Użytkownik "MW"

> Jak pamiętam było tu wiele razy o rżncyh naużyciach Kruka ścigających za
> jakieś stare faktury ktore były zapłacone, albo przedawione.
> Teraz rozumiem że wystarczy wysłać dłużnikowi wezwanie ( jak udowodnić że
> dostał ?) i po maks 30 dniach można wpisać.
> No to się zacznie meksyk jak sądzę, bo nie widzę obowiązku posiadania
> nakazu czy wyroku, wystarczy tylko zlecenie lub kupinie długu.
> Osoba fizyczna ( ja) musi taki wyrok sądowy posiadać, chron to przed
> nieuczciwym wpisywaniem , żeby zrobić sąsiadowi na złość.
> A co chroni przed nadużyciami Krka ( zakładam że to nie złośliwość tylko
> powiedzmy wynik bałaganu).
> Oczywiście mając dowód zapłaty można pewnie będzie się wykreślić z
> rejestru, ale jeśli się nie otrzyma powiadomienia o planowanm wpisie
> (bo przecież Kruk nie wysyła poleconych)to o tym że się jest na liście
> można si dowiedzieć w momencie kupowania telefonu komórkowego.
> Chyba nie jest to do końca przemyślane

za krukiem nie trafisz
w sumie nigdy nie wiadomo naprawdę czy kupili dług czy tylko szukają
jelenia.
przy długu przedawnionym nie można go egzekwować, ale nie znaczy że go nie
ma,
więc wpis do rejestru jest jakby odświeżąniem starych długów.
ja nie doczytałem tej ustawy, może fachowcy się wypowiedzą, ale moim zdaniem
wystarczy wysłać wezwanie ( nie ma obowiązku dostarczenia) i to uprawnia do
wpisu,
a że przy okazji kilku niewinnych będie się musiało tłumaczyć, to tylko
koszt w słusznej sprawie

macso