MAYDAY pisze:
> Pojechaliśmy z ojcem do krakowa. Zatrzymaliśmy się koło wawelu w strefie
> płatnej, na parkingu na ul straszewskiego. Za szybę włożyliśmy kartę
> inwalidy (ojciec jest inwalidą). I poszliśmy zwiedzać zamek. Po powrocie
> wsiedliśmy do samochodu i ruszyliśmy w drogę powrotną do Olsztyna
> (warm-maz), po ok 10-20 km, zobaczyłem że za wycieraczką siedzi jakaś
> kartka. Było to zawiadomienie o obowiązku opłaty dodatkowej, w związku z
> nieuiszczeniem opłaty w strefie parkingowej wyznaczonej znakiem drogowym
> D-44.. I teraz pytanie? Czy ojciec powinien zapłacić za parkowanie? W
> olsztynie nie ma problemu, inwalidzi mają za darmo parkowanie. Czy
> Zapłacić to "zawiadomienie"? Czy po prostu udawać że nic nie było?

oplaty i przepisy parkingowe reguluje prawo miejscowe z tego co wiem
wiec jesli w krakowie jest oplata pobierana od inwalidow to trzeba
uiszczac. najlepiej jednak zajrzec na strone krakowskiego zakladu
komunikacji