eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKolizja z motocyklista › Re: Kolizja z motocyklista
  • Data: 2007-06-27 17:29:33
    Temat: Re: Kolizja z motocyklista
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Michal Szymanski wrote:
    > Hej,
    >
    > Prosze o pomoc fachowcow. Niedawno mialem stluczke z motocyklem.
    > Wyjezdzajac z przystanku autobusowego spowodowalem, ze motocyklista
    > jadacy z zawrotna predkoscia musial mnie wyminac - co oczywiscie mocno

    Tłumaczenie: włączając się do ruchu wymusiłeś pierwszeństwo.

    > zirytowalo go, wcisnal sie przede mnie i przed swiatlami zaczal bardzo
    > gwaltownie hamowac. Ewidetnie chodzilo mu o to, zeby zajechac mi droge i
    > dac sygnal, zebym wiecej tak nie robil - przeciez motocyklisci to
    > kroleowie drogi. Niestety nie zdazylem wyhamowac i walnalem w goscia.

    Tłumaczenie: nie zachowałeś bezpiecznego odstępu.

    > Gosciu nie chcial wzywac policji (podejrzewam, ze byl po drinku lub
    > dwoch - zona wyczula). Gdybym sie mocno nie spieszyl to nie

    Jaaaaaaaaaaasne.

    > zastanawialbym sie, ale.... U mnie straty sa dosc duze (cala maska do
    > klepania i lakierowania + chlodnica, znaczek, tablica rejestracyjna i
    > inne elementy) - u niego niewielkie (lekko wnieciony tlumik). Nie chcial

    Mocne te motocykle :)

    > spisac oswiadczenia, nie uznalismy niczyjej winy. Spisalismy sie tylko z
    > dowodow. Rozjechalismy sie. Na drugi dzien dzwoni, ze koszt tlumika to
    > ok. 3500 i ze mam pokryc koszty tego. Myslalem, ze z krzesla spadne.
    > Oczywiscie jest OC i mozna to pokryc, ale nie mam ochoty, jak wiem ze to
    > wina goscia.

    Wjechałeś mu w zadek? Twoja wina.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1