On 15.03.2013 18:30, Habeck Colibretto wrote:
> Standard to dać dziecku komputer i niech robi co chce, bo
> wtedy rodzic ma czas dla siebie.

Wiec widac kto ma pilnowac pornoggrafi - rodzice dzieci, ktorzy im daja
komputer.


>> JEsli nie potrafią kontrolowac co dziecko robi w internecie - to maja
>> zabronic korzystania z internetu. Lub zorganizowac sobie swojego squida.
>
> Powiedz to wszystkim głupim rodzicom.

UStawą powiedziec ;)

>
>> W kafejce? W szkole? Ustawowo mozna zakazac dostepu do porno ze
>> stanowisk przydzielanych nieletnim. Operator kafejski pyta "masz dowod"
>> - "mam dowod" "no to klik masz godzine plus full dostep"
>>
>> nie masz dowodu - dostep na godzine poziom restricted :)
>
> Kafejki? Kto z tego korzysta, żeby oglądać porno?

Nie wiem, ale i am the law ;) Kombinuje gdzie kto korzysta i daje na
tacy rozwiazanie.

>
>> komorkowcy? rodzic rejestruje "komorke uzywa nieletni" - pyk - komorka
>> ma dostep restricted.
>
> Wystarczy kupić drugą kartę. Albo nawet załatwić sobie aero.

Karte rejestruje kupujacy. Wiec jak nie ma dowodu dostanie takte
"dziecieca".

Zeby sobie zalatwic Aero tez trza byc doroslym...

>
>> kupujesz prepaida? dwa rodzaje - na okazanie dowodu - full dostep. bez
>> dowodu - dzieciak kupuje restricted.
>
> To nie załatwia sprawy dostępu w domu do sieci. Kupi starszy kolega,
> któremu się odpali kilka zł więcej.

Alee to jak z alkoholem i fajkami - kupic moze starszy kolega i? :>

>
>> karanie jak przy fajkach i alko zarowno sprzedawcow jak i doroslych co
>> kupuja dzieciakowi prepaida full access.
>
> Nie widzę możliwości egzekwowania.

Identycznie jak z fajkami i alko.

>
>> odpowiezialnosc za to, ze dzieciak ma dostep do porno ponosza rodzice /
>> dorosli.
>
> Nie widzę możliwości egzekwowania. Dzisiaj też rodzice za to odpowiadają a
> młodzież ma do tego pełen dostęp.

No i?

To nie moje dzieci. Nie widze powodu, zeby z powodu innych rodzicow i
ich dzieci zabroniono mi ogladac pornosy w sieci.

>
>> a nie kurwa "caly kraj ma zakaz dostepu do porno bo trza chronic dzieci
>> a durni politycy znaja jeden sposob - zakazac wszystkim".
>
> Akurat mi by to nie przeszkadzało.

Mnie przeszkadza. Ze wzgledu na to, ze mam prawo miec dostep. KAzda
proba cenzury jest dla mnie zla.

> Ale poszedłbym na to, żeby każdy kto podpisuje umowę z providerem
> podpisywał np. chęć blokowania stron porno od strony providera. Normalny
> rodzic albo podpisze, albo zadba, żeby w domu do porno miał tylko on a nie
> dzieci. Może taka klauzula by uświadomiła rodzicom zagrożenia.

Dokaldnie.

>
>> Prawnicy: co to jest wlasciwie porno - jak ajest definicja?
>
> Nie kłóćmy się o gołe cycki i erotykę. Kłóćmy się o bezproblemowy dostęp do
> twardej pornografii. Niby definicji nie ma, a każdy wie o co chodzi.

No wlasnie - ja nie wiem, taka swinia jestem, ze jak nie mam definicji
to nie wiem od ktorego momentu cipa to twarda pornografia a do ktorego
miekka pornografia lub erotyka i akt.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx