gacek napisał(a):
> wiem, ze ntg, ale wprowadzenie na dziesiat lat obcych wojsk na nasze
> terytorium to _nie jest_ pierdola.

Polityka obronna i (pfu!) bezpieczeństwo państwa* to nie są obszary,
gdzie demokracja się sprawdzi. To niestety realia i nie sądzę by się to
prędko zmieniło, zmienić musiałyby się podstawy prawie każdej dziedziny
życia. Od kilku tysięcy lat na razie to aktualne stwierdzenie.

Podejrzewam, że rosyjscy pułkownicy (nawet nie generałowie) mają więcej
do powiedzenia i lepiej się orientują w zakresie polskiej obronności niż
99,999% Polaków. Rządzący po to ponoszą odpowiedzialność aktualnie i w
kontekście historycznym, by podejmować w tym zakresie decyzje dobrze.

Przestańcie robić dym o to. Lepiej skupcie się na rzeczach jawnych
wymagających reform, choćby odpowiedni do grupy wymiar sprawiedliwości.





*) bezpieczeństwo państwa to ważny element polityki państwa ale
jednocześnie jeden z terminów wytrychów używanych gdy braknie argumentów.