eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoSpółdzielnia mieszkaniowa - zmiana zasad rozliczenia kosztów ogrzewania › Re: Spółdzielnia mieszkaniowa - zmiana zasad rozliczenia kosztów ogrzewania
  • Data: 2011-07-01 09:28:13
    Temat: Re: Spółdzielnia mieszkaniowa - zmiana zasad rozliczenia kosztów ogrzewania
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-01 09:55, MariuszR pisze:
    > Witam
    >
    > Mam taki mały problem ze swoją spółdzielnią mieszkaniową, otrzymałem
    > właśnie informację że, w związku z tym iż w moim bloku jedynie 57% lokali
    > wyposażonch w podzielniki kosztów ogrzewania, zostanie zastosowany
    > uproszczony sposób rozliczeń czyli wszyscy będą płacić po równo ryczałt
    > zależny od powierzchni lokali.
    >
    I powinieneś się cieszyć. Jak opomiarują wszystkich to się zaczną
    grzyby, kombinacje...

    O ile jest to nowy blok w ciepłej technologii, a nie jakiś z wielkiej
    płyty to jeszcze opomiarowanie - ale przepływowe, a nie poprzez
    podzielniki - miało by sens. Jeżeli jednak jest to blok z wielkiej płyty
    nawet ocieplony - to opór cieplny ścian działowych jest tak mały, że
    grzeje się zarówno siebie jak i sąsiadów.

    Mieszkałem w bloku, pode mną sąsiad od jesieni do zimy nie zaglądał do
    dwóch pokoi - grzejniki zakręcone, a sam siedział w kuchni i grzał się
    gazem z kuchenki - bo ten był ryczałtowo rozliczany.
    Co roku miałem niedopłatę i to od 100 zł do 1,5 tys. - owszem miałem
    ciepło (około 22-23 stC) ale teraz w domu 200 m2 wychodzi mi podobnie za
    opał jak w mieszkaniu 60m2.
    Pewnego roku - zakładając fiolki z jakąś cieczą zostawili jedną.
    Schowałem do szafy - ta stała daleko od grzejnika, a na dodatek fiolka
    była zatkana. Przy okazji kolejnej wizyty kiedy zmieniali te fiolki
    chciałem im oddać zgubę i o dziwo z tej zatkanej fiolki co była daleko
    od grzejnika ubyło tyle samo cieczy co z tych na grzejniku - wykluczam
    udział osób trzecich. Więc całe to cieczowe opomiarowanie to pic. Potem
    zmienili na elektroniczne - ale i tak uważam, że taki sposób - w
    połączeniu ze sposobem rozliczenia był daleki od wiarygodności.\
    Na dodatek po kilku latach na ściany przywędrował grzyb - z pewnością
    nie był to mój - bo ja i wietrzyłem odpowiednio i grzałem jak trzeba.

    U mojej mamy - wszyscy płacili równo. W tym samym bloku w innym
    mieszkaniu mieszka mój brat. I tam w zimie wszyscy mieli na tyle ciepło,
    że okna prawie cały czas uchylone - nawet jak na zewnątrz było poniżej
    zera, średnio płacili mniej niż ja i nikt w bloku nie słyszał o grzybie.

    Moim zdaniem to całe rozliczanie to nabijanie kasy jakimś tam firmom
    zajmującym się tymi rozliczeniami i nie wiele ma to wspólnego z
    oszczędnością. A wręcz prowadzi do chorych sytuacji, gdzie ludzie siedzą
    w kurtkach bo w roku zaoszczędzą 200-300 zł.
    Jak moja znajoma, która zapraszając mnie do siebie stwierdziła, że ma
    cieplutko, a miała 18 st. i po domu chodziła w puchowym bezrękawniku.
    No może ktoś lubi 18 st. i bezrękawniki... ja nie.
    Więc nie polecam Ci iść w kierunku podzielników.

    Ariusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1