eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPoczta zarekwirowała wysłane przeze mnie płyty !!! › Re: Poczta zarekwirowała wysłane przeze mnie płyty !!!
  • Data: 2005-05-03 21:47:03
    Temat: Re: Poczta zarekwirowała wysłane przeze mnie płyty !!!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:d58r30$hu8$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > No to juz jest mowienie nieprawdy.
    > Jezeli wyniknie z tego kontrola to mozna wykazac ze mowi nieprawde -
    na
    > przyklad te same pliki, ktore zostaly wyslane znajduja sie u niej na
    > komputerze.

    I co z tego? Póki co podejrzanemu za kłastwo zmierzające do unikniecia
    odpowiedzialności nic nie grozi.
    >
    > Zalezy - w duzo lepszym swietle bedzie stala, jesli bedzie miala w
    domu
    > oryginaly tych filmow.
    > Bo jak sadze wyslane kopie pochodzily z emula.

    A moze pożyczyła od kogoś filmy, skopiowała i oddała? czemu od razu z
    eMule? Ja znam jeszcze kilka innych mozliwych źródeł filmów. Niektóre są
    legalne.
    >
    > Materialow pewnie tak.
    > Jak dobrze pojdzie rowniez komputera i piratow w domu.

    Nie twierdzę, ze to nie nastąpi, ale osobiscie na podstawie swojego
    doświadczenia powątpiewam. To wcale takie proste nie jest. Po pierwsze
    tamtejsze organa ścigania musiały by wystapić do polski o ściganie. Robi
    się to za pośrednictwem Misnisterwstwa Spraw Zagranicznych. W Polsce
    musiało by zostać formalne postępowanie. Należało by przyjać wniosek o
    ściganie od uprawnionych. Dopiero teraz mozna uzyskać nakaz
    przeszukania. Jeśli tych płyt nie było kilkanaście, to nie sądzę, by
    komukolwiek chciał się takie rzeczy trenować. Sprawa utknie
    najprawdopodoniej na etapie braku wniosku o ściganie.
    >
    > Na jej miejscu po prostu bal bym sie kontroli ktora sprawdzi legalnosc
    > oprogramowania.

    I to chyba najpoważniejsze realne zagrożenie. Ale nie kontroli - wiele
    już arzy o tym pisałem - a przeszukania. Nie ma zcegoś takiego, jak
    kontrola.
    >
    > Polska policja dostanie cynk z Irlandii, ze podejzewaja ze pod adresem
    > takim a takim znajduje sie wysylkowy sklep z piratami. I po prostu
    > polska policja wpadnie tam sprawdzic co i jak.

    Było już kilka arzy na grupie. Wpaść, to można na piwo, a nie do
    czyjegoś mieszkania na kontolę.

    > Jesli wyslkowego sklepu tam nie ma (a nie ma) to i tak mozna wpasc z
    > Windowsa bez licencji, pirackie plyty itp.

    Mozna.
    >
    > Sugerowal bym odpiracenie komputera (na jakis czas) - nie wiem na jak
    > dlugo, bo nie mam pojecia ile taka sprawa mozna nabierac mocy
    urzedowej.

    Nie spodziewał bym się wcześniej, niż za kilka miesięcy. Typuję pół
    roku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1