eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHałas sasiedzki › Re: Hałas sasiedzki
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for
    -mail
    From: "rb" <r...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Hałas sasiedzki
    Date: Sat, 8 Feb 2003 15:37:00 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 36
    Message-ID: <b234of$2bg$2@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <003701c2cacb$396b7270$a904000a@barel> <b1o8lg$h5h$1@news.onet.pl>
    <002c01c2cc50$46a343b0$a904000a@barel>
    NNTP-Posting-Host: pf203.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1044715088 2416 217.99.224.203 (8 Feb 2003 14:38:08
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 8 Feb 2003 14:38:08 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:130725
    [ ukryj nagłówki ]

    Niestety, tutaj działa tylko zasada: złem na złe odpowiadaj (oko za oko).
    Myślę, że najskuteczniejszą metodą jest wzmiacniacz + kolumna basowa . Sam
    sprawdziłem, bardzo skuteczne (mieszkam w domu jednorodzinnym- sąsiad z za
    płotu- zespół hardrockowy). Głośnik powiniem mieć min. 30 cm. Wzmacniacz nie
    musi być bardzo mocny, spokojnie wystarczy 50W.
    Ważne jest , żeby taki system przenosił niskie częstotliwości, tak gdzieś od
    20-30 Hz (im mniej tym lepiej). Wtedy nie trzeba głośno włączać, a słychać
    będzie w całym bloku. Oczywiście można słuchać radia, myślę że rozmowa daje
    nawet leszy efekt niż muzyka. Można sobie kupić amplituner (wzmacniacz z
    radiem) za ok. 1000+ zł, do tego jakiś subwoofer (oprócz głośników
    satelitarnych) albo normalne dwie kolumny z dużymi głośnikami. Trzeba
    zwrócić tylko uwagę na zgodność impedancji (4, 8 Ohm-ów) . Szerzej mogę
    napisać na priv Chodzi o to, żeby dzwięk był taki, że jeszcze go nie
    słychać, a już czuć (wszystko drga i dudni). To rozwiązanie może być tańsze
    od prawnika, a na pewno zdrowsze. Jeśli żonie by to przeszkadzało, to zwsze
    możecie wyjść na spacer, zostawiając włączone radio (tak jak powiedziałem,
    wcale nie trzba głośno- dla Ciebie będzie OK, bo będziesz słyszał wszystkie
    dźwięki, nie tylko niskie, ale za ścinę przejdą tylko niskie). Inni sąsiedzi
    nie mają prawa reagować skoro nie przeszkadza im trębacz.

    Zaś co prawa, to myślę, że kodeks wykorczeń w art. 51 nie ogranicza się
    tylko do ciszy nocnej. Jest ona tylko wymieniona jako jeden z przypadków.
    Poza tym sąsiad narusza tu chyba (prawnikiem nie jestem, ale temat
    przerabiałem) prawo własności mieszkania. Co prawda on może sobie poskakać i
    pograć ale tak, żebyś ty mógł spokojnie korzystać ze swojego mieszkania, a
    nie musiał wychodzić na spacer. Wiem, że jest też jakiś artykuł w k.k
    odnoszący się do zmuszania do określonego zachowania.
    Myślę, że warto założyć sprawę o wykroczenie z art. 51 k.w. (chyba coś
    takiego:"Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem, zakłóca spokój,
    porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu
    publicznym, podlega .... "). A jak sąd orzeknie, że w dzień można hałasować,
    to Ty też możesz.

    Robert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1