eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIntrum Justitia Atakuje › Re: Intrum Justitia Atakuje
  • Data: 2012-11-24 02:33:45
    Temat: Re: Intrum Justitia Atakuje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:k8p2dn$f02$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2012-11-24 00:12, witek pisze:
    >
    >>> Podpowiem ci coś. Kup 200 000 wierzytelności względem 180 000
    >>> dłużników.
    >>> Pozwij ich w rok ... Stawiam flachę.
    >> skoro nie jestes w stanie obsluzyc, kup 20000 nie 200000.
    >
    > Nie zrozumiałeś. Jestem. Problemem są wierzytelności "wątpliwe", sporne
    > etc ... po prostu zdarzy się raz na jakiś czas obrączka piekarza w
    > bochenku ...
    >
    > No i kupujesz chleb, i masz tam fierfścionek ... Pojawia się art w
    > prasie, że znalazłeś i połamałeś sobie zęby ... a potem Lawa pisze, że to
    > standard, że w każdym chlebie jest albo pierścionek, albo paznokieć, albo
    > gówno ...
    >
    > Piję do tego- że zdarzają "się wtopy", których NIE DA SIĘ UNIKNĄĆ.
    >
    > Nadużyciem jest snucie opinii, że jak się trafi - to oznacza, że to jest
    > standard. I z tym poglądem polemizuję.
    >
    > P.S. 500 000 do pozwania w jeden dzień to nie problem, zapcha się
    > wszystko (epu, cba, etc), ale nie windykator ...

    Jest w tym wiele racji, ale przecież nawet automatycznie da się sporo
    takich ziółek odfiltrować. Spokojnie można odfiltrować należności
    przedawnione. Pewnie ludzie by częśćiej odpowiadali windykatorom i
    wyjaśniali te rozbieżności, gdyby nie praktyka, ze jak raz odpwoiesz, to i
    tak nikt tej odpowiedzi nie czyta, nie weryfikuje, tylko dalej wali w
    bęben, bo gość sie przejął. Po trzecie windykacja powinna brać długiw
    takim stanie, by ewentualnie mogła iść do sądu, czy komornika. A zatem nie
    tylko bazę danych, ale i dokumenty. Kopie faktur przykładowo - choćby
    skany. I pisząc do rzekomego dłużnika należałoby podać, o co tu dokąłdnie
    chodzi. A ja się spotkałem z takimi kretynizmami, ze ejst napisany tylko
    pierwotny dłużnik i kwota. Pal sześ, jak to dziesiątki tysiecy, bo dłużnik
    jest przeważnie w stanie to skojarzyć. Ale jak zarządają zwrotu 68,15 zł
    dla TP Sa, to wymyśl, o który im rachunek może chodzić?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1