In article <f...@p...google.com>, Arek wrote:
> Otrzymalem ze spoldzielni informacje, ze mam doplacic do rachunku za
> zuzyta wode. Powodem doplaty wg spoldzielni jest roznica pomiedzy
> wskazaniem glownego licznika a sumy wskazan licznikow indywidulanych
> (glowny > suma indywidulanych). Roznica ta zostala podzielona przez
> ilosc mieszkan (nawet nie wzieto pod uwage ilosci meldowanych osob w
> mieszkaniu) Biorac pod uwage fakt, ze pewni lokatorzy moga
> "kombinowac" z licznikami, czy spoldzielnia moze w ten sposob stosowac
> odpowiedzialnosc zbiorowa wobec wszystkich lokatorow?

Że ktoś kombinuje, to trzeba mu udowodnić, a za wspólną wodę trzeba
wspólnie płacić.

Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry

Renata Gołębiowska napisał(a):

> Że ktoś kombinuje, to trzeba mu udowodnić, a za wspólną wodę trzeba
> wspólnie płacić.

A gdzie tu jest mowa o zużyciu wspólnej wody. Licznik jest na zużycie
wody przez lokatora.

do góry

In article <chpstb$mdr$1@news.onet.pl>, Maciej wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>
>> Że ktoś kombinuje, to trzeba mu udowodnić, a za wspólną wodę trzeba
>> wspólnie płacić.
>
> A gdzie tu jest mowa o zużyciu wspólnej wody. Licznik jest na zużycie
> wody przez lokatora.

Główny licznik?

Renata

--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry

In article <f...@p...google.com>, Arek wrote:

>> ?e kto? kombinuje, to trzeba mu udowodni?, a za wspóln? wod? trzeba
>> wspólnie p?aci?.
> Przepraszam, ale nie bardzo rozumie Twoj? odpowiedz. Kazde mieszkanie
> wyposazone jest w licznik.

A cała nieruchomość w licznik główny.

>Za licznik placilismy, jak nam go
> montowano, ja bardzo chetnie bo wole byc rozliczany z tego co zuzyje
> (wg tego wlasnie licznika) a nie placic zawyzonego ryczaltu. Nie
> mieszkamy w jakies komunie ze wspolna lazienka i kuchnia wiec co to
> znaczy wspolna woda? Jesli wskazania sie roznia to co mnie to
> obchodzi, niech spoldzielnia sobie szuka przyczyn lub winnych, jakim
> prawem mnie obarcza odpowiedzialnoscia?

Oczywiście pamiętasz, że spółdzielnia to Ty, a nie oni? Więc jeśli
uważasz, że straty na sieci są zbyt duże, to szukaj przyczyn lub
winnych. Obawiam się, że na tej grupie ich nie ma.

Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry

On Thu, 9 Sep 2004, it was written:

> + Renata Gołębiowska napisał(a):
> +
> + > Że ktoś kombinuje, to trzeba mu udowodnić, a za wspólną wodę trzeba
> + > wspólnie płacić.
> +
> + A gdzie tu jest mowa o zużyciu wspólnej wody. Licznik jest na zużycie wody
> + przez lokatora.

Umowę masz z przedsiębiorstwem wodociągowym czy ze spółdzielnią ?
Bo jak ze spółdzielnią to sprawę "*TWOJEJ* spółdzielni" już
ci Renata wyłożyła ;)

Hint: "wodociagi" AFAIK nie mają obowiązku zawierania umów "na
lokal" ("na budynek" i owszem) - oraz kasują "za każdy licznik",
na przykład:
http://www.wodociagi.zabrze.pl/uslugi_cennik.html
...i to NIE JEST koszt obejmujący konserwację czy legalizację
wodomierza:
http://www.wodociagi.zabrze.pl/uslugi_wodomierze.htm
l

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

In article <f...@p...google.com>, Arek wrote:
>> Oczywi?cie pami?tasz, ?e spó?dzielnia to Ty, a nie oni? Wi?c je?li
>
> Czyli jesli z kasy spo?dzielni wyparuje np. kilkaset tysiecy zlotych,
> bo ktos zrobil przekret - nie wiemy kto (moze ktorys z czlonkow
> zarzadu itp), to my, spoldzielnia, lokatorzy, mamy sie zrzucic
> solidarnie po tysiacu zeby wyrownac bilans spoldzielni, tak?

Taki już los spółdzielców.

Czego jeszcze nie rozumiesz? Może po kolei:
1. Macie licznik główny
2. Na licznik główny jest umowa z wodociągami
3. Administrator budynku płaci rachunek wodociągom zgodnie ze
wskazaniem na licz. gł.
4. Administrator pobiera pieniądze od lokatorów wg. wskazań licz.
indywidualnych
5. Wiadomo, że nigdy suma licz.indyw. nie będzie się zgadzała ze
wskazaniem licz. głównego
6. Różnicę dzieli się między lokatorów
7. Jeśli uważasz, że różnica jest zdecydowanie wyższa niż być powinna
zainteresuj się tym, no ale nie na tej grupie, bo tu nikt nie podkrada
Twojej wody.

Coś jeszcze trzeba wyjaśnić?

Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

do góry