eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym › Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!news2.onet.pl!not-f
    or-mail
    From: "Marcin Wasilewski" <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym
    Date: Thu, 6 Oct 2005 03:54:26 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 121
    Message-ID: <di204g$6rp$1@news2.onet>
    References: <dhucjl$fh0$1@news.onet.pl> <dhurtp$1or$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-81-190-178-68.gorzow.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news2.onet 1128563664 7033 81.190.178.68 (6 Oct 2005 01:54:24 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet
    NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Oct 2005 01:54:24 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:332716
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
    news:dhurtp$1or$1@inews.gazeta.pl...

    > napisz, poza zarzutem przedawnienia, to co na początku - o spłacie całości
    > ewentualnie możesz napisać, że powód nie udowodnił, że nabył wierzytelność
    > (jest jakiś dowód poza zawiadomieniem?)

    No właśnie, że nic w sądzie nie przedstawili. Nie jestem prawnikiem ale
    to
    co przesłał sąd:

    http://ostbahn.pl/eno/cesja.jpg

    To wygląda bardziej na pismo syndyka skierowane do mnie (pozostaje więc
    zagadką, czemu zamiast u adresata,
    znajduje się ono w rękach wierzyciela), niż jakąś umowę cesji. Czy to w
    ogóle w obecnej formie ma jakąkolwiek moc prawną?

    Czy można jednocześnie podnieść oba zarzuty, tj. o wystąpienie
    przedawnienia roszczeń na podstawie art. 117 w zw. z art. 118 kc,
    a jednocześnie podważyć to coś co wierzyciel nazywa cesją, a co wygląda na
    pismo syndyka skierowane pod moim adresem?
    Jednocześnie czy jest możliwe, że odpis dowodu cesji, czyli podstawowy
    dowód w tej sprawie nie trafił w moje ręce, natomiast został przedstawiony w
    sądzie?


    Jeśli nie, to na co powołać się bezpieczniej, bo jeśli podczas rozprawy,
    doniosą jakiś papier, który okaże się cesją, to mój zarzut będzie
    oddalony. A jeśli nie podniosę kwestii przedawnienia, to mogę się zakopać w
    związku z tym, że część należności spłaciłem bezpośrednio na konto banku.
    Więc pośrednik mógł tego nie uwzględnić, natomiast od banku też nic nie
    wywalczę, bo sprawa też już będzie przedawniona :(


    I jeszcze kwestia przeniesienia rozprawy z Wrocławia do Gorzowa.

    Czy naprawdę przy umowie brzmiącej:

    [...] zawarta w dniu 8.06.1999 r. w Bogdańcu pomiedzy:

    BANK ZACHODNI S.A. I/O w Gorzowie Wlkp., zwanym dalej Bankiem,
    zarejestrowanym w Sądzie dla Wrocławia-Fabryczna pod nr B/3780 [...]

    i pkt. umowy brzmiącym:

    16. W przypadku sporów związanych z niniejszą umową strony kierują sprawę do
    sądu właściwego dla siedziby Banku.


    W końcu w umowie nigdzie nie jest podane, że siedziba banku znajduje się
    we Wrocławiu a jedynie jest wskazane, gdzie została zarejestrowana.
    Jako podmiot "zwany dalej bankiem" figuruje BANK ZACHODNI S.A. I/O w
    Gorzowie Wlkp., wszelkie pisma w sprawie kredytu wystosowane przez bank są z
    Gorzowa., Zawarte w umowie konto spłaty także prowadzone jest w oddziale
    Gorzowskim.

    Może są jakieś kruczki z tym, że powód w pozwie nie powołał się na zapis
    w umowie lecz na, cyt: "Powód uzasadnia właściwość tut. Sądu tym, iż
    dochodzi należności, której miejscem płatności należnej od pozwanej kwoty
    jest siedziba powoda, to zgodnie z art. 34 k.p.c. w związku z art. 454
    k.c.właściwość Sądu jest uzasadniona. Czy nie da się tutaj powołać na to, że
    płatność miała wg umowy nast. na konto bankowe prowadzone w Gorzowie
    Wlkp. a nie w siedzibie powoda?

    Jaki art. k.p.c. mówi o tym, że sprawy z pow. cywilnego powinny się
    odbywać w Sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania pozwanego? Szukałem w
    google, ale nie wiem zbytnio jakiego zapisu szukać :(

    Czy można powoływać się na to, że jako strona słabsza umowy nie mająca
    wpływu na jej treść, oraz na fakt, że siedziba banku nie była wskazana w
    umowie, a jedynia adres jej placówki? Czy jest szansa podważenia zas. tego
    zapisu, z uwagi na to, że nie Bank jest tutaj powodem, tak więc lokalizacja
    siedziby banku ma niewiele wspólnego z aktualną sprawą? Czy w ogóle jest
    jakiś cień szansy, że zostanie to pozytywnie rozpatrzone przez sąd? A co by
    bło gdyby za sprawą cesji prawa wynikające ze wspomnianej umowy przejął nie
    podmiot we Wrocławiu, lecz np. w Przemyślu? Czy powód też mógłby wnioskować
    na podstawie art. 34 k.p.c. w związku z art. 454 k.c. o przeniesienie sprawy
    do Przemyśla?

    Jeśli art. ten brzmi:

    Art. 454. § 1. Jeżeli miejsce spełnienia świadczenia nie jest oznaczone ani
    nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione w
    miejscu, gdzie w chwili powstania zobowiązania dłużnik miał zamieszkanie lub
    siedzibę. Jednakże świadczenie pieniężne powinno być spełnione w miejscu
    zamieszkania lub w siedzibie wierzyciela w chwili spełnienia świadczenia;
    jeżeli wierzyciel zmienił miejsce zamieszkania lub siedzibę po powstaniu
    zobowiązania, ponosi spowodowaną przez tę zmianę nadwyżkę kosztów
    przesłania.

    A jako sposób regulowania zobowiązania w umowie wskazany jest rachunek
    bankowy służący do spłat prowadzony w Gorzowie Wlkp., czy można przyjąć, że
    jako miejsce spełnienia świadczenia określony był rachunek prowadzony w
    Gorzowie Wlkp, a więc to jest miejsce spełnienia świadczenia...


    Jednocześnie znalazłem nieścisłość w adresie na umowie i w piśmie od
    syndyka. Jeśli w umowie jest podany adres agencji:

    Agencja Ratalnej Sprzedaży ARS SA, z siedzibą we Wrocławiu przy ul. H.
    Sienkiewicza 8

    Natomiast w piśmie od syndyka jest adres:

    Syndyk Masy Upadłości
    Agencji Ratalnej Sprzedaży ARS S.A.
    (w upadłości)
    ul. Sienkiewicza 6
    Wrocław

    Czy pomyłka syndyka związana z podaniem złego numeru w adresie (nr
    domu), rodzi jakieś skutki prawne korzystne dla pozwanego?


    pozdrawiam,
    Marcin Wasilewski




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1