eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGwarancja › Re: Gwarancja
  • Data: 2004-01-02 14:15:45
    Temat: Re: Gwarancja
    Od: Catbert <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 1/2/2004 2:08 PM, kam wrote:
    > Catbert wrote:
    (...)
    >> Nie potrzeba (!!!): - "karty gwarancyjnej".
    >
    > nie potrzeba... a co w tym dziwnego?

    To dziwnego, że pierwsze pytanie w polskim sklepie, gdzie zakupiono
    towar to pytanie o kartę gwarancyjną, podobnie w serwisie, gdzie
    "przymykają oko" gdy nie ma pieczątki, ale mogą (?) odmówić naprawy.

    >> Co pozwala na:
    >> - nie ma karty gwarancyjnej = brak gwarancji;
    >
    > tak było w kodeksie cywilnym, teraz jest "lub reklamie"
    > ale pominąłeś najważniejsze: nie ma obowiązków gwaranta = nie ma gwarancji

    To oczywiste, że brak obowiązków gwaranta czyni gwarancje bezprzedmiotową.
    "W reklamie" - na "reklamie" też są napisy, co ona stanowi, czego nie
    stanowi, że można ją zmienić bez powiadomienia, że nie stanowi podstawy
    do roszczeń etc. - wytwarza się więc błedne koło, w którym jeden
    akt/dokument/materiał odwołuje się do drugiego i odwrotnie, wzajemnie
    sie wykluczają, bo ustawodawca przedobrzył.

    (...)

    >> W b2b nie ma czegoś takiego jak "gwarancja" rozumiana jako kartka
    >> papieru z pieczątkami, napisem "Gwarancja" i warunkami jej udzielenia.
    >> Gwarantem jest sprzedający, warunki są aneksem do umowy kupna
    >> sprzedaży (drukowanym np. na odwrotnej stronie faktury lub dostępne na
    >> stronie www lub na żądanie) a uprawnienia gwarancyjne wynikają z
    >> faktu, że da się ustalić co, kto i od kogo i kiedy kupił.
    >>
    >> Co nie zmienia faktu, że żądanie magicznej "karty gwarancyjnej" czka
    >> sie niektórym firmom, jak po świątecznym bigosie.
    >
    > dziwisz się?

    Tak, dziwię się, że ktoś żąda karty gwarancyjnej do umowy kupna
    sprzedaży, którą można ukształtować dowolnie, np. dostajesz to i to za
    tyle i tyle i już - gwarancji może nie być wogóle, może i bywa udzielana
    na warunkach sczególnych np. 3 lata, 5 lat, dostawa części zamiennych do
    10 lat (pogwarancyjnie), etc.

    > Zresztą tak przy gwarancjach udzielanych przez zagranicznych producentów
    > itp. trzeba by się zastanowić, który system prawny ją reguluje...

    IMO nasz,jeżeli jesteś konsumentem i kupujesz tutaj - chyba że kupujesz
    "tam", co w dobie internetu też wymaga precyzyjnych definicji.
    Niestety daje to okazję do włączania miejscowych kwiatków, różnych ustaw
    o języku, znakach bezpieczeństwa - które to perełki podnoszą jedynie
    cenę wyrobów, niewiele poprawiając bezpieczeństwo i funkcjonalność o
    uprawnieniach klienta nie mówiąc.


    Pzdr: Catbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1