Garvey wrote:

> dosc ciezko chyba utworzyc plik o identycznym hashu (ale pewnie jest to
> mozliwe)

Oczywiście - niektóre firmy specjalnie "podrabiają" takie pliki i
wystawiają na swoich serwerach p2p. Dlatego np. "osiołek" automatycznie
rozprowadza listę takich serwerów, żeby się z nimi nie łączyć ;)

>> Ktoś mógł szukać jakiegoś legalnego pliku (np. dystrybucji SuSE) a
>> okazało się, że na dysku jest porno.
>
> jezeli nie korzysta z linkow na stronach producentow, tylko sam szuka w
> sieci to tak czasem niestety bywa

Popraw mnie, jeśli się mylę, ale te "linki" to zdaje się właśnie suma
kontrolna (hash).

>>> zapamietujesz wszystkie dane (udostepniane pliki, adresy IP, MACki kart
>>> sieciowych, nazwy uzytkownika) a pozniej to tylko 'wizyta' u
>>> delikwenta :P
>>
>> Nazwy użytkownika??
>
> nazwa uzytkownika, nazwa i wersja uzywanego programu i kilka tego typu
> parametrow

A, nazwa użytkownika ustawiona w programie... To może być cokolwiek :)

> fakt, wiekszosc nie zmienia domyslnej nazwy uzytkownika wiec nazwa
> bedzie pewnie wielokrotnie powtarzac (co tez nie jest zle bo mozna
> dowiedziec sie skad dany program p2p sie sciaganelo; wiele modow ustawia
> wlasna domyslna nazwe)

mldonkey ustawia losowo...