? Jezeli tak to balbym sie przed Twoimm sadem
    stawac.

    Piszesz: "nie przeszkodziło ci atakować z tego powodu sędziego"

    podczas gdy ja, w tym watku tylko, pisze:
    "Ze sposobu prowadzenia przedmiotowej rozprawy nie
    wynika, ze Sedzia sie do tej zasady stosowal."

    Czy mozna to nazwac "atakiem". Stwierdzam fakt. Ty piszesz, ze sedziemu
    wolno nie stosowac sie w postepowaniu do zasady rownosci stron wobec
    prawa. Podziekowalem Ci za te informacje i w apelacji tego argumentu nie
    uzyje. Natomiast Twoja latka przypieta mi, ze w powyzszy sposob
    "atakowalem sedziego" jest manipulacja I klasy i ustawieniem mnie w
    sposob mi niemily w tej dyskusji.

    >
    >>>> Sedzia I instancji wydajac wyrok i piszac jego uzasadnienie wzial
    >>>> pod uwage wylacznie argumenty na korzysc pozwanego, chociaz
    >>>> pozwany nie stawil sie, mimo wezawnia Sadu, na zadna z rozpraw.
    >>>
    >>> Aaaa, tu cię boli. Sąd wydał wyrok nie taki jak chciałeś, znaczy
    >>> sąd był stronniczy.
    >>> A co do argumentów - a nie pomyslałeś, że mógł on twoje argumenty
    >>> uznać za niewiarygodne?
    >>
    >> A nie powinien tego napisac i uzasadnic? Przeciez prosilem o
    >> uzasadnienie.
    >
    >
    > Jestem pewien, że napisał. Tyle tylko, że to co ty uznajesz za
    > argumenty on mógł uznać za zwykłe gadanie.

    Dziekuje ponownie. Jutro bede mial kopie dokumentow i sie temu przyjrze
    dokladnie.

    >
    >> A stawiennictwo pozwanego na rozprawie nie jest
    >>
    >>> obowiązkowe, chyba, ze sąd postanowi inaczej. W takiej sytuacji sąd
    >>> rozważa argumenty zawarte w pismach procesowych.
    >>>
    >>>> Sedzia pominal w uzasadnieniu wyroku argumenty powoda.
    >>>
    >>> Argumenty, czy może to, co powód uważał za argumenty? Bo czesto
    >>> jest tak, ze strona nie przedstawia żadnych argumentów tylko nie
    >>> podlegające dyskusji twierdzenia.
    >>
    >>
    >> Przepraszam bardzo. Nie interesuje mnie co jest "czesto". Tym co jest
    >> "czesto" Sad nie powinien sie sugerowac. Musi rozpartzyc konkretny
    >> przypadek.
    >
    >
    > Przeczytaj jeszcze raz, ze zrozumieniem. To moja hipoteza a nie
    > stanowisko sędziego, którego nie znam i nie mogę znać.
    >

    Uwazam, że na argument "bo czesto" nie godzi sie powolywac rzetelnemu
    sedziemu.


    >>>> W zwiazku z powyzszym dziwi mnie, ze wydajac wyrok sedzia wzial
    >>>> pod uwage wylacznie argumenty jednej ze stron, ktorych sie (wedlug
    >>>> mnie blednie) domyslil.
    >>>
    >>> Tak jak pisałem. Najwyraźniej te argumenty były bardziej
    >>> przekonywające.
    >>
    >> A czy sedzia nie powinien uzasadnic dlaczego jedne argumenty sa
    >> bardziej przekonywujace a inne mniej?
    >
    >
    > Może po prostu nie przedstawiłeś żadnych argumentów, poza kategorycznym
    > żadaniem ukarania?

    Przedstawilem argumenty (mialem pelnomocnictwo powoda), i jutro
    sprawdze, czy zostaly zaprotokolowane przez sad.
    Co zrobic jezeli nie?


    >
    >>> A co ty sobie myślisz to możesz napisać w apelacji. Może trzech
    >>> sędziów sądu odwoławczego się z tobą zgodzi.
    >>
    >>
    >> Daltego chcialbym miec pewnosc, ze rozpartywac apelacje bedą
    >> sedziowie bezstronni. Chyba mozna w Polsce znalezc sedziow nie
    >> zwiazanych z konkretnym X.
    >
    >
    > I wracamy do początku,. Czy potrafisz wykazać, że to, że sędzia ma
    > kredyt w PKO, albo jego syn jest tam informatykiem ma wpływ na jego
    > bezstronność w rozpoznawaniu sprawy? Spójrz prawdzie w oczy. Jesteś
    > zwykłym pieniaczem, któremu nie spodobało się, ze wyrok jest nie taki
    > jak chciał.

    Nabralem takich obaw. Jak je rozwiac?


    >
    >>>> Ciekawi mnie na przyklad dlaczego Sedzia nie ukaral pozwanego za
    >>>> nie stawianie sie mimo otrzymania wezawania na rozprawy, co
    >>>> spowodowalo przedluzenie procesu. itd.
    >>>
    >>> Pozwanego to znaczy kogo? Pisałeś o banku.
    >>
    >> A co? Bank nie moze byc pozwanym? To bank byl strona umowy.
    >
    >
    > I bank miał się stawić?

    Tak.


    >
    >> Poza tym czy potrafisz
    >>
    >>> wskazać przepis na mocy którego taką karę maożnaby nałożyć?
    >>> Przepisów o grzywnie za niestawiennictwo świadka nie stosuje się do
    >>> stron i ich pełnomocników.
    >>
    >>
    >> Dziek. Druga informacja, ktorej nie znalem.
    >
    >
    > Co ponownie nie przeszkodziło ci uczynić z tego faktu zarzutu pod
    > adresem sędziego.

    Nie stawiennictowo sie pozwanego na rozprawe i odroczenie procesu w jego
    rozumieniu przyniesie mu dodatkowy przychod.

    >
    >>>> Dziwi mnie, ze sedzia nie ukaral pozwanego, za, wedlug mnie
    >>>> bezczelny, wniosek pozwanego o rozpatrzenie sprawy przez Sad bez
    >>>> obecnosci powoda.
    >>>
    >>> Według ciebie. To dobre okreslenie. A nie zauważyłeś, że domagasz
    >>> się aby sędzia był stronniczy na twoją korzyść? No, ale istnieje
    >>> jeszcze prawo... A jak powód się nie stawi pomimo wezwania, i nie
    >>> wnosi o odroczenie rozprawy to pozwany ma pełne prawo by rozprawa
    >>> się odbyła.
    >>
    >>
    >> Czemu zakladasz, ze powod sie nie stawial? Powod zawsze sie stawial.
    >> To pozwanegy nie bywal, co niepotrzebnie przeciagnelo sprawe na
    >> szkode powoda.
    >
    >
    > To ja już nic nie rozumiem. To o co chodzi z tym rozpoznawaniem pod
    > nieobecność powoda jak powód zawsze był?

    Ja tez nie rozumiem, ale pozwany chcial, zeby sprawa byla rozpoznana bez
    obecnosci powoda. Nie mam tu akt, sprawdze dokladnie jeszcze raz jak
    sformulowal ten wniosek.



    >
    >> Pozwany wnioskowal, nie o to, zeby rozpatrzyc sprawe kiedy sie powod
    >> nie stawi ale zeby rozprawe odbyc z zalozenia bez obecnosci powoda -
    >> a to jest co innego. Wg mnie jet to zachecanie sadu do pozbawienia
    >> jednej ze stron prawa do udzialu w procesie, czyli do nierownego
    >> traktowania wobec prawa, czyli jest to wezwanie do naruszenia prawa.
    >
    >
    > Zaraz. Twierdzisz, że pozwany prosił o wyrzucenie powoda za drzwi? NIe
    > wierzę aby profesjonalny pełnomocnik złożył taki wniosek. Kręcisz coś,
    > albo przeinaczas fakty.

    ...


    >
    >>>> Ale wracajac do rzeczy, kto odpowie na pytanie inicjujace watek, bo
    >>>> nie chodzi mi o sadzenie merituum sprawy w tej grupie, ale
    >>>> wylacznie o problem formalno prawny
    >>>
    >>> Odpowiedź: NIE
    >>
    >> Co NIE?
    >
    >
    > nie można sobie wybierać sędziów, którzy rozstrzygną sprawę. Można co
    > najwyżej wnosić o wyłączenie konkretnego sędziego jeśli zachodzą
    > okoliczności mogące podważać jego bezstronność. A z całym szacunkiem
    > posiadanie konta lub kredytu w pozwanym banku, tudzież 100 akcji taką
    > okolicznością nie jest.

    Jak w tym przypadku mozna zadac o to pytania sedziom, zeby ich i sadu
    nie urazic?

    dziekuje i pozdrawiam
    Wiktor

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1