Dex [###d...@w...pl.###] napisał:


Jeśli ma ukończone 17-cie lat, to można na niego nałożyć mandat karny.
Straszenie sądem grodzkim jest o tyle komiczne, że policjant ma
obowiązek nim postraszyć. Generalnie ma obowiązek pouczyć, że odmowa
przyjęcia mandatu łączy się ze skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu
grodzkiego. Jest to obowiązek policjanta. Nie mam przed oczyma
blankietu, ale śmiem twierdzić, że nawet stosowne pouczenie znajduje
się w jego treści. nie pamiętam jak to dokładnie tam brzmi i czy jest
mowa o sadzie, czy tylko o prawie do odmowy przyjęcia - co zresztą na
jedno wychodzi.

Co do egzekucji mandatu, to już nie sprawa policjanta. Nie on to
egzekwuje. Jak się nie uda, to się nie uda i tyle. Wcześniej, czy
później brat prace jakąś podejmie. Wpłynie pierwsza zaliczka na
podatek dochodowy od pracodawcy i już będzie wiadomo, skąd mu zająć
wynagrodzenie. Wreszcie co do niepodbitej legitymacji szkolnej, to
jest to dobry, jak każdy inny dokument stwierdzenia tożsamości -
zwłaszcza nieletniego, który innego dokumentu nie posiada przeważnie.
Jeśli nawet w tym roku brat już do tej szkoły nie chodzi, to nie
zmienia to faktu, że legitymacja zawiera właściwe dane osobowe.
Potwierdzeniem tego faktu jest pieczątka z przodu i podpis
wystawiającego. Pieczątki z tyłu odnoszą się do przedłużenia ważności
obowiązywania ulg w różnych biletach i z ważnością danych osobowych
związek mają luźny, by nie napisać, że żaden.

No i na koniec. Co do przedstawienia się, to oczywiście policjant źle
postąpił, tym nie mniej widzę problem z ewentualnym udowodnieniem mu
tego faktu. Poza tym numer służbowy policjanta masz na samym mandacie,
a i często stopień, imię i nazwisko.