eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRoszczenia spadkowe › Re: Roszczenia spadkowe
  • Data: 2002-01-07 15:10:15
    Temat: Re: Roszczenia spadkowe
    Od: "greg" <k...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jeżeli zostałeś pominięty przy dziedziczeniu, ponieważ na mocy testamentu
    cały majątek przeszedł na ojczyma, pozostaje Ci roszczenie do niego o
    "zachowek". Czyli powinien Ci on wypłacić kwotę pienieżną stanowiącą
    równowartość połowy tego, co przypadłoby Tobie, gdybyś dziedziczył po matce
    z ustawy (a jeżeli jesteś trwale niezdolny do pracy lub małoletni <w chwili
    śmieri matki>, należy ci się 2/3 wartości "spadku z ustawy"). Z ustawy w
    pierwszej kolejności powołane są do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego
    małżonek; dziedziczą oni w częściach równych, jednakże część przypadająca
    małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4 całości spadku.
    Jak widzisz materia spadkowa jest dość zawiła i zagmatwana. Jeżeli wiesz, że
    uszły Ci koło nosa znaczne wartości, a Twój ojczym świadomie roztrwania
    majątek, żeby dla Ciebie zbyt wiele nie zostało, przekaż sprawę adwokatowi,
    on będzie wiedział co z tym zrobić, a Ty na tym na pewno nie stracisz.
    pozdrawiam
    greg
    Użytkownik Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:3...@w...pl...
    >
    > Witam serdecznie
    >
    > chcialbym prosic o nastepujaca porade
    >
    > Rodzice spisywali kiedys testamenty brzmiace mniej wiecej w ten sposob,
    > ze po smierci jednego z nich wszystko dziedziczy drugie, a dopiero w
    > kolejnosci ja. Corka ojca (ojczyma) z poprzedniego malrzenstwa podpisala
    > zrzeczenie sie wszelkich roszczen.
    >
    > W momencie kiedy moja mama odeszla ojciec mowil mi, ze mozemy sie
    > podzielic (ustawowo) ale korzystniej bedzie jezeli zachowamy ten zapis z
    > mamy testamentu mowiacy o dziedziczeniu wszystkiego przez ojca.
    >
    > Ja nie bedac wtedy hmmm... "uswiadomiony", na rozprawie spadkowej
    > potwierdzilem, ze nie podwazam testamentu.
    >
    > Jednakrze teraz okazuje sie , ze po kolei wszystkie nieruchomosci oraz
    > pieniadze sa pod roznymi pozorami "odciagane" z mojego przyszlego
    > spadku.
    >
    > Czy biorac pod uwage moja owczesna decyzje o niepodwazaniu spadku (czyli
    > w moim rozumieniu zrzeczeniu sie roszczen ???) mam mozliwosc ubiegania
    > sie o zachowek lub przynajmniej ustawowa czesc spadku po mamie
    > argumentujac to tym chociazby, ze ufalem, ze ojczym bedzie tym po prostu
    > administrowal, a nie rozdzielal powoli pomiedzy swoja czesc rodziny ?
    >
    > Jakie sa mozliwosci ? Co mozna teraz zrobic.
    > Czy mam prawo teraz domagac sie swojej czesci naleznej po mamie ?
    > Jak to powinienem robic ?
    >
    > --
    > ....................................................
    ...................
    > Janusz 'Kali' Kaliszczak........mailto:k...@w...pl mailto:k...@w...pl
    > 'There are three types of people. Those who don't know what happened,
    > those who wonder what happened, and people like us, that MAKE THINGS
    > HAPPEN'


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1