eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodrobienie podpisu a zwrot mienia › Re: Podrobienie podpisu a zwrot mienia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate
    .onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "kicurek" <k...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Podrobienie podpisu a zwrot mienia
    Date: 15 Jan 2006 17:45:09 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 39
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    References: <dqdc96$7gf$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1137343509 9996 213.180.130.18 (15 Jan 2006 16:45:09
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 15 Jan 2006 16:45:09 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 81.219.203.49, 192.168.243.37
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:358760
    [ ukryj nagłówki ]

    > Sprawa ma kilka aspektów. Pierwszy, to sfałszowanie podpisu. By
    > trafiła ta sprawa do sądu koniecznie trzeba ustalić sprawcę. Bo
    > inaczej kogo posadzić na ławie oskarżonych. Ale jest i drugi aspekt.

    Trafiła - jest oskarżenie i oskarżony.

    > Ale nie zapominaj, że karalne jest również posłużenie się fałszywym
    > dokumentem. Tutaj wystarczy wykazać, że osoba posługująca się nim
    > wiedziała, że podpis nie pochodzi od właściciela. Nie piszesz o
    > jakiego rodzaju mienie tu chodzi.

    O samochód - warty w momencie "kradzieży" dużo więcej niż dzisiaj - no ale...
    prokuratura tak się "spieszyła" :/// Grrr.....

    > Przeważnie do sporządzenia (a
    > przynajmniej podpisania) umowy dochodzi podczas jednoczesnej obecności
    > sprzedającego i kupującego. Wówczas w razie stwierdzenia, że podpis
    > sprzedającego został sfałszowany przez nieznaną osobę dość łatwo
    > dowieść, że nabywca wiedział o tym fałszerstwie.

    To jedno jest ustalone bezsprzecznie: podpis sprzedającego NIE był
    sprzedającego - został sfałszowany. Różne są tylko wersje przez kogo.

    > Skoro świadomie
    > posługuje się sfałszowaną umową to dochodzi do tego wówczas
    > przywłaszczenie. Przy takim akcie oskarżenia sąd już zajmie się
    > przedmiotem który sprzedawano i najpewniej w razie skazania nakaże
    > jego zwrot (tu konieczna jest inicjatywa pokrzywdzonego!).

    Czyli co - na pierwszej rozprawie wystąpić z wnioskiem o ZWROT auta?
    Tutaj jest problem - bo teraz jest warte ono niewiele: czy można wystąpić o
    zwrot KWOTY jaką było auto warte w momencie "sprzedaży-kradzieży"?

    (...CIACH!...) Pełnomocnika i pośrednika nie było i nie ma - właścicielowi się
    umarło, a fikcyjna sprzedaż miała na celu ukrycie tego niewielkiego majątku.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1