eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz" › Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
  • Data: 2023-09-17 13:47:52
    Temat: Re: "Wawrzyk wymuszał na polskich dyplomatach wydawanie wiz"
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.09.2023 o 10:06, Robert Tomasik pisze:

    > Natomiast, co do zaufania do Państwa, to już jest sprawa na zdecydowanie
    > poważniejsza dyskusję. Na ile władza i zaufanie do niej ma być tożsame z
    > zaufaniem do państwa.

    > Tak więc reasumując, by mówić o zaufaniu lub utracie zaufania do Państwa
    > należałoby w pierwszej kolejności określić, co rozumiemy za państwo i do
    > czego mielibyśmy mieć zaufanie. Na pewno nie zgodzę się z poglądem
    > nieutożsamiającym zaufanie do obecnie rządzących z zaufaniem do Państwa,
    > a przecież to nie Państwo brało te łapówki, a kilku urzędników.

    Normalny człowiek kiedy mówi, że stracił zaufanie do państwa, to nie ma
    na myśli pani sprzątaczki sprzątającej biuro jakiegoś urzędu, ani
    nieistniejącego abstrakcyjnego bytu jakim jest państwo.
    Zaufanie do państwa jest tożsame z zaufaniem do ustawodawców, władzy,
    urzędników państwowych i państwowych funkcjonariuszy.

    Pieprzenie, że skoro urzędnik państwowy bierze łapówki, to nie państwo
    bierze, a tylko ten urzędnik, to bełkot.
    Państwo to abstrakt. Nie może brać łapówek z definicji i nie może
    podejmować decyzji dotyczących obywatela z definicji,
    więc zgodnie z twoją "logiką" nie ma takiego przypadku, że kiedykolwiek
    obywatel mógłby stracić zaufanie do państwa, bo zawsze winien jest jakiś
    urzędnik, a nie państwo.

    A jednak używa się sformułowania "zaufanie do państwa", czy mówi się o
    "utracie zaufania do państwa", co zgodnie z powyższym byłoby
    nielogiczne, gdyby mieć na myśli ten nieskalany byt abstrakcyjny.
    Koncepcje mówiące o tym, że państwo jako byt pochodzi od boga już dawno
    się zestarzały.

    Możesz się z takim poglądem nie zgadzać, ale na szczęście twoja "logika"
    nie działa w świecie realnym. To nie państwo ustanawia prawa, lecz
    ustawodawcy, to nie państwo egzekwuje te prawa lecz władza.
    I to wszystko razem właśnie nazywamy państwem. To stanowi państwo,
    obywatele, a nie że państwo jest jakimś osobnym bytem, które nie bierze
    łapówek, jest zawsze święte, a tylko ludzie są źli, więc państwo trzeba
    kochać bezwarunkowo.

    Jeśli jest mowa, że państwo podjęło jakąś decyzję, to właśnie jest mowa
    o państwowych urzędnikach, czy państwowych funkcjonariuszach, o
    obywatelach tego państwa, ustawodawcach, władzy wykonawczej, a nie o
    jakimiś nieistniejącym abstrakcyjnym bycie.

    Konstytucja
    Art.1

    Kodeks postępowania administracyjnego.
    Art.8

    http://ww2.senat.pl/k5/dok/dr/050/096-4.htm

    "Istotnym elementem zasady ochrony zaufania obywatela do państwa i do
    prawa jest obowiązek poszanowania przez ustawodawcę(...)"

    Przez _ustawodawcę_, a nie przez państwo.
    Itd.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1