Pod koniec 2001 roku kupilem od gminy dzialke jak mi sie wydawalo
do tej pory bez zadnych zastrzezen budowlana. Stwierdza to wpis w
akcie notarialnym mowiacy, ze notariuszowi zostalo predstawione
cyt.
"zaswiadczenie wydane przez urzad gminy x (...) z ktorego wynika,
ze dzialki o numerach.... (w tym moja) przeznaczone sa w
miejscowym planie ogolnym zagospodarowania przestrzennego Gminy X
pod zabudowe mieszkaniowa jednorodzinna".

Wydawalo mi sie, ze ow zapis jednoznacznie mowi, ze chodzi o
dzialke budowlana. W zeszlym roku normalnie zaplacilem podatek od
nieruchomosci.

Problem pojawil sie w tym roku - zamiast nakazu zaplaty podatku
od nieruchomosci, dostalem nakaz platniczy zaplaty podatku....
rolnego (!!!!).

Pytalem w gminie - mowia, ze ponoc wg nowych przepisow, jesli nic
na tej dzialce nie buduje a dzialka miala kiedys nadana klase
ziemi, place nie podatek od nieruchomosci, a podatek rolny, bo sa
to grunty zurbanizowane na budowe (czy jakos tak) i dopiero od
momentu, gdy zaczne budowac, zaczne placic podatek od
nieruchomosci.

Jak dla mnie to wyjatkowo dziwne i cos wydaje mi sie to
podejrzane, chodz prawnikiem nie jestem - czy ktos bylby uprzejmy
rozwiac moje watpliwosci badz ewentualnie powiedziec co robic z
ta dzialka, by ustalic czy jest rolna czy budowlana? czy mozna
jakos wczesniej przekwalyfikowac dzialke rolna na budowlana i czy
w tej sytuacji wogole jest to konieczne??

dzieki :)

do góry

> Jak dla mnie to wyjatkowo dziwne i cos wydaje mi sie to
> podejrzane, chodz prawnikiem nie jestem - czy ktos bylby uprzejmy
> rozwiac moje watpliwosci badz ewentualnie powiedziec co robic z
> ta dzialka, by ustalic czy jest rolna czy budowlana? czy mozna
> jakos wczesniej przekwalyfikowac dzialke rolna na budowlana i czy
> w tej sytuacji wogole jest to konieczne??

Kupiles dzialke rolna z przeznaczeniem pod zabudowe. Placisz caly czas
podatek rolny. Jesli cos zechcesz wybudowac, to musisz w starostwie
odrolnic ten nieszczesny kawalek, ktory zajmiesz. Do 5 arow jest to
bezplatne, potem placi sie cos w przeliczniku na kwintal zyta czy jakos
tak.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

>> Jak dla mnie to wyjatkowo dziwne i cos wydaje mi sie to
>> podejrzane, chodz prawnikiem nie jestem - czy ktos bylby
uprzejmy
>> rozwiac moje watpliwosci badz ewentualnie powiedziec co robic
z
>> ta dzialka, by ustalic czy jest rolna czy budowlana? czy mozna
>> jakos wczesniej przekwalyfikowac dzialke rolna na budowlana i
czy
>> w tej sytuacji wogole jest to konieczne??
>
>Kupiles dzialke rolna z przeznaczeniem pod zabudowe. Placisz
caly czas
>podatek rolny. Jesli cos zechcesz wybudowac, to musisz w
starostwie
>odrolnic ten nieszczesny kawalek, ktory zajmiesz. Do 5 arow jest
to
>bezplatne, potem placi sie cos w przeliczniku na kwintal zyta
czy jakos
>tak.


odrolnic??????

przeciez to miala byc dzialka budowlana?

i dlaczego w takim badz razie w zeszlym roku placilem podatek od
nieruchomosci a w tym mam zaplacic rolny?

jak wyglada to odralnianie? wystarczy zlozyc tylko jakis wniosek
w gminie?

do góry

misio wrote:
> i dlaczego w takim badz razie w zeszlym roku placilem podatek od
> nieruchomosci a w tym mam zaplacic rolny?

Bo zmieniły się przepisy. W ubiegłym roku, żeby płacic rolny trzeba było
mieć >1ha (chyba), teraz nie ma limitów powierzchni, liczy się
przeznaczenie w ewidencji gruntów

KG

do góry

> odrolnic??????
> przeciez to miala byc dzialka budowlana?

To jest dzialka rolna z przeznaczeniem pod zabudowe. Czyli
"teoretycznie" budowlana. Tj. po prostu mozesz tam cos wybudowac jesli
odrolnisz te 5 arow. Dlatego sprzedajacy wciskal ci kit ze to dzialka
budowlana. A to nieprawda. Dzialki "prawdziwie" budowlane sa tylko w
miastach ;)

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

"KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> wrote in message
news:MPG.18c69dc6b3d12bda9896b9@news.tpi.pl...
> > odrolnic??????
> > przeciez to miala byc dzialka budowlana?
>
> To jest dzialka rolna z przeznaczeniem pod zabudowe. Czyli
> "teoretycznie" budowlana. Tj. po prostu mozesz tam cos wybudowac jesli
> odrolnisz te 5 arow. Dlatego sprzedajacy wciskal ci kit ze to dzialka
> budowlana. A to nieprawda. Dzialki "prawdziwie" budowlane sa tylko w
> miastach ;)

Panie Krzysku ..prosze nie straszyc czlowieka...

Z przedstawionego notariuszowi zaswiadczenia wynikalo jsno, ze dzialka jest
PRZEZNACZONA POD ZABUDOWE...
"W jezyku potocznym" oznacza to, ze dzialka jest "budowlana".

Dzialka PRZEZNACZONA pod zabudowe nie musi byc zabudowana i
moze byc UZYTKOWANA jako rolna. W praktyce oznacza to,
ze od tego roku placi sie za na podatek rolny, a do zeszlego roku TEZ BY
sie placilo, gdyby byla czescia gospodarstwa rolnego powyzej 1 ha.

Jesali pytajacy bedzie chcial opostawic dom musi wystapic o "warunki
zabudowy"
w "skrocie" WTZiZT.
Wtedy dowie sie czymoze postawic TO co chce i TAKIE jak chce.

POTEM musi wykonac (zlecic uprawnionemu ) projekt i uzgodnieina
techniczne oraz wyslac wniosek o wylaczenie z produkcji rolnej
odpowieniej czesci dzialki - pod dom...

Boguslaw

do góry

> Panie Krzysku ..prosze nie straszyc czlowieka...
> "W jezyku potocznym" oznacza to, ze dzialka jest "budowlana".
> Wtedy dowie sie czymoze postawic TO co chce i TAKIE jak chce.

Znam to z praktyki. Dzialka jest budowlana do momentu, kiedy sie nic nie
buduje. A jak cos juz trzeba, to nalezy odrolnic ... a dopiero cyrk sie
zaczyna jak sie okaze, ze trzeba odrolnic wiecej niz 5 arow ... Tak wiec
praktycznie mozna powiedziec, ze 5 arow z tej dzialki jest budowlane.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

"KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> wrote in message
news:MPG.18c6d9aed8b51aa9896c2@news.tpi.pl...
> > Panie Krzysku ..prosze nie straszyc czlowieka...
> > "W jezyku potocznym" oznacza to, ze dzialka jest "budowlana".
> > Wtedy dowie sie czymoze postawic TO co chce i TAKIE jak chce.
>
> Znam to z praktyki. Dzialka jest budowlana do momentu, kiedy sie nic nie
> buduje. A jak cos juz trzeba, to nalezy odrolnic ... a dopiero cyrk sie
> zaczyna jak sie okaze, ze trzeba odrolnic wiecej niz 5 arow ... Tak wiec
> praktycznie mozna powiedziec, ze 5 arow z tej dzialki jest budowlane.

Wiem...
Chodzilo mi o to, ze czlowiek tak naprawde kupil chyba to, co chcial...
Przestraszyl sie, jak muprzyszlo placic podatek rolny...

Boguslaw

do góry

> Chodzilo mi o to, ze czlowiek tak naprawde kupil chyba to, co chcial...
> Przestraszyl sie, jak muprzyszlo placic podatek rolny...

A ja mysle ze sie slusznie wystraszyl. Znam gmine w ktorej bylo duzo dzialek
przewidzianych pod zabudowe (praktycznie wszystkie tereny w pasie do 40m od
drog). W zeszlym roku wladze gminy doszly do wniosku iz jest bardzo
"niekorzystna struktura" gruntow, tzn. tylko ok. 10-15% gruntow pod zabudowe
jest wykorzystywanych pod zabudowe. W zwiazku z tym gmina zmienila plan
zagospodarowania w ten sposob ze zdecydowana wiekszosc gruntow pod zabudowe
przemianowala na grunty rolne :O. A w praktyce chodzilo jak zwykle o
pieniadze - jak ktos sie budowal to wnioskowal od razu do gminy a to o droge
a to o wode a to o kanalizacje.... przy malej gestosci zabudowy to sie slabo
kalkuluje (np. robic droge czy doprowadzac wode 2km do jednego domu....).
Efekt jest taki ze moglo sie zdarzyc ze ktos kupil dzialke "budowlana" a ma
rolna... A czlowiek mogl nawet nie zaprotestowac bo wylozenie planowanych
zmian w planie zagosp. jest zwykle oglaszane w siedzibie gminy (gdzie sie z
reguly nie chodzi) i w lokalnej prasie (ktorej sie raczej nie czyta)...

Reasumujac, ja bym po prostu sprawdzila w gminie stan aktualny.

pzdr
aska

do góry

>Dzialka PRZEZNACZONA pod zabudowe nie musi byc zabudowana i
>moze byc UZYTKOWANA jako rolna. W praktyce oznacza to,
>ze od tego roku placi sie za na podatek rolny, a do zeszlego
roku TEZ BY
>sie placilo, gdyby byla czescia gospodarstwa rolnego powyzej 1
ha.
>
>Jesali pytajacy bedzie chcial opostawic dom musi wystapic o
"warunki
>zabudowy"
>w "skrocie" WTZiZT.
>Wtedy dowie sie czymoze postawic TO co chce i TAKIE jak chce.
>
>POTEM musi wykonac (zlecic uprawnionemu ) projekt i uzgodnieina
>techniczne oraz wyslac wniosek o wylaczenie z produkcji rolnej
>odpowieniej czesci dzialki - pod dom...


bardzo mnie to martwi wszystko, bo a nuz jeszcze zmienia sie
przepisy i zostane z dzialka rolna za duze pieniadze

czy mozna pozbyc sie tego czegos wczesniej, tzn. czy moge juz
teraz wystapic o warunki zabudowy, a pozniej o wylaczenie z
produkcji rolnej wlasnie - moge wystapic o wylaczenie calej
dzialki, czy tylko mozna wystapic o czesc?

ponoc inne dzialki niedaleko, w tej samej gminie, nie maja juz
takich kruczkow

a swoja droga chyba to nie fair, ze gmina (sprzedawca dzialki)
wykorzystuje takie niuanse

do góry