eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWyciąganie kasy za rozwiązaną umowę › Re: Wyciąganie kasy za rozwiązaną umowę
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Wyciąganie kasy za rozwiązaną umowę
    Date: Mon, 05 Jun 2006 05:50:44 -0500
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 46
    Message-ID: <e612af$k86$1@inews.gazeta.pl>
    References: <s...@s...local>
    NNTP-Posting-Host: 24-107-13-123.dhcp.stls.mo.charter.com
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1149504655 20742 24.107.13.123 (5 Jun 2006 10:50:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Jun 2006 10:50:55 +0000 (UTC)
    X-User: witek7205
    In-Reply-To: <s...@s...local>
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.4 (Windows/20060516)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:392254
    [ ukryj nagłówki ]

    Samotnik wrote:
    > Taki scenariusz: mamy umowę z operatorem telekomunikacyjnym, bankiem
    > itp. W każdym razie zobowiązującą do zapłaty cyklicznego abonamentu za
    > świadczoną usługę. Wypowiadamy tę umowę. I wszystko jest OK, do czasu,
    > aż za na przykład siedem lat bank przysyła liścik, że za ostatnie trzy
    > lata jesteśmy mu winni XXXX zł razem z odsetkami.
    >
    > No i klops, bo:
    >
    > 1. bank ma umowę prowadzenia rachunku
    > 2. my wysłaliśmy wypowiedzenie, nawet mieliśmy kopię/potwierdzenie
    > nadania, ale po siedmiu latach w końcu poszła do kosza
    > 3. bank żąda jedynie kasy za okres nieprzedawniony
    >
    > No i klapa, bo bank potrafi wykazać że zobowiązanie istniało, a my nie
    > potrafimy wykazać że wygasło! Jak się wykaraskać z takiej sytuacji?
    > Która wcale nie jest wydumana. W końcu mogą się 'obudzić' nie siedem,
    > ale na przykład piętnaście lat po fakcie. Tyle to chyba nikt nie
    > trzyma żadnych papierów. Czy jedynym rozwiązaniem jest trzymanie
    > papierów związanych z takimi bezterminowymi, 'abonamentowymi' umowami
    > do końca życia?


    Normalnie powinien przegrać w sądzie. Tylko u nas to nie wiadomo.
    Musisz uwiarygodnić, że taka operaacja zamknięcia mogła mieć miejsce.
    Argumentując, że bank, czy operator już dawno powinien przysłać
    upomnienie. Skoro tego przez tyle lat nie robił, to może to być argument
    za tym, że była jedna próba jego zamknięcia.

    Dlatego pewnych dokumentów się nie wyrzuca. Zeskanować i wrzucić gdzieś,
    niech leży.
    Mam dokumenty potwierdzające z banku, że wszystkie pożyczki, które
    brałem są już spłacone i nie zamierzam tego wyrzucać.
    Ostatni wyciąg, na którym jest wyszczególniona operacja zamknięcia konta
    też trzymam.
    W przypadku opłat abonamentowych na ostatnij fakturze wpisuję nr listu
    poleconego informującego o rezygnacji z czegoś tam, lub potwierdzoną
    kopię złożonego pisma. Zwykle jest też pismo od nich, że coś tam
    zlikwidowałem.

    To są zaledwie pojedyncze kartki, nie ma tego dużo, to naprawdę można
    gdzieś trzymać nawet przez 100 lat.
    Najlepszym miejscem na tego typu sprawy jest skrytka bankowa i tak
    właśnie robię.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1