eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRejestr dłużników › Re: Rejestr dłużników
  • Data: 2010-07-12 20:23:24
    Temat: Re: Rejestr dłużników
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa pisze:
    > Liwiusz pisze:
    >
    >>> Dla sportu?
    >> Po pierwsze, o czym już kiedyś pisałem - nie każdego stać, aby ładować
    >> pieniądze w nieskuteczne egzekucje.
    >
    > To rozwiązanie alternatywne: uprościć procedury sądowe (w sumie już to
    > zrobiono: e-sąd) i zlikwidować/odroczyć opłatę za złożenie pozwu - dla
    > porządku przy jakiejś formie zabezpieczenia (na majątku firmy
    > pozywającej np.). Wygra - nie pokrywa kosztów. Przegra - płaci
    > podwójnie. To by ukróciło windykację pod byle pretekstem.

    No, najlepiej jakby w ogóle znieść opłaty sądowe i skarbowe. W
    niektórych krajach jest to nie do pomyślenia, aby człowiek płacił
    podatki, a potem jeszcze drugi raz płacił za pozew, czy za wydanie
    jakiegoś aktu. Ale w Polsce jakoś to nikogo nie dziwi. Oddaje się
    większość zarobków w podatkach, ale jak chce się wyrobić paszport,
    otrzymać akt urodzenia, czy otrzymać tytuł wykonawczy - trzeba płacić.
    Za co? Po co? Brak sensu, brak logiki, jak zawsze w wysokich podatkach.

    >
    >> Po drugie - rejestr dłużników ma na celu informowanie innych, że ktoś
    >> jest nierzetelny. Nierzetelnym nie przestaje się być, jeśli wywinie się
    >> z płatności na skutek przedawnienia.
    >
    > To może inaczej: każda próba wpisania do takiego rejestru musiałaby mieć
    > np. miesięczną karencję i powinna być automatycznie zgłaszana rzekomemu
    > dłużnikowi. I tylko w razie braku odpowiedzi przy _prawidłowym_
    > _doręczeniu_ wpis automatycznie by się pojawiał. Natomiast wniesienie
    > pozwu o stwierdzenie braku zobowiązania (o czym automatyczne zgłoszenie
    > powinno informować) odraczałoby wpisanie do rejestru do czasu uzyskania
    > prawomocnego tytuł egzekucyjnego.

    To dopiero komplikowanie ;)

    Czy ktoś w ogóle przejmuje się listami dłużników typu ERIF? Banki i
    tak mają swoje bazy. Przedsiębiorcy między sobą bardzo, bardzo rzadko
    się sprawdzają. Telefon na abonament, czy kablówkę, dostanie chyba każdy
    bezrobotny, byle by nie miał długów u tego operatora...


    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1