Użytkownik "SzerszeN" <s...@t...pl> napisał
| > ale to było "własna" interpretacja urzędnika, nie ma to nic wspólnego z
| > rzeczywistością
|
| skad ten wniosek?
| wydawal sie wiedziec co mowi, szczegolnie ze zwrocil na ten fakt uwage, w
| zwiazku z tym ze mojej fury w katalogu nie bylo :)

wniosek wynika z ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz.U.z 2000r. Nr 86
poz. 959 z późn. zmian.) art 6 ust 1 pkt1 lit"c" - podstawę opodatkowania przy
umowie
sprzedaży stanowi wartość rynkowa prawa majątkowego - następnie art 6 ust. 2 -
Wartość
rynkową przedmiotu czynności cywilnoprawnej określa się na podstawie przeciętnych cen
stosowanych w danej miejscowości w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z
uwzględnieniem ich stanu i stopnia zużycia, z dnia dokonania tej czynności,, potem
jeszcze ust 3 i 4.

z niniejszego zapisu wynika że cena sprzedaży nie ma żadnego znaczenia, działa to w
obie strony, jak się kupi za "tanio" to płaci się więcej, a jak za "drogo" to mniej,
urzędnik przyjmujący deklarację NIE MA PRAWA podwyższać wartości, może co najwyżeszj
poinformować że cena jest np. za niska i najprawdopodobniej US będzie prowadził
postępowanie mające na celu ustalenie wartości rynkowej (co zresztą uważam jest
bardzo
wygodne dla obu stron zarówno UeSu jak i kupującego), nie wolno mu nie przyjąć
prawidłowo wypełnionej deklaracji.

wiek przedmiotu sprzedaży nie ma żadnego znaczenia, możliwe że "urzędnik" miał
katalog
typu Eurotax w którym są pojazdy do lat 15-tu i tak sobie "wymyślił"