Użytkownik "RedLite" <y...@n...kom> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5143b0b4$0$1256$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 16.03.2013 00:25, Agnieszka pisze:
>
>>> A pierdolnie, to nie seks :D
>
>> Pierdolenie to pierdolenie. Po takim czasie na pręgu powinieneś to
>> wiedzieć ;-)
>
>
> Pręgierz kształci!
>
> A na serio, porno to czysty seks. I tu właściwie jest wada.
> Natomiast sceny z filmów 12+ z seksem niewiele mają wspólnego.
>
> (No chyba, że ktoś uprawia seks ze swoim partnerem tak jak np. Tom Cruise
> i Kelly McGillis w Top Gun.
> Znaczy majestatycznie i bez udziału genitaliów. :))

Top Gun nie widziałam. Widziałam za to kilka "twardych" pornosów. Nie
chciałabym, żeby tak wyglądał mój seks. Lekka erotyka, różowe serie
Playboya - ok. Ale nie zdziwiłabym się, gdyby po niektórych pornosach
dzieciaki się zupełnie zniechęciły do tej sfery aktywności.

Agnieszka