eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto pomoże kobiecie? › Re: Kto pomoże kobiecie?
  • Data: 2003-11-20 14:48:23
    Temat: Re: Kto pomoże kobiecie?
    Od: "Miroo_news" <m...@U...poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bp6no2$ii2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Na wstępie chyba powinnam wyraĽnie zaznaczyć, że jestem prawnikiem, bo
    kilka
    > osób przede mn? najwyraĽniej o tym zapomniało, więc nie potraktowałe? ich
    > poważnie, a szkoda.

    Każdy pisał to co i ja myślałem - że to kompletna bzdura.
    I każdy argumentował na swój sposób. W każdym razie
    sprawa nie została rozwinięta (bo jako bzdura nie miała
    na to szans) i praktycznie stała w miejscu.
    Może błędem był temat posta - nie zaglądały do niego
    kobiety, które mogłyby tu najwięcej powiedzieć
    i to z własnego doświadczenia.

    Naprawdę widziałem wiele różnych bzdur, więc
    staram się niczego z góry nie negować. Należę
    do "niewiernych Tomków" i naprawdę muszę wsadzić
    łapę w ogień żeby nauczyć się, że jest gorący.

    Po prostu było kilka przesłanek po temu, że coś
    w tym jest. Nawet jeśli to bzdura, to może ma jakieś
    źródło - komuś się coś pomieszało i wyszło co wyszło.
    Dlatego pytałem - może ktoś potrafi wskazać źródło
    takiej plotki?

    > NIE MA TAKIEGO PRZEPISU. Nie możemy Ci go wskazać, skoro on nie istnieje.
    > Nie wskażemy Ci też przepisu mówi?cego, że tamtego wcale nie ma (skoro
    nikt
    > nie stworzył "Księgi bzdur...").

    Dobrze, wierzę. Prawnikowi miałbym nie uwierzyć? :->

    > Kilka osób wyraĽnie Cię zapytało, czy ktokolwiek podał koleżance podstawę
    > prawn?. Zignorowałe? to (a szkoda, bo to była bardzo dobra rada), co
    > ?wiadczy, że w przyszło?ci również będziesz podatny na manipulację.

    Gdybym znał podstawę, to pewnie bym się tu nie pytał...
    A przynajmniej napisałbym, że jest.
    Przepraszam, że nie napisałem, że nic nie wiem o podstawie prawnej.

    > Więc nie zapomnij o zakazie oddychania. I absolutnie nie wsiadaj do windy
    > bez specjalnego zezwolenia ;)))

    Tiaaa... Co do oddychania to jestem anarchistą - nikogo nie
    pytam o zgodę :) Natomiast windami (prawie) nie jeżdżę. Tylko,
    gdy mam specjalne zezwolenie od mamy.

    > Ps. Niemniej (w tym wypadku piszemy razem)

    Jak najbardziej. Przepraszam - analfabetyzm wtórny.
    To ja też się przyczepię. Należy ustawić kodowanie 8 bit
    i iso-8859-2. Tak mówi prawo :)

    > Pozdrawiam,
    > MArta

    Dziękuję za głos w "sprawie" i również pozdrawiam.
    Miroo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1