eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 111. Data: 2009-04-14 20:41:36
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:gs2fve$1u7$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > O moją logikę jestem spokojny jako, że nigdzie nie napisałem żeby ktoś
    > się zwolnił. A jak Przemo się boi mącenia to cosik jest na rzeczy.

    Bzdurzysz i tyle. Nic nie musi być na rzeczy. Historia z mojej poprzedniej
    firmy - panienka mąciła wśród ludzi siejąc plotki, jakie rzekomo wymyślała
    na temat pracowników szefowa. Parę osób chciało się zwolnić dowiadując się
    o sobie różnych niemiłych rzeczy, ale sprawa wyszła na jaw, gdy w wyniku
    konfrontacji zdań okazało się, że to jedynie intrygi obrażonej panienki,
    która nie dostawszy awansu, chciała się w ten sposób odegrać na
    przełożonej.

    > Jakby ktoś łaził po mojej firmie i namawiał do zwolnienia, mącił,
    > mataczył to kazałbym mu się odpierdolić i podejrzewam, że większość
    > pracowników tak samo.

    A ja podejrzewam, że nie. Ty to Ty. Inny zareaguje inaczej.
    Gdyby sprawa była taka prosta, to problem by nie istniał.
    Zobacz sobie choćby na związki zawodowe - wystarczy jeden wrzeszczak, żeby
    zbuntować całą załogę. A jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że
    tylko ten wszeszczak ma jakieś "ale", a inni poszli, jak te owce za
    baranem.


  • 112. Data: 2009-04-14 21:00:34
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gs2sdp$1nj$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > No to go zwalniasz.
    > Wpisujesz rzeczywistą przyczynę:
    > tzn, że nie chcesz dalej zatrudniać tej osoby.
    > Z tym nie wygra żaden sąd, bo to prawda jest.

    Ale co z tego?
    Przecież nie wystarczy napisać samej prawdy.
    Wyobrażasz sobie zwolnienie kogoś bo:
    - jest kobietą
    - jest za stary
    - jest brzydki i śmierdzi?
    Chcesz powiedzieć, że sąd uzna takie uzasadnienie i przytaknie łaskawie?


  • 113. Data: 2009-04-14 21:09:44
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Maciej" <m...@w...wp.pl> napisał w wiadomości news:

    >> I logika Ci się powaliła, jako że nikt się nie zwolnił.
    >> Czyli chodzi tylko o mącenie.
    >> A ja się z Przemkiem zgadzam, że takie sianie fermentu nic dobrego nie
    >> przyniesie i trzeba gościa utemperować wszystkimi możliwymi sposobami.
    >
    > O moją logikę jestem spokojny jako, że nigdzie nie napisałem żeby ktoś się
    > zwolnił. A jak Przemo się boi mącenia to cosik jest na rzeczy.

    A czemu "się boi"?
    Bo Ty tak powiedziałeś?
    Z jego słów to nie wynika.

    Widać nie masz pojęcia o zarządzaniu ludźmi, skoro nie uważasz samego faktu
    siania fermentu za coś złego.



    >Jakby ktoś łaził po mojej firmie i namawiał do zwolnienia, mącił, mataczył
    >to kazałbym mu się odpierdolić

    Jako szef?
    Wątpię.
    Problemy trzeba likwidować, a nie udawać że się ich nie dostrzega.


  • 114. Data: 2009-04-14 21:10:55
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Baloo wrote:

    >> Wpisujesz rzeczywistą przyczynę:
    >> tzn, że nie chcesz dalej zatrudniać tej osoby.
    >> Z tym nie wygra żaden sąd, bo to prawda jest.
    >
    > Ale co z tego?
    > Przecież nie wystarczy napisać samej prawdy.
    > Wyobrażasz sobie zwolnienie kogoś bo:
    > - jest kobietą
    > - jest za stary
    > - jest brzydki i śmierdzi?
    > Chcesz powiedzieć, że sąd uzna takie uzasadnienie i przytaknie
    > łaskawie?

    Jeśli przyczyna zwolnienia taka bedzie
    (rzeczywista), to właśnie tak uważam.


  • 115. Data: 2009-04-14 21:20:35
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:gs2umc$gug$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Baloo wrote:
    >
    >>> Wpisujesz rzeczywistą przyczynę:
    >>> tzn, że nie chcesz dalej zatrudniać tej osoby.
    >>> Z tym nie wygra żaden sąd, bo to prawda jest.
    >>
    >> Ale co z tego?
    >> Przecież nie wystarczy napisać samej prawdy.
    >> Wyobrażasz sobie zwolnienie kogoś bo:
    >> - jest kobietą
    >> - jest za stary
    >> - jest brzydki i śmierdzi?
    >> Chcesz powiedzieć, że sąd uzna takie uzasadnienie i przytaknie
    >> łaskawie?
    >
    > Jeśli przyczyna zwolnienia taka bedzie
    > (rzeczywista), to właśnie tak uważam.

    A ja niestety nie. Zbyt wiele naczytałem się/nasłuchałem o procesach
    sądowych, gdzie pracodawca praktycznie z marszu przegrywał sprawę tylko
    dlatego, że dla sądu uzasadnienie "ten pan przestał mi się podobać, bo
    błoci w łazience" jest niewystarczające, by zwolnić człowieka. Gdyby to
    wszystko było takie proste, jak opisujesz, to nie trzeba byłoby kombinować
    z umowami na czas określony.


  • 116. Data: 2009-04-14 21:33:10
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Patryk Włos <p...@i...peel>

    >>> Dlaczego to jest szczęście? Ja uważam, że pracodawca powinien mieć
    >>> prawo zwolnić pracownika bez podawania przyczyny. Podobnie w drugą
    >>> stronę, pracownik powinien móc odejść z pracy bez podania przyczyny.
    >> To ja się akurat nie zgodzę. Pracodawca powinien musieć podać przyczynę
    >> - również przy umowie na czas określony.
    >>
    > Po co?

    Na potrzeby kolejnych pracodawców.

    >> Natomiast kolejny pracodawca powinien wiedzieć, jaka ta przyczyna była.
    >>
    > Po co?

    To może inaczej: powinien mieć możliwość się dowiedzieć, jeśli uzna, że
    taka wiedza jest mu potrzebna.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 117. Data: 2009-04-14 21:44:30
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:grofm8$6f1$1@inews.gazeta.pl Przemek <m...@w...pl>
    pisze:

    > W firmie mam pracownika, ktory namawial innych pracownikow do zwolnienia
    > grupowego.
    Nie ma czegoś takiego. Tylko pracodawca może zastosować zwolnienie grupowe.
    Pracownicy umowy o pracę wypowiadają indywidualnie.

    > Chodzilo o to, aby wszyscy sie zwolnili w jednym dniu.
    To już prędzej, a sam pomysł jako taki niegłupi.
    Lekarzom się np. w wielu placówkach udało i podziałało.

    > Umowe ma podpisana na czas nieokreslony.
    > Zwolnic dyscyplinarnie? Tylko co napisac?
    Wg mnie to rozwiązanie bez szans.

    > Z tego co wiem, to jak sie odwola do urzedu pracy, to urzad zazwyczaj
    > staje po stronie pracownika.
    > Wypowiedzenie 3 miesiace nie wchodzi w gre, bo strace mozliwosc
    > zatrudniania (chyba 2 lata).
    Nic nie stracisz, zatrudnisz sobie kogo zechcesz.

    Tak w ogóle, to doradzanie w takiej sprawie jest trochę niemoralne, bo
    pracodawca (a za takiego się podajesz) powinien znać prawo pracy (albo mieć
    doradcę prawnego), a nie szukać "haków". Masz pewne instrumenty - możesz mu
    wypowiedzieć zwyczajnie, możesz dać wypowiedzenie zmieniające - wszystko w
    KP.

    --
    Jotte


  • 118. Data: 2009-04-15 06:51:10
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Tue, 14 Apr 2009 08:41:18 -0500, A.L. napisał(a):

    >>Cóż, to grupa o prawie, nie o opowieściach. Hire and fire w Polsce nigdy
    >>nie będzie.
    >
    > No wlasnie, a dlaczego nei bedzie? Polacy sie nie nadaja? Klimat za
    > zimny? Bo meilismy rozbiory? W prostych slowach objasnic poprosze.

    Myślę, że dlatego, że rozbiory i 123 lat niewoli.

    > Przy okazji, ze slow Kolegi wydedukwoac mozna ze "hire and fire" jest
    > "bezprawne". Nie jest, jezeli prawo na to zezwala.

    Nie jest, jeśli prawo na to zezwala. Ale w Polsce nie zezwala.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 119. Data: 2009-04-15 06:52:12
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Tue, 14 Apr 2009 16:42:08 +0200, Liwiusz napisał(a):

    >> Na szczęście u nas nie pozwala i co najmniej parę lat jeszcze ten stan
    >> potrwa.
    >
    > A konkretnie jakie są z tym problemy? Ustawę o zatrudnianiu
    > pracowników tymczasowych znasz?

    To jest rozwiązanie dla pracodawcy wynajmującego, ale i tak nawet nie
    połowiczne -- ćwierciowe najwyżej.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl


  • 120. Data: 2009-04-15 06:53:41
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Tue, 14 Apr 2009 23:10:55 +0200, cef napisał(a):

    >> Przecież nie wystarczy napisać samej prawdy. Wyobrażasz sobie
    >> zwolnienie kogoś bo: - jest kobietą
    >> - jest za stary
    >> - jest brzydki i śmierdzi?
    >> Chcesz powiedzieć, że sąd uzna takie uzasadnienie i przytaknie
    >> łaskawie?
    >
    > Jeśli przyczyna zwolnienia taka bedzie (rzeczywista), to właśnie tak
    > uważam.

    Haha :-)
    Nie, taka przyczyna nie utrzyma się w sądzie. Te akurat dlatego, że to
    dyskryminacja.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1