Czy miał prawo? Czy mógł w taki sposób rozporządzić tym dokumentem?
Zwłaszcza, że formalnie jego mandat jeszcze trwa, bo przecież
ogłoszenie rezygnacji w tv nie powoduje jego wygaśniecia.

do góry

Alek pisze:

> Czy miał prawo? Czy mógł w taki sposób rozporządzić tym dokumentem?
> Zwłaszcza, że formalnie jego mandat jeszcze trwa, bo przecież ogłoszenie
> rezygnacji w tv nie powoduje jego wygaśniecia.
>

Skoro wojsko bez żadnych podstaw prawnych i bez żadnej logiki
"sprzedaje" przejażdżkę czołgiem czy okrętem podwodnym i nikogo to nie
dziwi to ... wszystko w tym głupim kraju jest możliwe.
Mam instytucje które się zajmują "występowaniem w TV" zamiast robieniem
tego do czego zostały powołane.

--
@2011 Johnson
Przeciwko nudzie nawet bogowie walczyli daremnie.

do góry

W dniu 2011-01-09 19:05, Johnson pisze:
> Skoro wojsko bez żadnych podstaw prawnych i bez żadnej logiki
> "sprzedaje" przejażdżkę czołgiem czy okrętem podwodnym i nikogo to nie
> dziwi to ... wszystko w tym głupim kraju jest możliwe.

Hmmm z tego co wiem, wiele armii światowych miało akcje promocyjne w
postaci darmowych przejażdżek czy strzelania. I nie ma niczego
niezwykłego w tej.

do góry

Użytkownik "PesTYcyD" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:igd6sk$r0d$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-09 19:05, Johnson pisze:
>> Skoro wojsko bez żadnych podstaw prawnych i bez żadnej logiki
>> "sprzedaje" przejażdżkę czołgiem czy okrętem podwodnym i nikogo to
>> nie
>> dziwi to ... wszystko w tym głupim kraju jest możliwe.
>
> Hmmm z tego co wiem, wiele armii światowych miało akcje promocyjne w
> postaci darmowych przejażdżek czy strzelania. I nie ma niczego
> niezwykłego w tej.

Po pierwsze w instytucjach państwowych na wszystko, nawet na banalny
drobiazg, potrzebna jest podstawa prawna. Jaka jest w tym przypadku?
Po drugie to nie jest akcja promocyjna tylko charytatywna. To jest
zupełnie co innego.

do góry

On 1/9/2011 2:56 PM, Alek wrote:
> Po pierwsze w instytucjach państwowych na wszystko, nawet na banalny
> drobiazg, potrzebna jest podstawa prawna. Jaka jest w tym przypadku?
> Po drugie to nie jest akcja promocyjna tylko charytatywna. To jest
> zupełnie co innego.

zapomniales dodac "w Polsce".
Nawet na służbowe pierdnięcie potrzebne jest conajmniej rozporządzenie
lub zarządzenie.
inni sobie z tym radzą po prostu "normalnie".

do góry

> Czy miał prawo? Czy mógł w taki sposób rozporządzić tym dokumentem?
> Zwłaszcza, że formalnie jego mandat jeszcze trwa, bo przecież ogłoszenie
> rezygnacji w tv nie powoduje jego wygaśniecia.

To drobiazg, może wyrobić sobie nową dopóki jest posłem.

do góry