eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNapad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar? › Re: Napad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar?
  • Data: 2011-11-20 09:50:54
    Temat: Re: Napad na dostawce pizzy - kto odpowiada za towar?
    Od: goldi <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 20 Lis, 00:12, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > On 11/19/2011 5:00 PM,  Nutulka wrote:
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    > > witek<w...@g...pl.invalid>  napisał(a):
    >
    > >> On 11/19/2011 3:46 PM,  Nutulka wrote:
    > >>> Hej, mój kuzyn (19 lat) pracuje jako dostawca pizzy. Został napadnięty gdy
    > >>> wiózł w sumie 4 pizze pod dwa różne, położone blisko siebie adresy. Całość
    > >>> warta około 120 zł. Gdy zsiadł ze skutera niedaleko bloku, do którego miał
    > >>> dostarczyć pizze podszedł do niego ktoś w kominiarce i zastraszył go
    > > nożem.
    > >>> Zabrał cztery pizze i drobne (około 30 zł). Było to koło 22:00, nie było
    > >>> świadków, kuzyn zgłosił się od razu na pobliski posterunek policji i
    > > złożył
    > >>> zawiadomienie o przestępstwie. Gdy wrócił do firmy, okazało się, że pomimo
    > >>> bezzwłocznego zgłoszenia zdarzenia na policję, on będzie musiał zapłacić
    > > za
    > >>> towar, który mu ukradziono i pieniądze, które pobrał z lokalu (te 30 zł
    > >>> drobnymi na wydawanie reszty). Kierownik powiedział mu, że mógł sobie całą
    > >>> historię wymyśleć a pizzę i kase dać kumplom a policja i tak nie będzie
    > >>> zajmować się taką sprawą. Kuzyn był zszokowany, ale kierownik mu
    > > powiedział,
    > >>> że jak mu się nie podoba, to niech idzie do sądu i obciął mu te 152 zł z
    > >>> wypłaty (wartośc 4 tych pizzy + 30 zł).
    >
    > >>> Rodzina jest oburzona i nie wie jak zareagować. Czy kierownik miał rację?
    > > Czy
    > >>> dostawca odpowiada za towar finansowo gdy został napadnięty a towar
    > >>> skradziony? Jak to jest?
    >
    > >>> Nutulka
    >
    > >> umowa o prace czy zlecenie?
    >
    > > Zlecenie. Dostawcy na umowę o pracę nie zatrudniają.
    > > Nutulka
    >
    > No to niewiele  mozesz zrobic.
    > przyjal zelecenie i go nie wykonal. Przy zleceniu sam sobie zapewnia
    > forme pracy i jej bezpieczenstwo.
    > Co do sposobu wypłaty (lub jej braku) to sie nie wypowiadam, bo widze,
    > ze obei strony to na kocią łapę załatwiają. Ani słowa o wystawionym
    > rachunku do umowy zelcenie nie słyszę, wiec pewnie nie macie pojącia o
    > czym mowa.
    >
    > Przy czyms takim to nawet ciezko bedzie to przerobic na umowe o prace,
    > chociaz pewnie z dobrym prawnikiem by sie dało. Kwestia co było w umowie
    > napisane.

    Nie zgodzę się. Po pierwsze przy umowie zlecenia odpowiedzialność
    oparta jest na zasadzie winy (por. art. 471 Kodeksu cywilnego), a
    trudno mu przypisać winę w tym przypadku. Po drugie, dlaczego uważasz,
    że to była umowa zlecenia ? Sam fakt. że strony ją tak nazwały, to za
    mało. Liczy się m.in. to, czy była to praca podporządkowana (a sądzę,
    że raczej dostawał precyzyjne polecenia, np. pojedziesz tu i tu).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1