eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoIDIOCI NA DROGACH › Re: IDIOCI NA DROGACH
  • Data: 2009-06-12 09:47:30
    Temat: Re: IDIOCI NA DROGACH
    Od: Jan Srzednicki <w...@n...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-06-11, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Jan Srzednicki" <w...@n...invalid> napisał w
    > wiadomości news:slrnh31fev.11ja.w_at_wrzask_dot_pl@oak.pl...
    >
    >> Eeee. Ale udowodnić, że widziałem? Przecież musieliby widzieć, gdzie
    >> patrzę, co jest całkowicie absurdalne. Jakbym się obejrzał za siebie to
    >> owszem, faktycznie powinienem widzieć - ale jak sobie wyobrażasz, żeby
    >> ktokolwiek był w stanie stwierdzić, że właśnie spojrzałem w lusterko
    >> tylne/boczne? Przecież przy tym na ogół nie ma w ogóle ruchu głową!
    >
    > A po co dowodzić, żeś na coś patrzył? Z reguły wystarczy, że Ty powiesz, ze
    > widziałeś. Ewentualnie należałoby dowieść, żeś zobaczyć nie mógł i
    > kłamiesz.

    Chyba się coś sytuacja rozmyła.

    O jakim w ogóle przepisie odnośnie obowiązku ułatwienia wyprzedzania
    mówimy? Przejrzałem PoRD, samochody będące wyprzedzanymi mają jedynie
    zakaz zwiększania prędkości.

    Zatem, na jakiej podstawie może zostać ukarany kierowca, który nawet
    widząc, że pojazd, który go wyprzedza jedzie na czołówkę, nie zjedzie na
    pobocze czy nie zahamuje, żeby wyprzedzający się mógł schować?


    A jeśli taka podstawa jest, to jak można w ogóle udowodnić, że kierowca
    pojazdu wyprzedzanego był świadom faktu, że go ktoś wyprzedza,
    odpowiednio wcześnie, by móc zareagować?

    --
    Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1