Dnia 3 lip o godzinie 21:17, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):


> A co do odpisywania numeru PESEL, to generalnie skoro mają prawo
> wylegitymowania osoby w celu ustalenia, czy jest adresatem (a mają, bo
> przecież jakoś to muszą ustalić), to naturalną konsekwencją powyższego
> jest prawo do zapisania sobie wszystkiego, co w tym dokumencie zobaczą.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^
Czy Ty aby nie za bardzo pofolgowałeś sobie Robert z tym twierdzeniem?
W "starych" dowodach osobistych były zapisy o adresach, dzieciach,
miejscach pracy itp itd.
Wysuwasz tezę że byle jełopowaty kurier po prostu "przepisze" mój dowód
osobisty????
Wybacz - ale ....... no wiesz co :)

do góry

Herbi napisał(a):
> Dnia 3 lip o godzinie 21:17, na pl.soc.prawo, Robert Tomasik napisał(a):
>
>
>> A co do odpisywania numeru PESEL, to generalnie skoro mają prawo
>> wylegitymowania osoby w celu ustalenia, czy jest adresatem (a mają, bo
>> przecież jakoś to muszą ustalić), to naturalną konsekwencją powyższego
>> jest prawo do zapisania sobie wszystkiego, co w tym dokumencie zobaczą.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^
> Czy Ty aby nie za bardzo pofolgowałeś sobie Robert z tym twierdzeniem?
> W "starych" dowodach osobistych były zapisy o adresach, dzieciach,
> miejscach pracy itp itd.
> Wysuwasz tezę że byle jełopowaty kurier po prostu "przepisze" mój dowód
> osobisty????
> Wybacz - ale ....... no wiesz co :)

Poza tym kiedyś była afera z bodajże Plusem, który kserował sobie dowody
klientów, i GIODO nakazało mu zaprzestania praktyk.

Więc to jest następny argument za tym że okazanie dowodu powinno służyć
tylko do sprawdzenia na miejscu czy dowód zgadza się z adresatem i osobą
okazującą dowód, a nie do spisywania sobie z niego danych.


p. m.

do góry

Dnia 6 lip o godzinie 11:35, na pl.soc.prawo, mvoicem napisał(a):


>>> A co do odpisywania numeru PESEL, to generalnie skoro mają prawo
>>> wylegitymowania osoby w celu ustalenia, czy jest adresatem (a mają, bo
>>> przecież jakoś to muszą ustalić), to naturalną konsekwencją powyższego
>>> jest prawo do zapisania sobie wszystkiego, co w tym dokumencie zobaczą.
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^
>> Czy Ty aby nie za bardzo pofolgowałeś sobie Robert z tym twierdzeniem?
>> W "starych" dowodach osobistych były zapisy o adresach, dzieciach,
>> miejscach pracy itp itd.
>> Wysuwasz tezę że byle jełopowaty kurier po prostu "przepisze" mój dowód
>> osobisty????
>> Wybacz - ale ....... no wiesz co :)
>
> Poza tym kiedyś była afera z bodajże Plusem, który kserował sobie dowody
> klientów, i GIODO nakazało mu zaprzestania praktyk.
>
> Więc to jest następny argument za tym że okazanie dowodu powinno służyć
> tylko do sprawdzenia na miejscu czy dowód zgadza się z adresatem i osobą
> okazującą dowód, a nie do spisywania sobie z niego danych.


OOO
Położyłbym nacisk na "OKAZANIE" a nie wręczanie DO kurierkowi.
Śmieszą mnie ludzie którzy wręczają swoje DO kanarom w środkach komunikacji
miejskiej a ci z tymi DO oddalają się np. na "kółko" i tam zupełnie
odwróceni wypełniają druczki opłaty dodatkowej za jazdę bez ważnego biletu.

Czy ten gość, który w latach ~95` był prężnym przedsiębiorcą, i został
"wydymany" przez BPH prowadzi jeszcze ta głodówkę prze tym bankiem w
Krakowie?
W jego przypadku sprawa była związana z przyjęciem przez bank podpisanego
kwitu ale w zupełnie innym celu. A bank, wbrew prawu i regulaminowi przyjął
tak wystawione zaświadczenie a teraz ustami swojego rzecznika mówi że
owszem bank jest częściowo winny, ale na pewno nie wypłaci żadnego
odszkodowania ani zadośćuczynienia temu biednemu człowiekowi. Hehee -
pikanterii dodaje fakt że bank i sąd przed którym toczyła się sprawa mieści
się w tym samym budynku, oraz to że mąż prezeski pracuje w sądzie (albo
odwrotnie - ale to nie jest takie istotne).
Ten wydymany biedak oczekuje (jak dożyje) na rozprawę w Strassburgu która
przewidywana jest na 2008r. ..... :(

Robert - nadal będziesz wręczał swoje DO czy inne dokumenty byle łachmycie
by sobie zanotował wszystko jak leci?

do góry

Herbi napisał(a):
[...]>
> Czy ten gość, który w latach ~95` był prężnym przedsiębiorcą, i został
> "wydymany" przez BPH prowadzi jeszcze ta głodówkę prze tym bankiem w
> Krakowie?

A czy to nie ten sam człowiek który ostatnio dokonał "ataku
terrorystycznego" na to BPH?. Jeżeli tak, to już raczej nie prowadzi
głodówki, a na pewno nie przed BPH.

A jeżeli nie, to widać BPH ugruntowaną tradycję posiadania
niezadowolonych klientów.

p. m.

do góry

Użytkownik "akala"
| Moim zdniem należy powidaomić stosownu Urząd
|
| akkala
|

Ja powiadomilem GIODO - dostalem pismo ze wszynaja postepowanie z urzedu
przeciko GLS i sprawdza w jaki sposob sa przechowywane dane np PESEL i jak
kurier je zabezpeicza. A ze opisalem w sprawie ze kurier pisze nr PESEL na
byle karteluszce i wychodzi z nim z Twojego domyu to nigdy nie wiesz co z
tymi danymi zrobi ...

Poza tym ostatnio jak kupuje cos na allwegro od razu prosze zeby nie uzywali
GLSu i firm, ktore spisuja PESEL :) Zazwyczaj dostaje paczki poczta polska
ktora spisuje nr DO a pesel ich nie obchodzi.

P.

do góry

akala napisał(a):

> Ty kolego chyba nie bardzo wiesz co piszesz .Wbij sobie do głowu ,że Nr
> dowodu osobistego i Pesel to całkiem dwie rózne sprawy. Nr dowodu osobistego
> to nr druku ,któru wcale nie sluży do identyfikacji osoby.W ciągu jadnego
> roku możesz mieć chyba co miesiąc nowy dowód, PESEL masz raz i na całe

Podam Ci PESEL - zidentyfikuj mnie.

EOT

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC : RCI2950+LINCOLN+AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] http://skocz.pl/jedz-na-narty - Przemyśl - Tylko w
nartach !

do góry

Herbi [###z...@o...pl.###] napisał:

To działa podobnie, jak w wypadku naszych dyskusji na tym forum,
dotyczących fotografowania w sklepach, czy na dworcach kolejowych.
Skoro doręczyciel jest uprawniony do żądania dowodu osobistego lub
innego dokumentu stwierdzającego tożsamość, to jest uprawniony do jego
zobaczenia. A dalej może zapamiętać, zapisać, sfotografować,
naszkicować itd. to, co zobaczy.

Jedynym ograniczeniem tego mogła by być ustawa o ochronie danych
osobowych. Ale po pierwsze mam wątpliwość, czy ustawę tę można
stosować do samego faktu odnotowania na potwierdzeniu numeru PESEL z
uwagi na brzmienie art. 2. Bo pokwitowanie to ani nie jest zbór
ewidencyjny ani informatyczny. Po drugie uważam, że skoro firma
kurierska jest upoważniona do przetwarzania danych adresatów, to już
nie ma znaczenia, czy będzie przetwarzać PESEL, czy nie.

do góry