eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPolicyjni debile › Re: Policyjni debile
  • Data: 2006-01-27 00:03:51
    Temat: Re: Policyjni debile
    Od: google <p...@b...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hikikomori San wrote:



    >>>Hmmm... Niedziela... Hmmm... -20 stopni... Hmmm... taaaaaaa wtem
    >>>otwieraja sie drzwi i wysypuje si edzieciarnia...
    >>
    >>Co w tym dziwnego? Moga miec choinke. Mozna przewidziec?
    >
    >
    > Duzo rzeczy mozna przewidziec. Duzo rzeczy mozna ocenic.


    I za to placimy debilom.


    > I dlatego nie
    > ma "zakazu strzelania przy przedszkolu".

    Jest, nazywa sie EKPC.

    > Bo wazna jest chwilowa ocena
    > sytuacji. I jezeli ta chwilowa ocena sytuacji mowi "strzelac" to znaczy,
    > ze "Strzelac".

    bzdura.

    > Oczywiscie, to czego czepiasz sie jak tonacy brzxytwy to
    > zdarzenia losowe.


    Kiedy Ci meteor na glowe spadnie to bedzie zdarzenie losowe. Dzieci przy
    przedszkolu da sie przewidziec.


    > Nie da sie ich uniknac.

    Da, uzywac mozgu i ujmowac drobnych zlodziejaszkow tam gdzie bezpieczniej.


    > Tak jak nie da sie uniknac
    > tego, ze jest prawdopodobienstwo iz zginiesz w wypadku samochodowym, lub
    > poslizgniesz sie na prostej drodze, zginiesz w zamachu bombowym w
    > hipermarkecie, zatrujesz sie gazem w metrze, utopisz w kapieli.

    Wszystkie te przypadki maja te roznice ze za cyngiel pociaga sie swiadomie.


    > Wszystko
    > to mozna przewidziec - ot: kapiel grozi utopieniem.

    Jezeli bedziesz kapal sie przy wodospadzie, to tak. Sa duze szanse
    wciagniecia w wir. Jesienny rip tide usmierca kilkadziesiat ludzi
    rocznie, prawie zawsze mieszczuchow w weekendy, ktorzy nie maja wiedzy
    wiedzy o odplywach oceanicznych.


    > A jednak podejmujesz
    > to ryzyko bo w ocenie twojej grozbachoc istnieje, to jej
    > prawdopodobienstwo jest minimalne...

    Kapiac sie pod wodospadem ryzykujez zyciem wlasnym. Debil strzelajacy na
    podworku przedszkolnym ryzykuje zyciem osob postronnych, wobec ktorych
    wykazuje nawet pogarde.


    > A w przeciwienstwie do np. wypadku samochodowego, gdzie czasem decyduja
    > sekundy, to zauwaz, ze dzieci nie teleportuja sie na plac zabaw nagle,
    > bez wczesniejszych sygnalow...

    Wystarczy otwarcie drzwi albo wyjrzenie przez zamkniete. oknno




    >>>A dzieci?
    >>
    >>Pomysl
    >
    >
    > Dzieci uciakja od chalasu, choc na ten odruch moga przeciwstawic np.
    > ciekawosc a takze ogolna sytuacje jaka zaistaniala...
    >
    >
    >>>Hm? A mnie sie wydawalo, ze policjanci tez nie strzelaja w biegu.
    >>
    >>Zle Ci sie wydawalo.
    >
    >
    > Przyklady kochaniutki ;) Po za przykladem z weterynarzem ;) Przyklady,
    > ktore potwierdzaja, iz normalnym jest strzelanie w biegu...

    Przyklad z weterynarzem jest na miejscu.

    A ten zlodziejaszek na placu przedszkolnym to pewnie stal jak sarna w
    reflektorach auta?

    >
    >
    >>>No to mamy zakas strzelania gdziekolwiek kolo czegokolwiek....
    >>
    >>prawie.
    >
    >
    > No nie. AB-SO-LUT-NY!

    Zycie osob postronnych jest nadzrezdne wobec ujecia zlodziejaszka. Bo
    rozumiemy, ze auto ktore mieli chornic jest juz skasowane. Takie
    milicyjne priorytety.




    > Ale nigdy nie jest tak, ze nie ma ryzyka. Wiec musimy sie zastanowic o
    > jaki procent ryzyka tu moze chodzic. I jak to oszacowac.


    U mnie jest lista przestepstw o podejrzenie ktorych mozna scigac autem.
    Kradzieze sa wylaczone spod gonitw, bo zadne auto nie jest warte zycia
    ludzkiego.



    > Bo moim zdaniem
    > stwierdzic, ze nie ma "absolutnie zadnego ryzyka" sie nei da. Zawsze
    > bedzie to minimalne...


    Wiec dlatego sa wymagane pozwolenia na bron.

    > Ludzie zyja wszedzie, nawet na antarktydzie i
    > stacjach kosmicznych. Zawsze ktorys moze wejsc na linie strzalu...
    >
    >
    >>W USDA poradzono sobie z tym w ten sposob ze sa przepisy. Poscig autem
    >>moze byc podjety tylko w wyniku podejrzenia powaznego przestepstwa (jest
    >>lista), a strzelac nie wolno wsrod ludzi. Przepisy sa konkretne i debil
    >>ktory je naruszy nie tylko moze dostac dyscyplinarke, ale na dodatek
    >>otwiera sobie samemu droge do wyroku i placenia odszkodowania
    >>potencjalnej ofarze debilizmu. W koncu stzelajac na oslep dziala
    >>swiadomie nielegalnie.
    >>
    >>No i skonczylo sie gardoczenie.
    >
    >
    > A ty myslisz, ze u nas nie ma zadnych przepisow i jest sobie taki dziki
    > zachod?

    Z ilosci debilnych gonitw jest jasne ze nie ma zadnych.




    >>>To zalezy jaki las. Sa lasy gdzie w letni dzien sa tysiace osob, sa
    >>>przedszkola, gdzie w mrozne niedziele nia ma zywego ducha...
    >>
    >>Ryzyka sie nie udowadnia. Rozumiesz to?
    >>
    >>1% pewnosci = 99% ryzyka
    >>10% pewnosci = 90% ryzyka.
    >
    >
    > Dobrze, no to okresl ryzyko, od ktorego wolno podjac strzelanie w lesie
    > w nocy. ;)


    Nie interesuje mnie strzelanie w nocy. Debile strzelali na podworku
    przedszkolnym i do nich nalezy udowodnienie bezieczenstwa przed
    strzelaniem. W miescie nie strzela sie do zlodziei aut.



    >>Kazdy powyzej IQ=12 potrafi przewidziec ze puste podworko przedszkolne
    >>nie oznacza ze w poblizu dzieci nie ma.
    >
    >
    > Ale kazdy tez jesli widzi, ze w poblizu nie ma dzieeci moze stwierdzic,
    > ze w poblizu nie widac dzieci. A skoro dzieci zajmuja jakas przestrzen
    > to znaczy, ze dzieci nie pochowaly sie za hustawkami czy drabinkami bo
    > to nie dzieci z etiopi.
    >
    > Wiec jesli nie widac dzieci to te dzieci w koncu sa czy ich nie ma na
    > palcu?

    Bezpieczenstwo nalezy stwierdzic. Nikt wbiegajacy za zlodziejaszkiem nie
    jest w stanie ocenic ze jest bezpiecznie dla innych.



    >>>Oczywiscie. Ale minimalne w niedziele i przy takim mrozie.
    >>
    >>Wystarczy. Ryzyko jest. I ganianie debila podejrzanego o jakas
    >>drobnostke przez drugiego debila tego nie usprawiedliwa.
    >
    >
    > Ryzyko to by nawet bylo, gdyby to byl plac budowy a nie plac zabaw.
    > Nawet sobie nie wyobrazasz ile dzieci moze byc na placu budowy ;)

    A nie wiesz przypadkiem dlaczego place budow musza byc ogrodzone,a
    czesto oswieetlone?



    >>Ryzyko istnieje zawsze tam tam gdzie nie stwierdzono bezpieczenstwa.
    >
    >
    > A bezpieczenstwa nie da sie stwierdzic na 100% i masz babo placek :p


    Wlcae nie placek. Ocena nalezy do osoby wykonujacej czynnosc. I ta ocena
    nie moze byc wg standardow debila z magsiterka ze Szczytna a
    przecietnego rozsadnego czlowieka w takiej sytuacji.


    >
    >>Prawdopodobienstwo meteorytu kolo przedszkola jest mniejsze niz dziecka.
    >
    >
    > Ale za to prawdopodobienstwo uderzenia czlowieka przez meteoryt
    > pochdzacy z kosmosu jest wieksze niz prawdopodobienstwo uderzenia
    > czlowika przez dziecko pochodzace z kosmosu ;P


    Tutaj zgadzamy sie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1