eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie › Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Stokrotka" <o...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie
    Date: Fri, 30 Sep 2016 19:23:26 +0200
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 196
    Message-ID: <nsm731$2k1$1@usenet.news.interia.pl>
    References: <57ec2bff$0$5141$65785112@news.neostrada.pl>
    <nsjic2$mdi$1@usenet.news.interia.pl>
    <0...@g...com>
    <nsjkl6$r35$1@usenet.news.interia.pl>
    <b...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 188.146.6.121.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1475256225 2689 188.146.6.121 (30 Sep 2016 17:23:45
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Sep 2016 17:23:45 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3138
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:758133
    [ ukryj nagłówki ]



    >> Czyli jak się dogżeję elektrycznie to płacę 2 razy: za prąd i za to, że
    >> mam
    >> cieplej.
    >zalezy, ten elektroniczny nie powinien nic zliczac - ......
    Napisał ci ktoś obok , że tak jest w praktyce.

    >a dodatkowo dogrzewanie pradem przy posiadaniu CO jest bez sensu .
    NIe jest bez sensu.
    W zeszłym roku na wstepie tak gżali, że temperatura bez dogżewania była
    poniżej 20, pszy ustawieniu kaloryfera by gżał na ful.
    Wtedy musisz się dogżać, albo zahorujesz.
    A 2 lata temu tak było całą zimę.

    Ale z punktu społecznego oczywiście, że gżanie elektryczne jest droższe i
    niebezpieczne.

    ________
    > >> 2. Koszt obsługi (zczytywania, obliczeń) jest duży, więc istotnie
    > >> zwiększają koszty ogżewania.
    >
    > >u mnie za zeszly rok 5.81 PLN netto za jeden podzielnik, za 5szt 35.73
    > >brutto, jakies 4% kosztow ogrzewania, czy bez nich by bylo taniej? Mala
    > > >szansa, w moim przypadku raczej drozej ;)
    > BYło by taniej o 35, 73zł.
    >Taniej o tyle, ale o ile wiecej pojdzie na grzanie? Na 100% czesc ludzi
    >przestana sie zastanawiac, czy nie przykrecic temp...

    Człowiek powinien się zastanawiać, czy pszykręcić ogżewanie, gdy mu jest
    gorąco, a nie gdy brakuej do pierwszego,
    lub gdy zbiera na internet generacji 10G!.
    Piszę o społeczeństwie idealnym.

    > ____________
    > >> 3. Są niesprawiedliwe ponieważ zużycie ciepła w mieszkaniu zależy od
    > >> położenia mieszkania, i co roku jest inne.
    > >> Co roku jest inne ponieważ zależy to od pogody (wiatry pułnocne są
    > >> zimniejsze niż zahodnie)
    >
    > >To uwzglednia juz glowny licznik ciepla na caly blok albo klatke...
    >
    > Wiatr uwzględnie? A to ci nowoczesny licznik.

    >e... przeciez to proste jak drut
    >kazdy blok/klatka czy kilka blokow podpietych jest do wspolnego licznika
    >ciepla, ktory wskazuje prawdziwa wartosc pobranego ciepla, za ktora sie
    > >placi wg taryfy dostawcy, czyli jak zima jest ciepla, nie wieje to
    >sumaryczne zyzycie jest nizsze.
    >Podzielniki tylko pozwalaja podzielic ta sume na poszczegolne
    >grzejniki/mieszkania. Sumarycznie placi sie tyle, ile wskazuje ten licznik
    >i nie ma tu >zadnej magii (+ koszty podzielnikow).

    Jesteś bezczelny. Jeśli nie weźmiesz położenia lokalu pod uwagę, czyli jeśli
    nie ma wspułczynnika, to lokale wewnętszne nie zapłacą za ogżewanie nic, a
    zewnętszne ogżeją w praktyce cały blok. A z założenia istnienia wspulnoty,
    (lub spułdzielni) ogżewanie jak inne koszty mają być płacone tak samo. Tak
    więc opierając się tylko na podzielniku koszty nie będą rozłożone tak samo,
    a będą pszybliżać zużycie ciepła .
    One nawet nie ocenią temperatury. Takie podejście nie jest zgodne z prawem.

    Można by pszyjąć, i takie były założenia teoretyczne, że ten kto ma cieplej
    w domu płaci więcej.
    Ale to jest spszeczne z naturą , ktura jest zmienną,
    i jednej zimy będzie cieplej w pionie zahodnim, a w innym roku w pułnocnym.
    To zależy od wiatru. To jest w praktyce niepoliczalne.

    > _ _ _ _ _

    >Jesli oplata jest od metra to tak, ale wtedy bedzie narzekal, ze grzejniki
    >zakrecone, a placi tyle samo, co sasiad ktory grzeje na full... nie ma tu
    > >rozwiazania satysfakcjonujacego wszystkich.
    Jeśli ktoś nie mieszka, powinien też płacić, bo takie są koszty utszymania
    mieszkania.
    NIe powinien też mieć możliwości zakręceni ogżewania by nie być uciążliwym
    dla sąsiada.



    > ____________
    > >> 4. Są konflikto.genne .
    > >jak kazdy sposob rozliczania.
    >
    > W rozliczaniu od metra masz konflikt o wietszenie, i o temperaturę.
    > W podzielnikowym masz całą masę konfliktu o rozliczenie, o wietszenie i
    > temperaturę i tak zostaje.
    > __________
    >
    >
    > >> 5. Dane są utajniane co jest pożywką mafi (można każdemu dać dowolnie
    > >> wielki
    > >> rahunek).
    >
    > >Bez jaj, ja co rok dostaje rozliczenie, m.in. suma kosztow za ogrzanie
    > >calego bloku, ilosc jednostek w sumie, odczytane u mnie...
    > I masz dokłądny algorytm? I masz algorytm wyliczenia wspułczynnika dla
    > kaego
    > podzielnika?
    > Na pewno nie.
    > __________

    > wartosc tego wsp. nie ma zadnego znaczenia, wazne tylko jest, zeby bylo
    > proporcjonalnie - czyli np. 2x wiecej sie pobralo, to wskazuje 2x wiecej

    Ma zanczenie.
    Dzielenie ogżewania według złużycia samego ciepła jest niezgodne z prawem.
    Dzieli się ogżewanie w miarę ruwno. Uznano, że ruwno nie oznacza "od dżwi"
    (od sztuki mieszkania) tylko:
    w socjalizmie "od metra", a w kapitalizmie "od temperatury".
    Można by jeszcze wymyślić "od lokatora", ale tego na razie nie stosuje żaden
    system.

    > >> Dlatego powinno być płacone od metra jak socjalizmie,
    >
    > >wtedy np. ci co nie mieszkaja i nie grzeja sa poszkodowani ;)
    > NIe jest poszkodowany. Ma mieszkanie to ma obowiązek nie utrudniać życia
    > innym.
    > Nie gżejąc utrudnia.

    > w czym utrudnia? obecnie budowane mieszkania maja obowiazkowo prawdziwe
    > liczniki i jak ktos chce miec cieplo to jego problem, niech sobie >grzeje
    > ;) a jesli kupil np. mieszkanie na samej gorze, narozne... to jego
    > problem... ma wyzsze koszty ogrzewania (byc moze z tego powodu bylo >
    >tansze?)
    Projektant , projektując ma jakieś założenia, by blok spełniał potem warunki
    prawa (rozpożądzenia ) określające temperaturę w mieszakaniu.
    Jeśli sąsiad z dołu lub z boku nie gżeje, to nawet jak nastawisz kaloryfer
    na ful, nie ma możliwości ogżać mieszakania do minimalnej wymaganej prawem
    temperatury, bo wszystkie ściany zimne, a kaloryfer ma jakąć konkretną
    wydajność, kturej nie pszeskoczysz, jest za mała.
    Tak więc osiągnięcie temperatury minimalnej w lokalu nie jest problemem
    lokatora, a wspulnoty.


    > >> i jak w socjalizmie powinno być uniemożliwienie zakręcenie kaloryfera
    > >> do
    > >> zera,
    >>> Były pokrętła , ale zawsze z definicji zepsute, by nie dało się
    >>> zakręcić.
    > >>Dopiero kilka lat temu zrozumiałam czemu. Zrozumiałam socjalizm.

    >>troche mam, tez mialem takie, ale one same sie psuly ;) tzn. krecic sie
    >>niby dalo,
    >>ale zazwyczaj konczylo sie to kapaniem z zaworu, wiec nikt ich nie dotykal
    >>;)

    Prawda.

    > >> ponieważ powoduje to niedogżanie lokali obok i wyżej.
    > >> Oczędności będą duże: 1. Na zwolnieniu firmy obsługującej to niemieckie
    > >> kukułcze śmierdzące jajo;
    >
    > > ale w zamian raczej wzrosnie zuzycie ciepla (ni kazdy bedzie chcial
    > > oszczedzac)
    > śladowo
    >
    > >> 2. Na zdrowiu: będzie cieplej, mniej zaziębień (i poważne horoby będą
    > >> żadsze), a więc mniej wyda się na leki.
    > >>Pszy niedogżewaniu istotnie zwiększa się śmiertelność noworodkuw.

    > majac noworodka mozna dogrzac, ale to raczej chwilowe jest ;)
    Śmiertelność noworodkuw zależy pszede wszystkim od zdrowia matki, kturej
    niedożewano,
    a nie tylko od temperatury po porodzie,
    i jest zwykle wykładnikiem zdrowia społeczeństwa.



    > To dane znane już od dawna, może nawet ponad 50 lat.
    > Na pewno znane już gdy studiowałam.
    > Koledzy w akademiku na tej zasadzie wywalczyli lepsze ogżewanie.

    http://polki.pl/zdrowie/choroby,optymalna-temperatur
    a-w-domu-jaka-temperatura-jest-najlepsza-dla-zdrowia
    ,10026454,artykul.html

    Nawet nie wejdę w linka, pewnie propaganda kapitalizmu.
    Prawo ma być pszestszegane a to wymaga swobodnej regulacji do zdaje się 25
    st C.

    > >> 3. Mieszkania będą mniej zagżybione.
    >
    > >to juz zalezy od wietrzenia bardziej niz od temperatury
    >
    >> od wilgotności, a ta zależy od temperatury.

    >im cieplej tym wiecej pary wodnej ;)

    To jakąś nową fizykę wymyślasz.
    Wszyscy wiedzą, że by było suszej należy gżać.

    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1