eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Theatrum Anatomicum › Re: Theatrum Anatomicum
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Jacek <g...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.sci.medycyna,pl.soc.prawo
    Subject: Re: Theatrum Anatomicum
    Date: Wed, 05 Jun 2002 18:35:42 +0200
    Organization: Extreme golf course designer
    Lines: 99
    Message-ID: <9...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    References: <adksi3$sld$1@news.tpi.pl> <7...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <adl9e7$2qp$1@news.tpi.pl> <1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <3...@i...pl>
    <2...@p...katowice.sdi.tpnet.pl>
    <3...@i...pl>
    NNTP-Posting-Host: pd57.katowice.sdi.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1023294917 9889 213.76.228.57 (5 Jun 2002 16:35:17 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 5 Jun 2002 16:35:17 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: en-US,pl
    X-Mailer: Mozilla 4.79 [en] (Win98; U)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:73704 pl.soc.prawo:95493
    [ ukryj nagłówki ]

    Marcin F wrote:
    >
    > Jacek wrote:
    > >
    > > Marcin F wrote:
    > > >
    > > > Jacek wrote:
    > > >
    > > > > Gdy chodzilem do szkoly, to przechodzilismy obok szpitala i prosektorium
    > > > > i jeden z kolegow, ktorego ojciec byl lekarzem w tym szpitalu,
    > > > > organizowal wycieczki do prosektorium i ogladanie zmarlych.
    > > > > Mnie to razilo wtedy jak i dzisiaj i odmawialem uczestnictwa w tym
    > > > > zwiedzaniu/wycieczkach.
    > > >
    > > > no to wyjasnila sie przyczyna Twojego oburzenia
    > >
    > > nie oburza a razi,
    > > ale nie wiedzialem ze wycieczki uczniow szkol podstawowych do
    > > prosektorium sa tak popularne
    > > Mysle, ze zmarli zasluguja na szacunek i nie powinni stanowic eksponatow
    > > wystawowych.
    >
    > wydaje mi sie ze kwestia udostepniania zwlok do takich celow jest
    > prawnie
    > uregulowana
    >
    > > Co innego gdy takie muzeum (czemu muzeum) przentuje pewna wiedze,
    > > przewodnicy nauczaja anatomii czlowieka, omawiaja choroby schorzenia na
    > > podstawie preparatow itp.
    > > wtedy cel dydaktyczny, a nie wystawiennicy jest wyrazny i przejrzysty
    > >
    > > W internecie tego typu zdjecia okreslane sa jako extreme,
    > > pojawiaja sie zdjecia z wypadkow, zdjecia zmarlych, zdjecia samobojcow
    > > i pewien procent ogladajacych takie zdjecia, czyni to dla dreszczyku
    > > emocji, niezdrowego zaciekawienia, szczegolnie, gdy zdjeciom nie
    > > towarzysza opisy z przekazem wiedzy dydaktycznej.
    > > Zatem mysle ze jak juz jest jedno zdjecie to obok tekst dluzszy niz
    > > kilka wyrazow, wraz z opisem organow po polsku/po lacinie, z
    > > odnosnikami, zeby to zdjecie nie bylo zdjeciem, a bardziej rysunkiem.
    >
    > zgadzam sie ze opisy zdjec sa szczatkowe, ktos kto chce poszerzyc
    > swoja wiedze w tym temacie a nie ma dobrych podstaw teoretycznych
    > malo skorzysta na tej galerii
    >
    > > A jak juz cel dydaktyczny, to co najmniej rezygnacja z zastrzegania praw
    > > autorskich, ktore kreuja cel wystawienniczy a nie dydaktyczny.
    > > W koncu chuyba po to sa tez zdjecia aby uczniowie mogli je ew. sciagnac
    > > z internetu i omowic na lekcji biologii, czy pielegniarki, studenci na
    > > cwiczeniach.
    >
    > te zastrzezenia nie zabraniaja chyba wykorzystania materialu
    > do np. referatu, oczywiscie z podaniem ich zrodla ?
    > prawa autorskie dotycza kazdego dziela, podrecznikow szkolnych
    > rowniez, a przeciez uczniowie je wykorzystuja w swoich pracach

    Roznica miedzy zwlokami a podrecznikiem szkolnym jest jednak istotna.
    Zdjecia zmarlych i prezentacje w internecie wykonano prawdopodobnie bez
    ich zgody (patrz umowa)
    czy zgody/powiadomienia ich rodzin.
    A podrecznik moze sam napisac od poczatku do konca.

    Prawa autorskie do zdjec powinny pozostac przy muzeum, jako instytucji
    zlecajacej wykonanie zdjec swojemu pracownikowi, bez zastrzegania tych
    praw.
    W koncu albo jest realizowany cel dydaktyczny , albo nie jest.

    >
    > > Zatem o ile taka prezentacja w budynku muzeum jest prezentacja to juz w
    > > internecie staje sie samoistna wystawa, a cel dydaktyczny
    > > zanika.
    > > Klikamy na kolejne zdjecia spreparowanych zmarlych, na kolejne, kolejne,
    > > a ma ich byc 7000.
    > > Czyli caly dzien nic nie bedziemy robili, tylko klikali.
    >
    > to nie jest obowiazkowe ;)
    niestety taka jest forma ogladania zdjec, ktorych ma byc az 7000.
    >
    > > Mysle zatem ze lepiej mniej zdjec i wiecej opisow naukowych,
    > > dydaktycznych, przypisow i opis kazdego organu, jego funkcji
    >
    > zgadzam sie, moze nie bardzo szczegolowych opisow, ale takich
    > ktore pozwola czegos sie nauczyc i linkow odsylajacych do bardziej
    > pouczajacych stron, wtedy galeria bedzie bardziej wartosciowa
    > z punktu widzenia dydaktyki niz sensacji
    > skoro wirtyna sie stale rozwija to byc moze w przyszlosci
    > te oczekiwania sie spelnia
    >
    Dokladnie.
    Ale raz jeszcze zwracam uwage aby nie nazywac prezentacji spreparowanych
    zwlok ludzi
    galeria.
    Bo to naprawde nigdy nie powinna byc wystawa, a raczej forma
    internetowego atlasu anatomicznego/encyklopedii/ podrecznika.

    Skromnie, dostojnie, duzo wiedzy, z poszanowaniem naszych bliskich i
    dalszych , znanych i nieznanych
    zmarlych.

    Jacek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 05.06.02 20:21 Adam

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1