eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPomocy!!! Wypadek - czyja wina??? › Re: Pomocy!!! Wypadek - czyja wina???
  • Data: 2004-12-25 15:19:32
    Temat: Re: Pomocy!!! Wypadek - czyja wina???
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Leszek" <l...@p...fm> wrote in message
    news:cqf0a4$c6i$1@opal.icpnet.pl...
    > Ale miał pierwszeństwo.
    > Art. 25.

    No to moze kluczowe tu jest jednak, ze wg.
    http://www.systemy.smetanapub.art.pl/sysznaki.html

    roz. 4, art 90, pkt 5

    "Znak P-21 "powierzchnia wyłączona" oznacza
    powierzchnię drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione."

    Powierzchnia wylaczona - moze sie nie zalicza do skrzyzowania?
    Wjazd i zatrzymanie - zabronione. To chyba wystarczajace uzasadnienie
    dlaczego tamtego ma tam nie byc. Jakby trafil w rowerzyste, dla ktorego
    moze miejsca by bylo przed, za i obok to inna sprawa.

    I jak rozumiem art.25 reguluje wszystko i jest nadrzedny w stosunku
    do innych postanowien i przede wszystkim ustepujemy pierwszenstwa tym
    z prawej i nadjezdzajacym z przeciwka jesli skrecamy w lewo, bez
    wzgledu na swiatla, znaki lub inne warunki, skoro tylko sie zblizaja
    do skrzyzowania? Naciagacie, czy moze kolejne prawo ktore chroni
    kombinatorow i cwaniakow?

    To jeszcze zapytam: czy autor posta ma szanse nie lamac prawa?
    Jak przejechal to nie ustapil pierwszenstwa, jakby stal i czekal do pozna
    w nocy, az ruch zmaleje prowadzilby pojazd w sposob utrudniajacy
    ruch innych pojazdow.

    Zatem: jesli autor posta nie ustapil pierwszenstwa pojazdowi ktory mial
    zabronione wjechac w to miejsce skrzyzowania, to kto jest winny?

    Mamy prawie komplet rozwiazan na darmowe naprawy pojazdow.
    - stojacy za autobusem wyczaja moment, jak skrecajacy w lewo zacznie jechac,
    wyjezdza z za autobusu i wali przez wysepke w skrecajacego (naprawa
    przodu) lub jedzie jeszcze szybciej i ma robiony za friko lewy bok.
    - naprawa tylu to klasycznie niezachowanie bezpiecznej odleglosci od
    poprzedzajacego pojazdu
    - na prawa strone tez sie cos wymysli.

    Pozdrawiam i zycze powodzenia w walce o swoje,
    Rymasz

    PS. Dla lubiacych sytuacje skrajne: jak autor posta zastrzeli z legalnie
    posiadanej broni cwaniaka w obecnosci policjanta to czy winny bedzie
    policjant? :)



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1