eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLicencja na windowsa kupiona na Allegro › Re: Licencja na windowsa kupiona na Allegro
  • Data: 2002-11-09 18:47:10
    Temat: Re: Licencja na windowsa kupiona na Allegro
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan Alder wrote:
    > Mhm... I to dla Ciebie jedyna forma złodziejstwa...

    Tak - na tym polega złodziejstwo, że pozbawia się kogoś jego
    własności.

    > Możliwość stracił.

    Ależ nie stracił.

    > Bo dajesz SWOJE usługi. Jeśli wyniesiesz usługi konkurencji [..]

    Nie, nie dlatego. To był przykład by uzmysłowić Ci, że pieniądze
    leżące w kieszeni użytkownika NIE NALEŻĄ do twórcy.
    Dlatego też użytkownik korzystający z pirackiej wersji utworu
    nie okrada twórcy, lecz popełnia wobec niego etyczne i moralne nadużycie
    - sam osiąga korzyść, a nie wynagrodził za nią twórcy. Nie jest to
    jednak kradzież i nie jest on złodziejem.
    Dopiero ten kto sprzedaje cudze utwory jest złodziejem bo pozbawia
    twórcę jego prawa do zarabiania na utworze.

    > Kradzież jest także nadużyciem. Jeśli wymagasz prostego wyjaśnienia,
    > to nie znadzam się, że jest to tylko nadużycie i uważam to za
    > kradzież!

    Język polski jest bardzo giętki i precyzyjny. Po to są dwa odrębne
    słowa - kradzież, nadużycie - by dokładnie oddać zjawisko.

    > Masz rację, na poziomie przedszkola można tego nie rozumieć,
    > że to są złodzieje.

    Nie przekręcaj mojej wypowiedzi - już przedszkolaki wiedzą i czują,
    że jest to czyn, który nie można nazwać kradzieżą, ale jest "be".

    > Podobnie jak złodziejami są Ci, co mają zbójeckie ceny na limuzyny BMW
    > czy Mercedesa? Każdy wycenia swój produkt podług własnego widzimisię i
    > popytu na rynku. Nie chcesz, nie kupuj. Ale nie kradnij tłumacząc się
    > jak dziecko z przedszkola, że za drogie, więc kradniesz w imię
    > społecznej sprawiedliwości.

    Nikogo tu nie tłumaczyłem. Stwierdziłem tylko fakt, że złodziejami są
    Ci co ustalają takie a nie inne ceny. I znowu nie dawaj przykładów
    z limuzynami BMW i Mercedesa - bo są chybione.
    Natomiast jeśli TEN SAM film na taśmie VHS kosztuje 25-30 złotych,
    a na DVD 80-100 złotych to jest to rozbój w biały dzień i bezczelne
    złodziejstwo. Tym bardziej gdy wie się, że kopia VHS kosztuje ~7 zł,
    a DVD aż... 1 zł !
    A żebyś mi zaraz nie mówił, że DVD ma lepszą jakość - kino ma jeszcze
    lepszą a bilet kosztuje 12-20 zł, i producent na tej nalepszej jakości
    zadawala się zyskiem 1USD.
    I za piractwo odpowiedzialne są tylko i wyłącznie koncerny, które zniszczyły
    rynek - jako miejsce wymiany obopólnych korzyści - i zrobiły pole bitwy
    "kto kogo wydyma". Ale im w to tak naprawdę graj - bo silni i tak przeżyją
    pomimo piractwa, a słabi przez niego polegną. :((


    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700.htm

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1